„Gazeta Wyborcza”: PGE VIVE może wzmocnić obsadę bramki reprezentantem Polski
Jak informuje kielecka „Gazeta Wyborcza”, latem w PGE VIVE Kielce może dojść do ciekawego ruchu transferowego jeśli chodzi o obsadę bramki. W kręgu zainteresowań mistrzów Polski znalazł się reprezentant kraju, Adam Malcher, którego kontrakt z Gwardią Opole wygasa po zakończeniu obecnego sezonu.
Wszystko wskazuje na to, że lista golkiperów kieleckiego zespołu na rozgrywki 2019/2020 ulegnie zdecydowanej zmianie. Już teraz wiadomo, że żółto-biało-niebieskich wzmocni Andreas Wolff, a więc prawdziwa gwiazda piłki ręcznej, a stolicę Świętokrzyskiego opuści Vladimir Cupara, który trafi do Telekomu Veszprem.
REKLAMA
Wobec takiej sytuacji kielczanie będą chcieli zadbać o bramkarza, który otrzyma funkcję zmiennika Niemca, ale jednocześnie w razie potrzeby zapewni właściwą jakość.
Z ekipą trenera Tałanta Dujszebajewa latem może rozstać się również Filip Ivić, którego postawa w obecnym sezonie nie przekonuje. W drużynie pozostanie 17-letni Miłosz Wałach, ale ten zawodnik to wciąż dopiero melodia przyszłości.
Nie można zatem wykluczyć, że zmiennikiem Wolffa w bramce PGE VIVE od przyszłego sezonu będzie właśnie Malcher. 32-latek gra w Opolu od 2013 roku, a wcześniej przez 8 lat występował w Zagłębiu Lubin.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Odszeszli m. In. Cupic, Strlek, Bombac, Reichmann, o Polakach nie wspomnę. Wszyscy to była klasa światowa. Teraz jesteśmy słabsi. Może za kilka lat ci młodzi się rozwiną ale znów odejdą Cindric, Wolf, itd. A w ich miejsce przyjdą młodzi z potencjałem i od nowa ta sama śpiewka. Spójrz jakie transfery robi veszprem. Oni się wzmacniają. My tak średnio. Brak wsparcia od państwa daje takie skutki. Z Europejskiej potęgi stajemy się sredniakiem i tyle.
No właśnie, Strlek czy Reichmann przyszli jako średniacy, roziwneli się w Kielcach i odeszli. Bombac też po czasie źle nie grał, ale to zawodnik jednego klubu i fenomenalnie gra tylko w szeged. Cupara? Na pewno lepszy od Ivicia i Malchera. Jak nie widzisz tego że powoli się cofamy to twoja sprawa.
To że obecni młodzi będą super graczami to fakt, ale w Kielcach pewnie długo miejsca nie zagrzeją. A nawet jeśli to nie będą mieli z kim grać bo odejdą inni, a na ich miejsce przyjdą inni młodzi. Porównaj sobie skład z sezonu 2015/16 z tym obecnym i zobacz na jakiej pozycji jesteśmy lepsi a na jakiej słabsi. Bramka? Słabsi. Koło? Tutaj może równo albo trochę lepiej bo Julen już nie ten ale jest Karaliok. Rozegranie? Teraz mamy tylko Cindricia więc po równo. Lewe rozegranie? Lekka przewaga sezonu 15/16. Prawe? Teraz lepsze. Prawe skrzydło? Słabsze. Lewe skrzydło? Po równo mniej więcej. To tak na szybko, nie oglądając wszystkich spotkań, zwłaszcza ligowych.
Odbijając piłeczkę czy Bombac prezentuje klasę światową to mógłbym polemizować, bo w Kielcach w ogóle tego nie pokazał. Cindrić gra dużo lepiej mimo, że dopiero dołączył do zespołu. Cupić odszedł, bo pograł u nas kilka lat, zdobył co miał zdobyć, ale facet ma 32 lata. Czy klub zrobił źle sprowadzając w jego miejsce Janca (22 lata)? Czy Janc ustępuje Ivanowi? Czy ma mniejsze umiejętności? Według mnie zdecydowanie nie. I tak można by pisać dalej. Przy odpowiedniej formie jesteśmy w stanie wygrać z każdym (lepsza od nas jest tylko Barcelona i może PSG choć bez Karabaticia przy odrobinie szczęścia można ich pokonać).