Perfekcyjna sytuacja kadrowa Korony. Z drobnym urazem uporał się już Rymaniak
W środę wraz z całym zespołem Korony Kielce nie trenował kapitan Bartosz Rymaniak. Jeden z kluczowych zawodników żółto-czerwonych borykał się z drobnym urazem po wygranym 1:0 meczu z Zagłębiem Lubin, ale wszystko jest już w porządku. Prawy obrońca będzie do dyspozycji trenera Gino Lettieriego na niedzielne spotkanie z Piastem Gliwice.
- Miałem delikatnym problem z naciągniętymi więzadłami w kolanie. Wchodzę już jednak w normalny trening. W środę popołudniu trenowałem indywidualnie, ale teraz jest wszystko w porządku – informuje „Ryman”.
REKLAMA
Żadne problemy zdrowotne nie dolegają również jakiemukolwiek innemu piłkarzowi Korony. Szkoleniowiec ma do dyspozycji pełną kadrę swoich zawodników, w tym również Jakuba Żubrowskiego, który w pojedynku z „Miedziowymi” pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek.
Mecz Korony z Piastem rozpocznie się w niedzielę, 11 listopada o godzinie 15:30.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
A Piast miał dobrego playmakera Saszę Żivca, a w tym sezonie robim im robotę w środku Valencia.
To będzie świetne porównanie rozgrywających Janjić kontra Valencia, proszę zwrócić uwagę na tych grajków. Oraz Hatley vs. kto tam u nas zagra Kova/Żuber/Możdżeń/Petrak.... wszyscy mogą Hatleyowi buty czyścić, a jeszcze może w środku Jodłowiec, Dziczek.
Oj będzie ciężko bo taki Fornalik to jest trener który buduje drużynę z rundy na rundę są co raz mocniejsi.
Ps.
Gino czy był trening strzelecki? Zadaj wszystkim małym: Żuber, Kosa, Kallaste, Pućko,Jukić, Cebul, Petrak - po 50 wyrzutek z boku w pole karne ze stojącej i z biegu. A wszyscy wysocy Ryman, Marquez , Diaw, Kova,Malar, Soriano i Janjić w polu karnym i ćwiczyć strzały głową .
No kurła nie może tak być w meczu że idą w pole karne wysocy na róg lub wolny no bo wysocy to będą strzelać głową a tu jak idzie idealne dośrodkowanie, dostaje na głowę czystą piłę, nikt go nie atakuje, 5 metrów od bramki i taki Diaw z Lechem wali nad bramką, a taki Marquez z Cracovią nie trafia w światło bramki, Kova wielokrotnie nad poprzeczką.
To po co oni tam idą? To były bramkowe/punktowe sytuacje.
Wykonać!!!!!!!!!
Valencia pokaże jak się przyspiesza grę w ofensywie, tylko Petrak może go zatrzymać, Żuber nie nadąży i Kova też