Nie jesteśmy drużyną, która może walczyć o europejskie puchary. Ten mecz to pokazał

01-12-2018 23:13,
Z Warszawy Marcin Długosz

- Dziś pokazaliśmy, że nie jesteśmy drużyną, która może walczyć o europejskie puchary czy nawet o mistrzostwo. Nie jesteśmy drużyną, która może osiągnąć taki cel. Ten mecz nam to pokazał – stwierdził po przegranej 0:3 z Legią Warszawa trener Korony Kielce, Gino Lettieri.

REKLAMA

Gino Lettieri (trener Korony Kielce):

Powiem od razu, że Legia wygrała dzisiaj zasłużenie. Straciliśmy dwie niepotrzebne bramki. Nie możemy tracić takich goli. Nie zachowaliśmy się mądrze w tych sytuacjach. Zawodnicy podjęli złe decyzję. Nie wolno nam wychodzić ze strefy, z której padły te bramki.

W pierwszej połowie mieliśmy sytuację na 1:1, ale bramkarz rywali bardzo obronił. Potem od razu musieliśmy zdjąć Żubrowskiego, bo był bliski czerwonej kartki. Przez to trzeba było dokonać zmiany taktycznej.

Co nam się nie podobało? W pierwszych dwudziestu minutach nie graliśmy tak, jakbyśmy byli Koroną, ale jak byśmy byli Legią. Nasi piłkarze nie mogą zapominać, że są ciągle Koronę Kielce. Jeszcze nie Legią. Chcieliśmy rozgrywać piłkę bez walki i biegania. To nie jest nasza gra. Nasza gra polega na bieganiu, walce i naciskaniu rywala. Nie da się w ten sposób zwyciężyć grając z Legią. Moi piłkarze muszą zrozumieć, że trzeba grać tak, jak potrafimy.

W drugiej połowie niestety dostaliśmy szybko czerwoną kartkę. Ogólnie nie możemy jednak drużynie niczego zarzucić. Walczyliśmy i mieliśmy dobrą okazję na gola mimo gry w dziesiątkę. Druga połowa była całkiem w porządku w naszym wykonaniu. Zakończyliśmy ten mecz, a teraz patrzymy na trzy kolejne, bardzo ważne, które są przed nami.

Co się stało z nami przez tydzień? Dziś ofensywna nie wyglądała tak, jak to sobie wyobrażaliśmy. Wpływ na naszych zawodników miały być może ostatnie pozytywne wyniki. Może myśleli, że będzie tutaj łatwiej. Sądzę, że straciliśmy dziś nasze mocne cechy. Mam nadzieję, że je odzyskamy.

Dziś pokazaliśmy, że nie jesteśmy drużyną, która może walczyć o europejskie puchary czy nawet o mistrzostwo. Nie jesteśmy drużyną, która może osiągnąć taki cel. Ten mecz nam to pokazał.

Oglądaliśmy wcześniejsze mecze Legii w tym sezonie i uważam, że w żadnym nie zagrała tak agresywnie jak dzisiaj. To już pokazuje szacunek do naszej pracy, że zagrali z taką agresywnością.

Czerwona kartka? To był ostatni zawodnik przed bramkarzem. Można dać za to czerwoną kartkę.

fot. Maciej Urban


Partner relacji z meczu Legia - Korona

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

xd2018-12-01 23:20:42
Lettieri jest wyraźnie przeciwko drużynie. Naucz się polskiego Gino a nie głupoty gadasz! P.S. Czerwonej nie było!!!
R2018-12-01 23:25:47
Zgadza się, z tym trenerem na pewno nie. Obie bramki to jego sprawka. Drużyna gra dobrze z 3 srodkowymi obrońcami, grając wysoko bocznymi obrońcami a ten na mecz z mistrzem zmiana zupełnie ustawienie na boisku. To skutkuje że obaj boczni obrońcy są za wysoko i to Legia gra z kontry zamiast my. I Gardawski i Rymaniak spuznieni przy bramkach. Przy 1 bramce Diaw idzie na raz ale nic by nie byli gdyby miał Kovacevicia, a tam w polu karnym stał Petrak i jedynie zaslanial piłkę bramkarzowi zamiast doskoczyc do przeciwnika. Diaw zdążył wrócić i to on atakował 2 legionistów a Petrak dalej stał. Gdyby był Kova to by zablokowali. Ale całe zamieszanie wyszło z innego ustawienia na boisku dzięki geniuszowi Napoleonowi. No i ten już w 30 min robi zmianę, normalnie pełne zaskoczenie że Legia może prowadzić. Zmiana która nic nie dała.
@Lettieri2018-12-01 23:27:31
Bo nie chcecie grać w pucharach.
kibic2018-12-01 23:28:50
Co pan trener znowu bredzi. Już zaczyna się asekuracja od walki o lepszą lokatę w tabeli. Korona zaszła za wysoko i trzeba teraz trochę przychamowac. Co to znaczy, gdy trener pomniejsza wartość własnego zespołu ?
ART2018-12-01 23:29:27
\'Korona w srodku tabeli, rodzial 13\'. Ja juz mam dosc. Chodze na mecze od od 1998, ale 14 lat grania o nic jest ponad moje sily. Sezon po degradacji wywolywal wiele wiecej emocji niz to co dzieje sie z nami od lat w Ekstraklasie. Dosc. Piasty czy inne Arki z sukcesami - my nic. Druga Odra Wodzislaw.
dm2018-12-01 23:32:09
Demotywujące są te wypowiedzi trenera. W pucharach już niezłe ogórki grały w ostatnich latach. Nie wiem, dlaczego Korony by miało nie stać na zajęcie tego trzeciego miejsca.
bodzio2018-12-01 23:40:59
To była kpina,nie było ani żółtej, ani czerwonej kartki,musiał wygrać legia.
Co innego mówi a inaczej ustawia2018-12-02 00:21:12
Trenerze z Legią nie można grać atakując bocznymi obrońcami bo na bank nie zdążą wrócić na swoje pozycje.
Z Legią to nawet boczni pomocnicy muszą dawać więcej w defensywie.
Jak my przyzwyczailiśmy się że napędem naszych akcji jest Ryman i wrzutki Gardawskiego, ale to nie z Legią albo by musieli mieć asekuracje.
Już z Cracovią i Górnikiem prostopadle podania przeszywały nasze dwie linie i dziś to nas obnażyli.
drąg2018-12-02 04:36:52
Legia MUSIAŁa wygrać i wygrała. Taka jest piłka, że bogaty wygrywa. Pucharowicze rozczarowani, że potężna Korona nie rozjechała Legii? Wasze ambicje pucharowe oddalają się, tylko pytanie co robicie przed komputerami zamiast być w Wawie na meczu. Powie krótko Lettieri to najlepszy fachowiec od piłki jaki stąpał po kieleckiej ziemi, no chyba że Stokowiec sięgnie po mistrza Polski czego mu serdecznie życzę, a Legia będzie mogła żyć wspomnieniami po Dudelange jeszcze rok.
real2018-12-02 07:44:25
patrzac obiektywnie to trener ma racje i mowi brutalna prawde........
ale postep widac wiec pracujcuje dalej pilkarze pod okiem naprawde dobrego trenera,a krytykantom poraz kolejny proponuje wykupienie KORONY I zatrudnienei wymarzonego trenera ........powodzenia
kibic2018-12-02 09:53:17
Panie Lettieri, jeśli nie jesteście drużyną która mogła by walczyć o europejskie puchary, to po co gracie? O utrzymanie? Pańska wypowiedź kompromituje pana całkowicie i powinien pan zrezygnować z tej pracy. Dziwi mnie, że ktokolwiek jeszcze kupuje bilet na mecze Korony, która tak naprawdę walczy tylko o utrzymanie nie mając żadnych wyższych ambicji.
kibic2018-12-02 09:55:48
do drąg.
Arka Gdynia nie jest bogata, a jednak potrafiła zdobyć PP, ba, potrafiła nawet przyjechać do Warszawy i rozbić Legię. To samo lubińskie Zagłębie, czy Wisła Płock. Jeśli Korona Kielce nie ma takich ambicji, to niech rozwiążą klub, wyburzą stadion, a na jego miejscu postawią galerię handlową.
Kibic2018-12-02 10:05:40
Dokladnie. Trener ma racje. Nie tylko Korona nie zasluguje na gre w pucharach ale kazda druzyna z ekstraklasy. Szczerze to Korona chyba zawsze musi grac w polowie tabeli bo jak cos jest lepiej to ludzie odrazu wariuja puchary mistrzostwo. Jak narazie celem Koronki jest gra w pierwszej osemce. Wczoraj mecz sie nie ulozyl. Najlepszy na boisku zawsze przez wszystkich krytykowany Petrak. Jak Korona wygrala 3 ostatnie mecze trener lux najlepszy ale jak przegrala z Legia gdzie pkt bylyby sukcesem juz jest zle..... masakra
R2018-12-02 12:07:57
Lettieri powinien płacić za możliwość nauki w Koronie. Wywraca do góry nogami taktyczne ustawienie jadąc do mistrza Polski i zdziwiony że 3 w plecy.
On2018-12-02 12:22:38
Ten trenerek to zwykły zadufany w sobie Niemiec,nie szanuje nikogo,fakt Zrob wynik ale to prostak i cham, kurdupel
do \"Kibic\"2018-12-02 12:26:55
Lettieri wczoraj udowodnił dwukrotnie, że jest kiepskim trenerem.
1. Nie potrafił opracować odpowiedniej taktyki na mecz z Legią, bo przecież mógł ustawić zespól na grę z kontry wiedząc, że Legia się niemiłosiernie męczy jak musi grać atakiem pozycyjnym.
2. Wypowiedź, że "Korona nie jest drużyną, która może zdobyć mistrza, albo wywalczyć prawo gry w europejskich pucharach", dyskwalifikuje go jako trenera. Gdybym był jego piłkarzem mającym ambicje i cele, już zaczął bym szukać nowego klubu, bo dowiedziałem się, ze Lettieri nie zamierza o najwyższe cele walczyć.
Do tych celów dochodzi się kroczek po kroczku, czyli mecz po meczu, wygrana po wygranej. Nikt nie dostaje tytułów na tacy, z wyjątkiem Legii, ale trzeba starać się zrobić wszystko, żeby temu przeszkodzić. Korona nie tylko nie przeszkadza, ale pomaga wraz z sędziami zdobyć tytuł dla Legii Warszawa.
Ile punktów w tym sezonie straciła warszawska Legia? Na 51 możliwych zdobyła zaledwie 32. Z Koroną, która zajmuje 4 miejsce zdobyła komplet, czyli 6 pkt. O czymś to świadczy.
Przemek2018-12-02 13:30:02
A ten znowu zaczyna swoje gadanie. Już go nawet zaczynałem doceniać, nawet trochę lubić, nawet zaczynałem przymykać oko na deficyt Polaków, ale oczywiście musiały wrócić stare demony. Jak można tak deprecjonować swoją drożynę? Jak można tak demotywować? Jeszcze nie dawno rozpływał się w zachwytach, a teraz już jesteśmy do pupy? "Nie jesteśmy gotowi na puchary". Co to za tekst? A kto w tej lidze jest gotowy? Już Dudelange to pokazał. Legia w skali Europy jest słaba, ale w skali naszej ligi to wciąż niestety jedna z najlepszych drużyn. I najbogatsza, co widać po sędziowaniu i przekładaniu se meczów wg uznania. Pewnie jakby chcieli grudniowe kolejki zagrać na Cyprze (bo u nas za zimno) na koszt Ekstraklasy, to Ekstraklasa by się zgodziła.
Natomiast Lettieri mógłby mniej ostentacyjnie dawać do zrozumienia, że interesuje go bogata posadka w Legii. W tej lidze - o czy pisałem już - nie ma żadnej logiki. To zmora bukmacherów, bo rządzi przypadek. Każdy może wygrać z każdym. Niech ktoś wytłumaczy nagłe olśnienie Miedzi i Górnika. Przecież ten Hiszpan nieźle ostatnio Płock poukładał, a tu Górnik tam pojechał i rozwalił ich 4:0. Mówimy o tym samym Górniku, który od początku sezonu ma problem, żeby wymienić kilka celnych podać i zrobić jakąś składną akcję. A Korona wyniku na legii nie musi się wstydzić, bo to przecież gra ze zdobywcą dubletu, a i w 10 potrafiliśmy im zagrozić.
@ART: Przestań powoływać się na przykład Odry Wodzisław. Przypominam Ci po raz trzeci, że Odra kiedyś była trzecia. ;)

No i uwaga do redakcji. Sport w Kielcach to nie tylko Korona i Vive, wczoraj grali siatkarze Buskowianki Kielce i ulegli Kluczborkowi 1:3.
Nie jesteśmy...2018-12-02 14:19:16
"Nie jesteśmy drużyną, która może walczyć o europejskie puchary. Ten mecz to pokazał"
A powinien jeszcze dopowiedzieć: "jeśli chodzi o taktykę, ustawienie zespołu i kierowanie nim w czasie meczu, to trener ze mnie do d....pupy".
Janek2018-12-02 17:17:44
Jak zwykle, jak wygrywamy, to super sa pilkarze, jak przegramy mecz, to Lettieri do wywalenia, bo przeciez on steruje pilkarzami padem od play station.

Legia ma lepszych i drozszych pilkarzy i wczoraj to bylo widac na boisku. U nas w Instat najlepszy byl Petrak, z wynikiem 265, u nich 5 graczy - Holusek, Kucharczyk, Nagy, Jedrzejczyk i Majecki z wynikami 300-330.

Fatalny mecz Rymana, Diawa, Jukicia, Pucko, Cebuli i Soriano.
Legia zagrala cwanie, oddala pole do gry i sprytnie kontrowala. Niestety w Polsce zadna z druzyn nie czuje sie dobrze w ataku pozycyjnym, wiec Lettieri ma racje w tym co mowi.

A Wy sie nie spinajcie o te Puchary. Lettieri od 2 lat i tak wyciaga wyniki ponad stan, wiec wincie maly budzet o to, ze (raczej) nie wejdziemy do pucharow, a nie jego "minimalizm".
Przemek2018-12-02 17:59:59
Nie od 2 lat, tylko od niespełna półtora roku. Jednym słowem od jednego pełnego sezonu, a sezon ocenie się po zakończeniu. Tym zakończeniem było ósme miejsce, a więc raczej nie najlepsze w historii.
A co do winienia budżetu. Arka w 2017 czy Górnik w 2018 rzeczywiście miały kolosalne budżety kiedy awansowali do pucharów.
Przemek2018-12-02 18:49:07
Niektórzy mówią już, że to najlepszy trener jaki chodził po kieleckiej ziemi. Niech skończy chociaż raz na czwartym miejscu najpierw.
@LETTIERI2018-12-02 19:10:57
Aleś pan głupi. Nie jesteśmy drużną mogącą walczyć o puchary? Panie przemądrzały - puchary wywalcza się zwycięstwami z drużynami z dolnej dziesiątki. I te drużyny trzeba golić. A przegrana z Legią, Lechem czy nawet Jagą nie ma tutaj żadnego znaczenia. Powtarzam - Liczy się golenie michałków. Kto ich najwięcej zgoli ten zagra w pucharach, a nie ten kto wygra z Legią baranie.
drąg2018-12-02 20:33:50
Powiadasz kibic, że brak im ambicji. na ambicji to oni utrzymują ekstraklasę dla Kielc. Ambicja to za mało, żeby osiągać sukcesy. Jakości piłkarskiej, na odpowiednim poziomie im brakuje jeżeli ktoś tego nie dostrzega to niestety będzie znowu rozczarowany i czuł się oszukany. Niestety gwiazdeczki z Vive dostaje bęcki w pucharach to nie masz się czym dowartościować. Vive też trzeba zaorać bo też nie mają ambicji wygrać pucharu.
Sander2018-12-02 21:30:29
Mówiąc bardzo delikatnie słowa trenera są nie na miejscu.......
Janek2018-12-02 21:42:57
@Przemek
A wiesz, ze w owym HISTORYCZNYM sezonie Bartoszka (farciarskie 5 miejsce) Korona zdobyla 46 (+1 gratis za podzial) punktow w 37 meczach, a w BEZNADZIEJNYM sezonie Lettieriego zdobyla 49 punktow w 37 meczach? Klep dalej swoje farmazony.

I co po tych pucharach Gornika? Poza kompromitacja? Rozumiem, ze budzet im takze pomaga w tym sezonie powtarzac te wyniki.
Korona stale wyprzedza kilka klubow o wyzszych budzetach: Pogon, Zaglebie Lubin, Cracovia i Slask Wroclaw.
Ale co tam, @Przemek na kierownicy by 4 miejsce z palcem gdzies zbudowal.
2 lata po tym, jak w klubie co runde bylo blaganie o pieniadze z miasta i wizja bankructwa.
Szybko sie przyzwyczajacie do dobrego, niewdzieczne wygodnisie bez jakiegokolwiek pojecia o biznesie.
Przemek2018-12-02 23:29:48
A kto mówi o "historycznym" sezonie Bartoszka? Korona trzy razy zajmowała 5. miejsce, też nie wiem czemu zawsze podkreśla się ten bartoszkowy sezon. Sam pisałem tu kilkakrotnie, że wtedy to piąte miejsce było głównie zasługą idiotycznego systemu rozgrywek z podziałem punktów. W normalnym systemie niemożliwe byłoby piąte miejsce z tyloma porażkami (18) i z takim bilansem bramek (47:65). Ale te dwa wcześniej zdobyte piąte miejsca były już (względnie) normalne i do nich powinien równać Lettieri.
Przemek2018-12-02 23:46:40
Pokory trochę Lettieriemu mu nie zaszkodzi. Może kiedyś Stokowiec wróci na stare śmieci w przyszłości, sentyment jakiś tam ma.
Janek2018-12-03 01:08:47
Porownujesz 5 miejsce z czasow Kolportera do reszty? Dobrze sie czujesz?

Co z tego, ze bylo 5 miejsce za Ojrzynskiego, jak potem bylo 13-te? Wchodzenie do osemki na farta, sezony z 1 wygrana na wyjezdzie, brak jakiejkolwiek wizji, stabilizacji, kontraktow na dluzej niz rok, sprzedazy zawodnikow za pieniadze, wizje upadku, konflikt z kibicami, naprawde nie widzisz progresu w tym, co bylo, a jest?

Za calej kadencji Lettieriego - 55 meczow, z 77 punktami Korona zajmuje w lacznej tabeli (za 90minut.pl) Ekstraklasy wlasnie 5 miejsce i do tego drogi kolego rowna Lettieri :) Lyso ci teraz mitomanie?
kibic2018-12-03 15:40:25
do drąg.
Trzeba się wreszcie nauczyć czytać proste teksty ze zrozumieniem. Ja nie napisałem, że brak im ambicji, tylko napisałem, że nie mają ambicji, żeby powalczyć o coś więcej niż górna ósemka, a potem statystowanie byle dograć do końca. Cóż z tego, jeśli zagrają z zębem kilka meczy, jeśli przychodzi taki moment, że przestają grać, bo grozi im widmo sukcesu? Po co biegać bo boisku robić kilometry dla statystyk jeśli z tego nic nie wynika? Można przecież mniej biegać, a więcej grać piłką używając do tego głowę. Czyżby miała się powtórzyć sytuacja z zeszłego sezonu, kiedy zajrzało widmo sprawienia sensacji, to Korona wycofała się z walki o podium? Drużynę z klasą i charakterem poznaje się po tym, jak gra mecze z najlepszymi i jakie osiąga z nimi wyniki. Korona do takich nie należy.
Przemek2018-12-04 12:32:36
@ Janek: Ten jak się mnie uczepił. Generalnie nie wiem o co ci chodzi. Bo nigdzie na tym forum ani nigdy jakoś przesadnie nie jeździłem po obecnej Koronie, ani nigdy nie wychwalałem pod niebiosa "dawnych" czasów Kolportera. No i nie wiem dlaczego nie można porównywać 5. miejsca z czasów Kolportera do obecnych. Bez urazy ale jesteś trochę zadufany w sobie, nie czytasz ze zrozumieniem i jeździsz po wszystkich co nie uznają twoich teorii. Napiszę jeszcze raz. Sezon ocenia się po zakończeniu. Teraz jest super, ale jaką masz gwarancję, że znowu w rundzie finałowej nie będzie odpuszczania i ósmego miejsca w fatalnym stylu? Zresztą o czym ja pisze, ósemka nie jest przecież jeszcze pewna. Przecież poprzedni sezon przez tą haniebną pseudo-grę w rundzie finałowej łącznie można uznać za co najwyżej przeciętny, tak bardzo runda finałowa zespusła odbiór sezonu. Sezon trwa 37 kolejek, a nie 30. Zresztą ja generalnie jestem za tym, aby powoli odchodzić o tych idiotycznych udziwnień i podziałów na grupę mistrzowską i spadkową. Bo trzeba pamiętać, że przez to czasami jest na koniec sezonu jest tak, że czołowe zespoły z grupy spadkowej mają więcej punktów niż niektóre z mistrzowskiej. Wspomnę tylko skrajny przypadek sprzed kilku lat, gdy Pogoń Szczecin olała mecze w grupie mistrzowskiej i przegrywając prawie wszystko skończyli na 8. miejscu,czyli najniższym jakie mogli, a mieli mniej punktów niż przedostatni Zawisza, który spadł.
Janek2018-12-04 23:42:17
Moze dlatego nie mozna porownywac czasow Kolportera do teraz, bo wtedy byl 2 razy wiekszy budzet, 4-5 w lidze, a wiec osiagneli wynik na miare potencjalu i oczekiwan. Bylo kupowanie zawodnikow za miliony, byly powolania do kadry Polski, byl krol strzelcow.. Naprawde nie widzisz roznicy, czy tak mowisz, zeby bronic swojej slabej tezy?

Bez urazy, ale jestes troche zadufany w sobie, bo nie chce Ci sie myslec, a potem sie dowalasz sie do wszystkich, ktorzy wytykaja bledy w Twoich wybrakowanych teoriach i nieuzasadnionych pretensjach.

Zalatw pare baniek do budzetu to bedziemy mieli na Kaczarawe i paru zawodnikow, ktorzy pozwola realnie myslec o pucharach. Mozesz zaczac od chodzenia na mecze i zabierania kolegi, kupienia koszulki albo cos. Z obecnym budzetem musimy improwizowac z transferami i liczyc na brak kontuzji kluczowych zawodnkow.
O to chodzilo Lettieriemu, a nie o to, ze gdy pojawi sie wizja pucharow, to nagle wcisnie hamulec reczny, jak sugeruje wielu srednio inteligentnych kibicow.

Ostatnie wiadomości

W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.
Niemiecki dziennik Bild poinformował o zainteresowaniu ze strony Magdeburga bramkarzem Industrii Kielce Andreasem Wolffem. Czy kluczowy zawodnik Mistrzów Polski może opuścić klub?
Korona Kielce przystępuje do 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w której zmierzy się z Radomiakiem Radom. Do rywalizacji dojdzie na kieleckiej Suzuki Arenie. O której rozpocznie się ten mecz i gdzie można go obejrzeć?
29. kolejka Ekstraklasy, w przypadku Korony Kielce, oznacza spotkanie z Radomiakiem Radom. Od lat zwaśnione ze sobą kluby dziś zagrają na Suzuki Arenie o trzy punkty. Dla żółto-czerwonych komplet "oczek" będzie kolejną życiodajną kroplówką w walce o utrzymanie. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej NA ŻYWO, jaką zrealizujemy na CKsport.pl.
Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group