Kontuzje? Lepiej teraz niż w trakcie czy na koniec sezonu
Drużyna PGE VIVE Kielce piątkowy mecz z Górnikiem Zabrze rozegra w dość okrojonym składzie z powodu urazów. - Lepiej, że tak jest na początku sezonu niż na końcu czy w trakcie. Nie ma co płakać. Kilku zawodników może grać na różnych pozycjach, a niektórzy lada moment będą gotowi do gry. Nie ma co panikować – odpiera jednak Mateusz Jachlewski.
Skrzydłowy cieszy się na powrót do Hali Legionów. - Nie ukrywam, że lubię grać w tej hali przy naszych kibicach. Zawsze jest lepiej niż na wyjeździe – mówi.
REKLAMA
Zabrzanie to ciekawy przeciwnik. - Personalnie nie zmienili się bardzo. Lekko się wzmocnili i zostawili skład, który dawał im dużo dobrego w zeszłym sezonie. Przygotowania zaczęli dużo wcześniej niż inne zespoły – chwali rywala Jachlewski.
Czy mistrzowie Polski przygotują na starcie z ekipą ze Śląska jakiś plan specjalny? - Teraz praktycznie wszyscy w Europie grają podobnie. Kwestia doboru zagrywek pod konkretnego przeciwnika – kończy zawodnik.
fot. Anna Benicewicz-Miazga