Korona gra niewygodnie dla rywali. Jesteśmy gotowi na jej styl
Już jutro o godz. 20:30 na Stadionie Miejskim przy ulicy Reymonta w Krakowie wybiegną piłkarze Wisły oraz Korony Kielce. To spotkanie szczególnie wyczekiwane przez kibiców. Zwycięstwo żółto-czerwonych smakowałoby podwójnie nie tylko ze względu na rywala, z jakim się mierzą, ale także na możliwość doskoczenia do czołówki tabeli. Kielczanie grają z trzecią drużyną ekstraklasy, która do tej pory strzeliła najwięcej bramek w lidze.
Wiślacy z respektem podchodzą do swojego sobotniego rywala. – Korona to zespół, który jeszcze przed poprzednim sezonem skazywany był na pożarcie, ale broni się bardzo dobrze – mówi trener Maciej Stolarczyk – I nie chodzi tylko o to, że broni się przed spadkiem, ale przede wszystkim dobrze punktuje, gra agresywnie, niewygodnie dla rywali. Pokazała to w wielu meczach.
REKLAMA
- To zespół dobrze ustawiony przez trenera Lettieriego, więc czeka nas trudne spotkanie. Powtórzę jednak to, co mówię przed każdym meczem. To nasza gra jest najważniejsza i nasz plan jest kluczowy dla losów tego spotkania - dodaje.
Krakowski zespół zmaga się przed meczem z Koroną z licznymi problemami kadrowymi. W sobotnim meczu nie zagra na pewno Vullnet Basha, który musi odcierpieć karę za cztery żółte kartki. Zabraknie także Marko Kolara, który zmaga się z kontuzją barku, a także Kamila Wojtkowskiego, który jest przeziębiony. To jednak absencja środkowego pomocnika najmocniej martwi trenera Stolarczyka. - Mamy już plan, jak zastąpić Bashę. W zespole jest rywalizacja, zawodnicy dają sygnały na treningach, że są gotowi do gry - podkreśla szkoleniowiec krakowskiego zespołu. Wydaje się, że jednym z kandydatów na tę pozycję jest Patryk Plewka, który zadebiutował w pucharowym meczu z Lechią i rozegrał dobre spotkanie. - Zdał egzamin - chwali zdolnego 18-latka Stolarczyk.
Szkoleniowiec jest także konsekwentny w obsadzie bramki, której tak jak w poprzednich meczach ligowych będzie strzegł Mateusz Lis. 21-latek popełnił błąd na przedpolu przy pierwszej bramce w przegranym przez Wisłę meczu z Pogonią (1:2), ale wciąż może liczyć na zaufanie swojego szkoleniowca. – Nie ma co ukrywać, że w meczu z Koroną będziemy mieli podobne starcia, bo Elia Soriano jest zawodnikiem silnym fizycznie, dobrze gra tyłem do bramki. Staramy się korygować nasze błędy i oby zawsze było tak, że to my strzelimy o jedną bramkę więcej od przeciwnika - zaznacza trener "Białej Gwiazdy".
Trener krakowskiego zespołu na przedmeczowej konferencji prasowej pokusił się także o analizę gry żółto-czerwonych: – Korona w ubiegłym sezonie bazowała na dobrym przygotowaniu fizycznym, a teraz widać, że trener Lettieri położył również nacisk na dłuższe posiadanie piłki – mówi Stolaryczk - Spodziewam się, że będzie to ciekawe spotkanie. Analizowaliśmy Koronę i jesteśmy gotowi na jej styl. Mam nadzieję, ze kibice, którzy przyjdą na stadion, zobaczą dobre spotkanie w wykonaniu obu zespołów.
Sobotni mecz Korony Kielce z Wisłą Kraków rozpocznie się o godz. 20:30 na Stadionie Miejskim przy ulicy Reymonta w Krakowie. Zapraszamy na naszą relację na ŻYWO z tego spotkania.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze