Wielka Barcelona za mocna dla PGE VIVE. Kielczanie przegrali w Palau Blaugrana

04-11-2018 19:18,
Mateusz Kaleta

Niespodzianki nie było. PGE VIVE starało się, walczyło i zostawiło serce na boisku, ale nie zdołało skruszyć katalońskiego muru. W Palau Blaugrana doświadczyliśmy masę emocji, jednak górą byli gospodarze, najbardziej utytułowana drużyna Europy, wielka FC Barcelona. Kielczanie goni wynik meczu od samego początku i ani przez chwilę nie byli na prowadzeniu. Mimo pogoni, mistrzowie Polski nie dali rady doskoczyć do rywala. Przegrali 31:27.

Kielczanie musieli sobie radzić bez nieobecnego Michała Jureckiego, ale nie przyjechali do Barcelony jak na pożarcie. Spotkanie rozpoczęli jednak w cieniu rywala, który jako pierwszy wyszedł na prowadzenie i zaczął budować przewagę. Mistrzowie Polski musieli gonić straty, a na boisku szczególnie błyszczał Francuz Thimotey N'guessan, który był najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie gospodarzy.

REKLAMA

Już pierwsze minuty meczu pokazały, że na boisku spotkały się dwie wielkie ekipy. Bramkową przewagę miała jednak najbardziej utytułowana ekipa Starego Kontynentu, FC Barcelona. Po piętnastu minutach "Duma Katalonii" prowadziła już 8:4, a kielczanie bardzo męczyli się z przebiciem się pod bramkę rywali. A kiedy już im się to udawało, między słupkami był jeszcze genialny Perez de Vargas, który bronił z niesamowitą skutecznością.

W okolicach dwudziestej minuty kielczanie odblokowali się i zdobyli trzy gole z rzędu. Najpierw do siatki Barcy trafił Luka Cindrić, a następnie w ślady kolegi poszli Hiszpanie: Julen Aguinagalde i Angel Perez Fernandez. Żółto-biało-niebiescy zmniejszyli straty już tylko do jednej bramki, ale po chwili szansę na remis zmarnował Alex Dujshebaev, który przegrał pojedynek z golkiperem gospodarzy.

To sprawiło, że inicjatywa znów trafiła w ręce Barcelony. Bramkę rzucił Dolenec i Katalończycy znów powiększyli swoje prowadzenie. Końcówkę pierwszej połowy gospodarze rozegrali po mistrzowsku. Świetną paradą po raz kolejny popisał się Perez de Vargas, a w ostatniej akcji przed przerwą zimną krew zachował N'Guessan. Po pierwszej połowie Barca prowadziła z PGE VIVE trzema bramkami - 14:11.

Drugą połowę obie ekipy rozpoczęły od wymiany ciosów. Z czasem to jednak gospodarze zaczęli rzucać kolejne bramki i coraz bardziej odjeżdżać kielczanom. Po sześciu minutach drugiej połowy na tablicy widniała już sześciobramkowa przewaga Barcy, która grała coraz pewniej. 

Prawdziwą ścianą w bramce gospodarzy był Perez de Vargas, który po przerwie znalazł także sposób na Arkadiusza Morytę. Skrzydłowy zmarnował rzut karny, choć w pierwszej połowie egzekwował je ze stuprocentową skutecznością. 

Kielczanie znaleźli sposób na jeszcze jeden zryw i w ciągu kilku minut znów doprowadzili do dwubramkowej straty. Piłkę na własnej połowie przechwycił Cindrić i w efektownej kontrze dał swoim kolegom sygnał do ataku i pogoni za wynikiem. Niestety, końcówka należała już do Barcelony. Celne rzuty Mortensena i Palmarssona wyprowadziły "Dumę Katalonii" na pięciobramkowe prowadzenie, które pozwoliło gospodarzom złapać chwilę oddechu.

W końcówce Barcelona kontrolowała wynik spotkania i potrafiła odskoczyć nawet na sześć, czy siedem bramek. PGE VIVE walczyło, ale popełniało zbyt wiele błędów. Na parę sekund przed końcem wynik podreperował jeszcze Lijewski. Ostatecznie PGE VIVE przegrało w Palau Blaugrana 31:27.

Zapis relacji NA ŻYWO - kliknij TUTAJ

W następnym meczu kielczanie zagrają z Mieszkowem Brześć.

FC Barcelona – PGE VIVE Kielce 31:27 (14:11)

FC Barcelona: Perez de Vargas, Moller – Andersson, Arino Bengoechea, Dolenec 1, Entrerrios Rodriguez 1, Fabregas 4, Gomez Abello 5, Dos Santos, Mem 3, Mortensen 6, N’guessan 4, Palmarsson 5, Sorhaindo, Syprzak, Tomas Gonzalez

PGE VIVE: Ivić, Cupara – Aginagalde 1, Cindrić 4, A. Dujshebaev 6, D. Dujshebaev 2, Fernandez Perez 2, Jachlewski 3, Janc, Jurecki, Jurkiewicz, Karalok, Lijewski 4, Moryto 4

fot: Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Dziak2018-11-04 20:35:33
W pierwszej połowie 12 strat naszych kontra 0 Barcelony. Dziś bez pomysłu i bez jaj. Za miękko to wszystko, z nimi trzeba się zdarzyć żeby poczuli. Sędziowie też pomagali miejscowym...
Toldi2018-11-04 20:58:47
Dzięki za walkę
Ci2018-11-05 05:56:26
Tylko 2 minuty kar trochę za delikatnie
ds2018-11-05 09:18:59
tak, za mało kar, zważywszy, że im wszystko sędziowie gwizdali....
Z kozła2018-11-05 09:52:05
Skuteczność, skuteczność,skuteczność nawet tylko ze 100% sytuacji i to by wystarczyło (Julen,Fernandez,Moryto itd.)
ivo2018-11-06 13:18:04
bez jaj ta gra!odcieli Cindrica i Alexa i po vive...

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group