Korona Handball triumfuje po rzutach karnach!
Mimo że KPR Gminy Kobierzyce jest wyżej w tabeli niż Korona Handball, to podopieczne trenera Pawła Tetelewskiego pokazały spory charakter i postawiły się rywalkom w hali przy ulicy Krakowskiej! W meczu padł remis 23:23 (13:9) i o wszystkim zadecydowały rzuty karne, które wygrały kielczanki.
Spotkanie od samego początku toczyło się pod dyktando Korony Handball. Po pierwszym kwadransie było nawet 9:4, a ładnym trafieniem popisała się Wiktoria Gliwińska. Drużyna gości nie odzyskała rezonu już do przerwy, do której miejscowe prowadziły 13:9.
REKLAMA
Po zmianie stron parkietu przewaga gospodyń zaczęła nieco topnieć, ale jeszcze na kwadrans przed końcem potyczki wynosiła dwa trafienia. Przyjezdne po raz pierwszy od początku potyczki doprowadziły do remisu w 53. minucie spotkania, gdy zdobyły gola na 20:20. Potem kielczanki prowadziły jeszcze dwiema bramkami, ale ostatecznie końcowa syrena wybrzmiała przy wyniku 23:23.
W pięciu seriach rzutów karnych, Korona Handball wykorzystała cztery próby (Parandii, Charzyńska, Syncerz, Skowrońska, pudło Gawlińskiej). Ekipa KPR-u Gminy Kobierzyce pomyliła się natomiast dwukrotnie – raz zawodniczka tej drużyny trafiła w poprzeczkę, a przy ostatnim rzucie doskonałą interwencją podpisała się bramkarka gospodyń, Aleksandra Orowicz. Dzięki temu w „siódemkach” zwyciężył zespół trenera Tetelewskiego.
Kolejny mecz kielczanki rozegrają w sobotę, 9 marca. Wówczas ich rywalem na wyjeździe będzie KPR Ruch Chorzów.
Korona Handball Kielce – KPR Gminy Kobierzyce 23:23 (13:9), rzuty karne – 4:3
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze