Arka wyruszyła do Kielc. A z nią - byli Koroniarze
Drużyna Arki Gdynia już w czwartek po wspólnym śniadaniu wyruszyła w podróż do Kielc. Tam w piątkowy wieczór zmierzy się na Kolporter Arenie z Koroną Kielce. Okazję gry przeciwko swojej byłej drużynie dostaną zapewne Goran Cvijanović oraz Nabil Aankour, którzy jeszcze w poprzednim sezonie grali w Kielcach. Ale kieleckich akcentów w drużynie rywala jest znacznie więcej.
Aankour spędził w Koronie cztery lata, w ciągu których uzbierał 88 występów w ekstraklasie, ale zdobył w nich tylko 5 bramek. I to właśnie fatalne statystyki miały być głównym powodem rozstania Korony z tym piłkarzem. Marokańczyk z francuskim paszportem, którego kontrakt z Koroną wygasał w czerwcu 2019 roku, do Arki przeniósł się na zasadzie transferu definitywnego. Kwota, za jaką gdynianie wykupili zawodnika nie została upubliczniona, ale wg "Skarbu Kibica" Przeglądu Sportowego, oscylowała ona w okolicach 430 tys. zł.
REKLAMA
Cvijanović w Koronie spędził jeden sezon. Zagrał w 29 meczach, w których strzelił 8 goli. Do Arki przeniósł się na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z kieleckim klubem. W obecnym sezonie Słoweniec wystąpił we wszystkich meczach gdynian, ale często wchodził na boisko jedynie z ławki rezerwowych. W dwóch ostatnich spotkaniach zanotował dwie asysty.
- Prawdę mówiąc, nie widzę aby konkurencja była wzmocniona. Ile gra Cvijanović? Ostatnio wszedł na boisko w 85. minucie. Ten piłkarz pomógł nam w pierwszym roku, ale nie uważaliśmy, że osiągniemy z nim coś więcej. Cvijanović ma 32 lata, a to odgrywało ważną rolę w naszych ruchach - wyjaśniał na łamach naszego portalu prezes Krzysztof Zając.
Obaj pomocnicy powoli aklimatyzują się w nowym klubie, ale jeszcze nie są postaciami pierwszoplanowymi. Jak podkreśla Zbigniew Smółka, trener Arki, potrzebują jeszcze czasu, aby dopasować się do nowego środowiska.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja innego ex-Koroniarza - Michała Janoty. 28-latek od początku rozgrywek jest ważną postacią w szeregach Arki i jednym z liderów zespołu. W obecnych rozgrywkach pomocnik zdobył już jedną bramkę w lidze, a wcześniej trafił także w Superpucharze Polski. Na swoim koncie ma również jedną asystę. W Koronie Janota spędził dwa i pół roku w latach 2012-2015.
Dla 28-latka powrót do Kielc będzie pierwszym po dosyć długiej przerwie i pobycie w pierwszoligowej Stali Mielec. Z kolei Cvijanović i Aankour szansę gry przeciwko żółto-czerwonych dostaną bardzo szybko. I choć obaj zawodnicy nie rozstali się z klubem z specjalnie złej atmosferze, po ostatnich wypowiedziach prezesa Krzysztofa Zająca mogą czuć się wyjątkowo zmobilizowani, aby udowodnić swoją jakość. Czy tak się stanie? Odpowiedź poznamy w piątek.
Początek meczu Korony Kielce z Arką Gdynia w piątek o godz. 20:30.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Ale legła może rzeczywiście spaść do ligi luksemburskiej.
Spaść to może ale Legia.
Bałaganie jeden , masz nie dosyć porażek w pucharach ! Szukasz wrażeń w ekstraklapie ?
Wszyscy widzieli jak legła grała hhejehe ...
Był w Mielcu, 28 lat, można było brać, już dojrzał od poprzedniego pobytu w Kielcach, widać że cała gra Arki oparta na Janocie, do tego strzela bramki, a Janjić ni huhu, i 31 lat i nie walczy delikates jeden.