Najprawdopodobniej zostanę w Kielcach do końca sezonu. A co potem? Czas pokaże

30-01-2019 11:43,
Marcin Długosz

Bartosz Rymaniak najprawdopodobniej będzie zawodnikiem Korony Kielce również w drugiej części obecnego sezonu. Mimo wygasającego kontraktu kapitana żółto-czerwonych, obecnie nie zanosi się na to, aby gracz zmienił barwy klubowe. - Najprawdopodobniej zostanę w Kielcach do końca sezonu, a co będzie potem – czas pokaże. Prezesi i ja jesteśmy gotowi do rozmów. Czekamy jeszcze chwilę i myślę, że w przeciągu kilkunastu dni wszystko się wyjaśni – informuje „Ryman”.

- Czasami pewne sprawy się przedłużają i też muszę je spokojnie pomyśleć. To decyzja, która nie jest łatwa – dodaje zawodnik.

REKLAMA

I kontynuuje: - Cały czas mówię, że chciałbym spróbować swoich sił za granicą. Póki co nie ma tych ofert, trenuję z Koroną i robię wszystko, żeby przygotować się jak najlepiej do rozpoczęcia tej rundy. Nie zaprzątam sobie tym głowy. Spokojnie, mamy czas. Najważniejsze, że jest zdrowie.

- Powiedziałem prezesowi, że Korona jest na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o Ekstraklasę. Nie ma dwóch zdań. Z żadnym innym klubem nie rozmawiam – podkreśla Rymaniak.

Kielczanie wrócili do zajęć w Kielcach po czasie spędzonym w Turcji. – Dwutygodniowy obóz był przepracowany tak jak należy. Zrealizowaliśmy w stu procentach, co trenerzy sobie założyli - mimo tego, że pogoda nas nie rozpieszczała. Przynajmniej temperatura była na plusie. Mimo warunków i tego, że czasem trzeba było poczekać godzinę, to boiska były w bardzo dobrym stanie. Nie mogliśmy narzekać, może poza dwoma dniami, gdy wiatr psuł nam plany – opisuje prawy obrońca Korony.

I mówi dalej: - Warunki treningowe i hotelowe były na bardzo wysokim poziomie. Odnowa biologiczna i fizjoterapeuci towarzyszyli nam przez całą dobę. Obyło się bez większych kontuzji. Widać, że każdy chciał ciężko pracować, nikt nie zamierzał odpoczywać. Sparingi również pokazały, że idziemy w dobrą stronę. Oby forma nie przyszła za wcześnie. W meczach kontrolnych wyglądaliśmy naprawdę dobrze. Mamy jeszcze dwa tygodnie do ligi. Czeka nas pewnie jeszcze kilka cięższych treningów.

Koroniarze wrócili do pracy po tym, jak nieco od siebie odpoczęli. - Właśnie po to dostaliśmy 3-4 dni wolnego, aby się zaaklimatyzować w naszych warunkach. Różnica 15 stopni jest dosyć wysoka. Gdybyśmy wyszli od razu w niedzielę na trening, to pewnie 5-6 zawodników by odpadło. Nie o to chodzi. To wszystko było przemyślane. Dostaliśmy dużo wolnego. Zobaczyliśmy się z rodzinami i dzisiaj każdy wrócił do szatni z uśmiechem na twarzy, aby znów zabrać się za pracę – przedstawia Rymaniak.

Jeśli defensor ten ostatecznie pozostanie w Kielcach, to blok obronny i tak będzie wyglądał personalnie nieco inaczej niż dotychczas, gdyż z zespołu odszedł Djibril Diaw. Na pierwszy mecz – z Arką Gdynia – za nadmiar żółtych kartek zawieszony jest natomiast Ivan Marquez, co doprowadzi najprawdopodobniej do szansy dla Piotra Malarczyka.

- Piotrek pokazuje, że gdy jest w rytmie meczowym, to daje drużynie bardzo dużo. Nie ma mowy o tym, żeby on psychicznie tego nie wytrzymał. To doświadczony zawodnik i jak każdy potrzebuje gry. Dobrze się dogadywał z „Kovą”. Nie było innego rozwiązania. Ewentualnie ja mógłbym zagrać na środku, ale to nie miało sensu, skoro ten duet dogadywał się naprawdę dobrze. Pamiętajmy, że Marquez nie zagra w pierwszym meczu, więc nie dostawał tak wielu szans, bo przecież sparingów nie rozegraliśmy zbyt dużo. Drużynę trzeba było już zgrywać – odpiera „Ryman”.

A co kapitan zespołu sądzi o poczynaniach klubu na rynku transferowym? - Bilans jest ujemny. Odeszli Diaw i „Możdżu”, przyszedł Ognjen Gnjatić. To na pewno dobry zawodnik z ciekawą przeszłością. Myślę, że prezesi szykują jeden lub dwa transfery. Nie tylko my jesteśmy znani z przyklepywania na ostatni moment, ale co zrobić. Na dzisiaj mamy podobną kadrę do poprzedniej rundy, poza odejściem Djibrila. Robimy wszystko, aby jak najszybciej zgrać się ze sobą nie patrząc na wzmocnienia. Z jednej strony lepiej zrobić dwa przemyślane transfery, niż siedem nieprzemyślanych i później zastanawiać się, jak się ich pozbyć – uważa piłkarz Korony.

A jak Rymaniak porówna nowy nabytek żółto-czerwonych, Ognjena Gnjaticia, z graczem, który kieleckie szeregi opuścił – Mateuszem Możdżeniem? - Pod względem umiejętności myślę, że obaj są wybiegani, nie boją się grać piłką, nie panikują. „Ogi” jest może trochę lepszy w odbiorze, a Mati z kolei miał takie walory jak strzał z dystansu – bardziej ofensywne. Piłka „Ogiemu” nie przeszkadza, to jest najważniejsze – opisuje obrońca.

REKLAMA

Wśród największych wygranych tureckiego zgrupowania jest również Felicio Brown Forbes. Kostarykanin wykazał się w sparingach wysoką skutecznością. - Od samego początku było widać, że jest to dobry piłkarz, z przeszłością w rosyjskiej lidze. Żaden zawodnik nie trafia tam z przypadku. Na początku poprzedniego okresu przygotowawczego też dobrze wyglądał, ale potem nie był dobrze przygotowany fizycznie. Tak jak tłumaczył też, nie grał na swojej nominalnej pozycji – kwituje Rymaniak.

I dodaje: - Podchodzę do tego spokojnie. Dotąd byliśmy znani z tego, że w meczach kontrolnych przegrywaliśmy, a potem graliśmy inaczej w lidze. Wierzę, że zawodnicy z formą w sparingach, dotrwają w niej do ligi.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

s_k2019-01-30 12:01:17
Możdżeń i strzał z dystansu? Przecież po jego strzałach piłek do dzisiaj nie znaleziono.. A co do Rymana? Bartek, obyś został jak najdłużej w Kielcach..
@s_k2019-01-30 12:09:24
Dokładnie. Jego strzały w światło bramki, to zazwyczaj kiksy / nieczyste trafienia w piłkę.
Tomek2019-01-30 12:41:32
Mozdzeniowi kiedys udawalo sie strzelac z dystansu a ostatnio to byly straszne pudla.
Mozdzen2019-01-30 12:58:43
w eklapie, 250meczy 20 goli, ilez nich strzelil zza pola karnego? No niech nawet polowie czyli 10. Przy tak optymistycznym zalozeniu, to 1 gol na 25 meczy. No ale raz chlop sieknal Manchesterowi to do konca grania bedzie sie za nim ciagnelo "ze ma uderzenie z dystansu"
Kibic2019-01-30 13:04:36
Ryman nie wymyslaj.... bierz kontrakt jak daja !! A ponoc jeszcze lepszy.... bo jak zaczniesz kombinowac mozesz skonczyc jak kielb
Stachu2019-01-30 13:09:42
Ryman dogra do końca sezonu i po tem za darmo poszuka nowego za granicą. . . Więc raczej umowy nie podpisze z nami . Szkoda
19732019-01-30 15:55:47
Ryman lepiej zostać legendą jednego klubu niż być niki w Turcji czy innym Kazakhstanie ale wiadomo trzeba też myśleć o pieniądzach. Obyś został ale szanuje każdą decyzję. Pozdro
krym2019-01-30 16:28:44
Ryman, nie kombinuj, nie uważaj się za "asa" . Jakoś nie próbują cię rozchwytywac kluby z zagranicy. Tu u nas w Koronie jesteś czołowym można powiedzieć etatowym zawodnikiem pierwszego składu, kapitanem zespołu ,a przy tym szanowany przez kibiców. Zrozumiałe że rozglądasz się za większym szmalem, ale oby to nie była skórka za wyprawkę. My kibice z całego serca życzymy Ci jak najlepiej. Jeśli zmienisz barwy klubowe to twoją decyzję uszanujemy życząc pomyślności.
miki2019-01-30 19:51:32
Ryman , Kiełbik też miał takie wysokie aspiracje i wymagania , a dzisiaj jest malutki . Pamiętaj o jednym , lepiej w Kielcach być bohaterem niż w innym klubie zerem .
Rysiu2019-01-31 08:03:39
Panie prezesie znając Pana do będzie Pan Próbował coś ugrać na sentymencie Bartka.Jsk przekombinujecie to ja nie wiem.

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group