Duże wyzwanie Korony Handball Kielce. Kluczem do sukcesu będzie lepsza gra w defensywie?
W środę do gry wraca Korona Handball Kielce. W meczu 4. Kolejki PGNiG Superligi kobiet kielczanki podejmą w hali przy ulicy Krakowskiej SPR Pogoń Szczecin. To kolejne duże wyzwanie podopiecznych trenera Pawła Tetelewskiego.
Korona Handball znakomicie rozpoczęła sezon, wygrywając dwa pierwsze mecze: na wyjeździe z UKS PCM Kościerzyna, a następnie przed własną publicznością z KPR Jelenia Góra. W trzeciej kolejce przyszła jednak pierwsza porażka – z brązowymi medalistkami ubiegłego sezonu, Energą AZS Koszalin. Po tym meczu kielczanki spadły z trzeciego miejsca na szóste, a dziś powalczą po raz kolejny o ligowe punkty. Zadanie wcale nie będzie prostsze. Korona gra przed własną publicznością, ale wcale nie będzie faworytem.
REKLAMA
Do Kielc przyjeżdża SPR Pogoń Szczecin – obecnie czwarta drużyna PGNiG Superligi kobiet oraz szósta siła poprzedniego sezonu. W ubiegłych rozgrywkach kielczanki nieznanie musiały uznać wyższość rywalek ze Szczecina. Przed własną publicznością przegrały jedną bramką: 24:25. W rewanżu nad morzem znów triumfowały szczecinianki, ale tym razem zdecydowanie: 37:26.
- Podejdziemy do tego spotkania skoncentrowane na 100 procent, aby nie zdarzyła nam się powtórka z zeszłego sezonu, kiedy z wielkim trudem wygrałyśmy jedną bramką - mówi dla oficjalnej strony Pogoni Natalia Krupa, zawodniczka gości.
Przyjezdne wiążą z nowym sezonem duże ambicje. Piłkarki ręczne Pogoni pewno będą chciały powalczyć o medal w rozgrywkach PGNiG Superligi, ponieważ latem w ekipie doszło do wielu zmian. Przed sezonem Pogoń zasiliło osiem nowych zawodniczek. Środowy mecz może być wyjątkowy dla Aleksandry Orowicz, bramkarki Korony, która pochodzi ze Szczecina.
Przed meczem obie ekipy mają wiele wspólnego. Pogoń dysponuje identycznym bilansem jak Korona – ma na koncie dwa zwycięstwa oraz jedną porażkę. Obie ekipy w dotychczasowych meczach rzuciły także identyczną liczbę bramek – po 83. To, co stawia szczecinianki wyżej w tabeli, to lepsza gra w defensywie. Pogoń straciła w trzech meczach 71 goli, a więc aż o 14 mniej niż Korona. Oby to nie okazało się kluczowe w kontekście środowego starcia.
Początek meczu Korony Handball Kielce z SPR Pogonią Szczecin w środę, 19 września o godz. 17:30 w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach.
fot: Patryk Ptak