Wielki pech młodej bramkarki Korony. Nie zagrała meczu, a już czeka ją operacja!
O wielkim pechu musi mówić Marta Chodakowska, nowa bramkarka Korony Handball. Utalentowana 19-latka została pozyskana w listopadzie 2018 roku przez kielecki klub z Arki Gdynia i nie zdążyła jeszcze zadebiutować w nowym zespole, a już będzie na dłużej musiała odpocząć od gry w piłkę. A w zasadzie - trafiła do Kielc już z kontuzją. To niestety poważny uraz kolana, który wykluczy ją z gry na cały rok.
O całej sytuacji na łamach "Radia Kielce" opowiada Krzysztof Demko, członek zarządu kieleckiego klubu: – Marta (na zdjęciu, z nr 12) ma uraz kolana, który wykluczy ją z treningów i gry na długi czas. Przerwa potrwa około roku. Dowiedzieliśmy się o tym już po podpisaniu kontraktu. Jest to przewlekły stan, który wymaga leczenia operacyjnego. Jesteśmy w trakcie ustalania, kto zajmie się leczeniem Marty.
REKLAMA
- Być może taki stan powstał w trakcie przygotowań do mistrzostw świata, w których brała udział. Diagnostyczne kroki podjęła niestety dopiero na własną rękę już po podpisaniu kontraktu z nami. Jest oczywiście wciąż naszą zawodniczką. Uważamy, że warto w nią zainwestować i poczekać, aż wróci do zdrowia – podkreśla Demko.
Chodakowska podpisała z Koroną 2,5 letni kontrakt, ale na swój debiut będzie jeszcze musiała poczekać. To sprawia, że w dalszym ciągu numerem jeden w bramce kielczanek będzie 22-letnia Aleksandra Orowicz.
fot: Anna Benicewicz-Miazga