Dwóch graczy Wisły z przeszłością w Koronie. Angielski i Miś wracają na stare śmieci
W barwach najbliższego rywala Korony Kielce, Wisły Płock, występuje dwóch byłych piłkarzy żółto-czerwonego klubu. Jeden z nich to wychowanek kielczan, Karol Angielski. Drugi natomiast jest z pewnością wciąż doskonale pamiętany przy Ściegiennego, bo pożegnał się z drużyną dopiero latem tego roku – mowa o Krystianie Misiu. Jak obecnie toczą się ich losy w płockich barwach?
Zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia może mieć „Anglik”. On trafił na Mazowsze latem na zasadzie wolnego transferu z Piasta Gliwice. Do tej pory zdobył w nowym zespole cztery bramki: dwie w lidze i dwie w Pucharze Polski.
REKLAMA
Po tym, jak 22-letni obecnie zawodnik rozstał się w 2014 roku z Koroną, jego ścieżka oprócz Gliwic wiodła również przez Śląsk Wrocław, Zawiszę Bydgoszcz i Olimpię Grudziądz. Piłkarz pokazywał się z dobrej strony zwłaszcza w I lidze, a teraz walczy o to, by zaprezentować pełnię swoich możliwości również w Ekstraklasie.
Przygoda Angielskiego w pierwszej drużynie Korony opiewa na sezony 2012/2013 i 2013/2014. Pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego i Jose Rojo Martina, wchodzący wówczas do dorosłego futbolu zawodnik rozegrał łącznie 8 meczów w kieleckiej drużynie, w których nie zdobył żadnej bramki.
Nieco inaczej było z Misiem. Defensor trafił do Kielc latem 2016 roku z rezerw Śląska Wrocław po tym, jak wywarł pozytywne wrażenie na ówczesnym trenerze kielczan, Tomaszu Wilmanie. Gracz miał jednak trudności z przebiciem się do zespołu i wiosnę 2017 spędził na wypożyczeniu w drugoligowej Legionovii Legionowo.
Do Kielc wrócił na sezon 2017/2018 i dostał kilka szans od trenera Gino Lettieriego, a nawet otrzymał powołania do reprezentacji Polski U-21, ale ostatecznie latem zdecydowano się przyjąć ofertę płocczan i pozwolić odejść zawodnikowi do tego klubu. Działacze z Mazowsza zapłacili za niego kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dotychczasowa przygoda Misia w Płocku nie należy jednak do udanych. Zawodnik nie rozegrał jeszcze ani jednej minuty w oficjalnym meczu, a dodatkowo tylko dwa razy załapał się w ogóle do kadry meczowej – raz w Ekstraklasie, raz w Pucharze Polski.
Przez półtora roku gry w Koronie 22-latek zdołał zanotować 11 występów.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze