NA ŻYWO! 17. kolejka LOTTO Ekstraklasy: Legia Warszawa – Korona Kielce
Przed nami prawdziwe starcie na szczycie LOTTO Ekstraklasy! Korona Kielce, która notuje passą trzech zwycięstw z rzędu, zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski, Legią Warszawa. Od gospodarzy oczekiwana jest wygrana, ale żółto-czerwoni już nie raz udowodnili, jak mocno można połamać sobie na nich zęby. Serdecznie zapraszamy na naszą relację na żywo ze stadionu przy ulicy Łazienkowskiej! Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 20:30.
REKLAMA
Aby przejść do relacji, należy kliknąć w poniższy link:
Relacja NA ŻYWO - kliknij TUTAJ
Przypominamy, że spotkanie jest również transmitowane w telewizji – na antenie Canal+ Sport.
Legia Warszawa – Korona Kielce -:- (godz. 20:30):
Legia: Majecki - Vesović, Jędrzejczyk, Remy, Hlousek - Martins, Cafu, Kucharczyk, Szymański, Nagy - Carlitos
Rezerwowi: Cierzniak, Wieteska, Philipps, Hamalainen, Stolarski, Kulenović, Pasquato
Korona: Hamrol - Rymaniak, Diaw, Marquez, Gardawski - Pučko, Żubrowski, Petrak, Cebula, Jukić - Soriano
Rezerwowi: Miśkiewicz, Malarczyk, Możdżeń, Górski, Kosakiewicz, Janjić, Skrzecz
fot. Maciej Urban
Partner relacji z meczu Legia - Korona
Wasze komentarze
Hamrol, Rymaniak, Marqez, Diaw, Gardawski, Kosakiewicz, Pućko, Żubrowski, Petrak, Cebula,Soriano
Ławka: Miśkiewicz, Malarczyk, Możdżeń, Kallaste, Arveladze, Firlej, Janič
Hamrol, Rymaniak, Diaw, Marqez, Gardawski, Kosakiewicz, Pucko, Cebula, Zubrowski, Jukič, Soriano ( tak lepiej)
Jedza! Pamiętamy!
Oby wygrał ZDECYDOWANIE lepszy ;)
A nie przy zielono betonowym stoliku...
To my powinniśmy grać z kontry, bo jak nie to oni nas kontrują.
Z Górnikiem u siebie wychodzimy trzema defensywnymi Żuber, Kova i Petrak a na wyjeździe z Legią z dwójką w środku Petrak,Żuber a w ofensywie Jukić, Ceba, Pućko i Soriano.
I jak jest strata to jadą z nami że boczni obrońcy nie są w stanie zablokować. Dlaczego Diaw poszedł na raz przy pierwszej, dlaczego Ryman nie zaasekurował Możdżenia przy drugiej.
zlodzieje
Najważniejsze w Wawie nie stracić jako pierwszy gola, a po 8 minutach już było po ptakach. A następne pomysły trenera, mieszanie w obronie i doprowadzają do czerwonej Marqueza.
I trener trzy razy zmienia ustawienie obrony, i w końcu Malar żeby nie było pogromu.