Fantastyczna oferta Korony Kielce dla nowych kibiców. Debiut na stadionie za złotówkę
Korona Kielce wychodzi z inicjatywą dla tych, którzy jeszcze nigdy nie byli na kieleckim stadionie. Klub przedstawił szczegóły oferty "Twój pierwszy raz", w ramach której każdy z kibiców, który jeszcze nigdy nie był na spotkaniu Korony na Suzuki Arenie mogą obejrzeć swój pierwszy mecz za symboliczną złotówkę.
Byłeś kiedyś na meczu Ekstraklasy? Widziałeś na żywo mecz Korony Kielce? Jeśli nie, masz niepowtarzalną okazję, aby to zmienić! Do końca roku bilet na Suzuki Arenę dla osób, które nigdy nie były na naszym stadionie, będzie kosztował tylko złotówkę! - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
REKLAMA
Oferta obowiązuje od najbliższego spotkania Korony z Górnikiem Zabrze (sobota, godz. 15:30) i potrwa aż do końca roku. Wszystkie osoby, dla których będzie to ich "pierwszy raz" na meczu Korony, wejdą na stadion za symboliczną złotówkę.
Aby otrzymać taki bilet, należy udać się Sklepu Kibica przy ul. Ściegiennego 7, który otwarty jest od poniedziałku do piątku w godz. 9-17, a także w dniu meczu. Nowi kibice będą mogli wybrać sobie sektor oraz miejsce, na jakim zasiądą podczas premierowej wizyty na Suzuki Arenie.
Do końca 2018 roku Korona rozegra trzy spotkania domowe na własnym obiekcie:
Korona Kielce - Górnik Zabrze, 24 listopada (sobota), godz 15:30;
Korona Kielce - Wisła Płock, 8 grudnia (sobota), godz. 18;
Korona Kielce - Miedź Legnica, 22 grudnia (sobota), godz. 15:30.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Ale lepiej późno niż wcale.
polskich graczy w Koronie można obejrzeć cudzych. "Profesjonaliści" w dwóch ostatnich meczach, będą się szykować do świąt aby je zdrowo spędzić w jakimś ciepłym klimacie.
Bardzo dobrze, ze klub zwraca sie do ludzi, ktorzy nigdy nie byli na meczu. Moze im sie spodoba i beda czesciej pojawiac sie na Sciegiennego.
Po prostu...LEPIEJ się siedzi na miejscu "WYPIERDZIANYM" przez własną dupę!
Co do takich promocji...
Kilka lat temu na DZIEŃ DZIECKA zaproszono rodziny z dzieciakami.
Nikt z tych matołów klubowych jednak nie pomyślał,że to mecz ze ŚLĄSKIEM! A na dodatek dostaliśmy jakieś sromotne lanie!
Ku...w, ch....w i innych WYRAZÓW nie licząc oczywiście gwizdów na NASZYCH! Było co nie miara!
Nie sądzę, by ta RODZINA z trójką małych dzieci która kupiła bilety na naszym sektorze KIEDYKOLWIEK na Koronę jeszcze przyszła!
Polecam ROZWAGĘ z takimi promocjami!
P.S.
Znowu kur... nie będzie gdzie zaparkować!
Gdyby Ci sie chcialo wsiasc w autobus albo przejsc 10 minut piechota, to nie tracilbys pol godziny na szukanie miejsca parkingowego przy stadionie. Stadion nie jest w Cedzynie, tylko 10 minut piechota od Rynku.
@do Janka
No i co, ze zaplaciles za bilet z gory? Tak nisko cenisz swoje przywiazanie do klubu, ze za 16 zl roznicy bys go kochal 2 razy bardziej?
Tak Cie boli, ze ktos, kto jeszcze nie odwiedzil stadionu zaplaci raz zlotowke za bilet? Tracisz cos przez to? Zabieraja Ci?
Klub zyskuje i to powinno byc Twoim priorytetem, a nie tak slaby tok myslenia.
Chocby tych kibicow zostalo na stale 50-ciu, ta akcja i tak bedzie miala sens.
Stoisz przy stoiskach w markecie z probkami jedzenia po zakupach i kazesz Morlinom oddawac Ci pieniadze, bo zaplaciles za kielbase, ktora inni moga sprobowac za darmo?
PS. Wymysl sobie pseudonim.
Wlasnie, dlaczego klub nie myslal o tych, co nie kupili karnetow, gdy rozdawal szaliki karnetowiczom?? Szanuj klienta swego, bo mozesz nie miec zadnego!!!!!!!!!!!!! <koniec ironii>
@Sąsiad byłej żony Janka
kolego, jesli piszesz absurdalne komentarze (w twojej opinii pewnie zabawne) o 2:35 w nocy na tygodniu, to chyba Ty masz problem z alkoholem.
Pozdrawiam i zycze znalezienia jakiegos sensownego hobby w smutnym zyciu. Moze strzelanie bąbelkami z folii?
Skutek był taki, że przyszło duuuużo ludzi i czekało w niemiłosiernie długich kolejkach, ponieważ system komputerowy zbyt wolno działał. Ostatecznie chyba nawet się zawiesił.
Dlatego moja prośba do Włodarzy Klubu o zagwarantowanie dostatecznego transferu danych oraz dostatecznej liczby otwartych kas biletowych.
Wystarczy kupic bilet dzien przed meczem, aby nie stac w jakichkolwiek kolejkach, naprawde to nie jest fizyka kwantowa.
W jaki sposob robienie promocji na bilety (jednorazowej) to przyprawianie rogow.
Czy jesli masz telefon, na ktory jest pozniej promocja, to piszesz potem, ze halo prosze mnie tutaj szanowac, bo ja go kupilem 3 miesiace temu drozej? Przestancie gadac ogromne pierdoly.
Czy jesli klub robi jakies promocje w stylu darmowe bilety dla Powstancow/weteranow to tez pierdzicie, ze to robienie w balona?
Ogarnijcie sie, naprawde. Przestancie z ta beznadziejna zawiscia.
Ps. Mój pseudonim Nie lubię głupoty
Jeszcze raz tlumacze, to jest jednorazowa promocja na bilet dla "nowych kibicow" na Sciegiennego.
To dokladnie tak jak znizka w sklepie 10zl dla nowego uzytkownika sklepu internetowego. Nie 2 tygodnie mpk za darmo. To jest jeden mecz.
Powtarzam: tracisz cos przez to?
Nie.
Klub zyskuje?
Tak
To skoncz piszczec jak postrzelony jelen.
PS. Poprawna pisownia to "porównuj". Nie lubisz głupoty i slownika ortograficznego?
"To jest jeden mecz tracisz coś przez to" tak tracę ponieważ cena karnety była właśnie tak wyliczona, że wystarczy raz nie być na meczu i cena karnetu zrównuje się z zakupem pojedynczego biletu zakupionego przez internet. A to oznacza, że płacąc jednorazowo ja tracę. Nie będę ci wykładał ekonomii- mam wątpliwość czy zrozumiesz. Innymi słowy zmierzam do tego, że dla klubu kibic, który kupuje karnet jest podmiotem nadrzędnym i tak jest np. w Dortmundzie.