Tabela nakłada presję
Trwa 21. kolejka LOTTO Ekstraklasy – pierwsza po przerwie zimowej. Swoje mecze w tej serii gier zdążyły już wygrać drużyny Zagłębia Lubin oraz Cracovii. Sprawia to, że niedzielny pojedynek Korony Kielce na wyjeździe z Arką Gdynia będzie miał jeszcze większe znaczenie dla układu tabeli.
Właśnie „Miedziowi” oraz „Pasy”, jak również gdynianie to drużyny, które mają obecnie największe możliwości pościgu za pierwszą ósemką z dolnej połowy tabeli. Żółto-czerwoni zajmują obecnie 7. miejsce w tabeli i zachowują już tylko 2 „oczka” przewagi nad 9. Wisłą Kraków, która w poniedziałek zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.
REKLAMA
Jeśli Arka okazałaby się w niedzielne popołudnie lepsza od Korony, wówczas traciłaby do niej już tylko 3 punkty. Zagłębie ma o 4 „oczka” mniej, z kolei Cracovia traci do kielczan raptem punkt.
Kolejne dwa spotkania piłkarze ze Świętokrzyskiego rozegrają co prawda u siebie, ale z trudnymi rywalami. Najpierw zmierzą się z liderem, Lechią Gdańsk, następnie zaś powalczą z Pogonią Szczecin. Ewentualna porażka w Gdyni mogłaby zatem nanieść na kielczan sporo presji i mocno zbliżyć ich do granicy grupy mistrzowskiej oraz spadkowej.
Z drugiej jednak strony, triumf nad morzem sprawiłby, że podopieczni trenera Gino Lettieriego wskoczą bezpośrednio za plecy podium oraz pozostawią „linię graniczną” ósemek w tyle na dystans ponad jednego meczu.
Początek starcia Arki z Koroną, bardzo istotnego dla układu tabeli z perspektywy obu zespołów, w niedzielę, 10 lutego o godzinie 15:30.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Z dołem zremisowaliśmy a teraz mamy 5 meczy z górą i 4 z sąsiadami walczącymi o ósemkę. Powinno być o 4 punkty więcej na Płocku i Miedzi ale trener przekombinował.
A jutro jak zagra Wisła i Arka to może już być nerwowo, a Cracovia już nam siedzi na karku.