Ten mecz miał dla nas wysoką rangę
- Mecz był trudny przede wszystkich pod względem boiska. Po meczu mówiłem do chłopaków, że mamy szczęście, że gramy tu pierwsze spotkanie. Ta murawa byłaby w gorszym stanie po drugim czy trzecim domowym meczu Arki – nie ma wątpliwości bramkarz Korony Kielce, Michał Miśkiewicz.
- Łatwo było się poślizgnąć, piłka też mogła dziwnie skozłować – dodaje golkiper.
REKLAMA
I opisuje: - Może nie było wielu klarownych sytuacji. Na 15 minut przed końcem straciliśmy gola, a w takiej sytuacji gospodarze zawsze rzucają się do ataku skoro przegrywają jedną bramką. Przy takim obrocie spraw to jedno odbicie zaważa nawet i o porażce…
- W ostatecznym rozrachunku wygraliśmy i to jest dla nas bardzo istotne. Ten mecz miał dla nas wysoką rangę i pozwala nam wzbić się trochę w tabeli oraz odskoczyć od zespołów, które zajmują ósmą czy dziewiątą pozycję. Na te drużyny trzeba ciągle patrzeć – kończy Miśkiewicz.
fot. Grzegorz Ksel
Wasze komentarze