Mieliśmy Koronę już na widelcu... Duże rozczarowanie
- Żałujemy tych straconych punktów... Byliśmy już tak blisko, mieliśmy Koronę na widelcu, a tu po raz kolejny zawiódł nas stały fragment gry. Duże rozczarowanie po tym meczu - mówi niezadowolony po spotkaniu Korony z Pogonią Radosław Majewski, pomocnik gości. "Portowcy" zremisowali w piątkowy wieczór na Suzuki Arenie 1:1, choć przez długi czas gry byli drużyną dużo lepszą.
- Na końcu było jeszcze trochę nerwów, bo Korona miała parę sytuacji. Do tej bramki na 1:1 kontrolowaliśmy przebieg spotkania i byliśmy o mały włos, aby w końcu wygrać na wyjeździe mecz. Wracamy do Szczecina rozczarowani - dodaje piłkarz, który zeszłego lata był o krok od transferu do kieleckiego klubu.
REKLAMA
- Będziemy starali się to odbić już w następnym spotkaniu. Myślę, że z Lechią graliśmy jeszcze lepiej, niż dzisiaj, a i tak nie zdobyliśmy wtedy żadnych punktów. Dziś mamy jedno "oczko" na wyjeździe na pewno czasami takie punkty trzeba szanować, bo tabela jest tak spłaszczona, że komplet punktów dzisiaj dałby nam naprawdę wiele - podkreśla Majewski.
fot: Paula Duda
Wasze komentarze
Aby kibiców na stadionie było więcej Korona musi grać ładniejsza piłkę.