Ligowy klasyk z PGE VIVE jako wielkim faworytem. Mistrzowie Polski zagrają w Płocku
Przed nami już ostatni akcent pierwszej części obecnego sezonu klubowej piłki ręcznej. Druga połowa października stanie bowiem pod znakiem przerwy na mecze reprezentacji narodowych. Wcześniej jednak, bo w środowy wieczór, dojdzie do prawdziwego klasyku polskiego handballa – w Płocku odbędzie się starcie Orlenu Wisły z PGE VIVE Kielce. Faworyt tego sławnego pojedynku może być jednak tylko jeden i jest nim zespół żółto-biało-niebieskich.
Kielczanie jako jedyni mają na koncie komplet 21 punktów i zajmują 1. miejsce w ligowej tabeli. O 3 „oczka” mniej od nich zgromadziły aż trzy zespoły – Azoty Puławy, właśnie Orlen Wisła Płock oraz Górnik Zabrze. „Nafciarze” niedawno zanotowali sensacyjną porażkę we własnej hali z zabrzanami, przez co już teraz ich dorobek jest mniejszy niż ekipy trenera Tałanta Dujszebajewa.
REKLAMA
Ogółem atmosfera na Mazowszu w ostatnim czasie jest daleka od ideału. Płocczanie przegrali bowiem również dwa ostatnie pojedynki w Lidze Mistrzów, oba na wyjeździe – najpierw w Hiszpanii z Abancą Ademarem Leon, a potem w Rumunii z Dinamem Bukareszt.
To wszystko spowodowało, że nastroje w drużynie zrobiły się bardzo minorowe. Zawodnicy oraz sztab szkoleniowy byli nawet wezwani na rozmowy do zarządu, a w wachlarzu konsekwencji wymieniano także kary finansowe. Powodem takiej sytuacji są niezadowalające wyniki sportowe.
Najbliższe starcie płocko-kieleckie dla wielu graczy będzie premierowym. Tak bowiem w Płocku, jak i w Kielcach latem pojawiło się wiele nowych twarzy. Sporo zagranicznych piłkarzy po raz pierwszy liźnie więc atmosfery „świętej wojny”, choć dużo wskazuje na to, że otoczka spotkania może być daleka od ideału i w hali Orlenu Wisły zasiądzie znacznie mniej niż komplet kibiców.
Trener Dujszebajew zabrał na Mazowsze najprawdopodobniej tych samych piłkarzy, których miał do dyspozycji podczas niedzielnego zwycięskiego boju z Vardarem Skopje w Lidze Mistrzów. Kontuzje w dalszym ciągu leczy czterech zawodników – Bartłomiej Bis, Uładzisłau Kulesz, Mariusz Jurkiewicz i Marko Mamić.
Wygrana w ligowym klasyku pozwoliłaby kielczanom jeszcze wygodniej rozsiąść się w fotelu lidera. Po przerwie na kadrę mistrzów Polski czeka kolejne starcie w krajowej czołówce – z Azotami Puławy – a potem ekscytująco zapowiadający się bój w Europie z FC Barceloną Lassa.
Mecz 8. kolejki PGNiG Superligi pomiędzy Orlenem Wisłą Płock a PGE VIVE Kielce rozpocznie się w środę, 17 października o godzinie 20:15 w płockiej Orlen Arenie. Zapraszamy na nasz portal, gdzie przeprowadzimy tradycyjną relację tekstową na żywo z tego wydarzenia.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze