Domowy mecz ze Stalą Mielec pomiędzy pojedynkami z Białorusinami w Lidze Mistrzów
Nie ma mocnych na PGE VIVE Kielce w rozgrywkach PGNiG Superligi i nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała ulec zmianie w najbliższym czasie. We wtorek mistrzowie Polski rozegrają kolejny mecz na krajowym podwórku. Ich rywalem w Hali Legionów będzie ekipa Stali Mielec.
Żółto-biało-niebiescy przystąpią do potyczki z mielczanami po tym, jak w sobotę wygrali na Białorusi w Champions League z tamtejszym Mieszkowem Brześć okazale 35:26. W sobotę we własnej hali rozegrają rewanż z zespołem zza wschodniej granicy, ale wcześniej muszą wykonać swoje obowiązki w lidze polskiej.
REKLAMA
Drużyna z Podkarpacia dotychczas zdobyła w rozgrywkach 7 punktów. 2 z nich zainkasowała w poprzedniej kolejce, kiedy to udało jej się pokonać dość efektowanie Arkę Gdynia 40:32. Całościowy dorobek przekłada się 12. miejsce w klasyfikacji.
Najskuteczniejszym zawodnikiem mielczan jest Bartosz Kowalczyk. Rozgrywający zdobył do tej pory 50 bramek, co daje mu równą średnią 5 trafień na spotkanie. Liderem klasyfikacji pozostaje skrzydłowy żółto-biało-niebieskich i obrońca tytułu najskuteczniejszego gracza ligi, Arkadiusz Moryto. Trafił on już w obecnym sezonie do siatki rywali aż 72 razy.
Kielczanie z pewnością nie przystąpią do potyczki w kraju w optymalnym składzie. Urazy leczą Michał Jurecki i Krzysztof Lijewski, a na Białorusi uraz pachwiny złapał Luka Cindrić. Trener Tałant Dujszebajew z pewnością patrzy na stan zdrowia każdego z zawodników w dużej mierze pod kątem potyczek w Lidze Mistrzów, a tych w 2018 roku pozostało najlepszej polskiej drużynie jeszcze trzy – rewanże z Mieszkowem Brześć, FC Barceloną oraz Vardarem Skopje.
Mecz 11. kolejki PGNiG Superligi pomiędzy PGE VIVE Kielce a Stalą Mielec rozpocznie się we wtorek, 13 listopada o godzinie 18:30 w Hali Legionów.
fot. Grzegorz Ksel
Wasze komentarze