Kto był najlepszym zawodnikiem Korony w meczu z Legią? (sonda)
Choć do przerwy Korona Kielce prowadziła z Legią Warszawa 1:0, to ostatecznie nie udało jej się zdobyć żadnych punktów i doznała porażki 1:2. Trener Gino Lettieri był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w pierwszej połowie gry. Oprócz zdobytej bramki, kielczanie stworzyli wtedy także kilka dobrych sytuacji, po których mogli objąć wyższe prowadzenie. Ta sztuka im się jednak nie udała, co obrazuje końcowy wynik spotkania.
Jedynego gola dla żółto-czerwonych strzelił Ivan Jukić. Chorwat tym samym udowodnił, że znajduje się w dobrej formie z okresu przygotowawczego, gdyż było to już jego drugie trafienie w obecnym sezonie Ekstraklasy.
REKLAMA
Ofensywne poczynania kielczan trener Gino Lettieri starał się rozruszać wprowadzeniem Felicio Browna Forbesa oraz Wato Arweladze. W końcowych fragmentach potyczki warszawianie nie pozwolili już jednak na stworzenie zagrożenia pod ich bramką i wywieźli z Kielc komplet „oczek”.
Zachęcamy do wzięcia udziału w naszej tradycyjnej sondzie, w której wybieramy najlepszego piłkarza Korony minionego meczu.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Jacek Kiełb
Hamrol,Gardawski, Soriano też niewiele lepsi!
Mierni Górski i Malarczyk.
Ciężko oceniać Browna i Arweladze ale przez te kilka minut nic nie pokazali.
Poza tym zaczynam podawać w wątpliwość całe to właścicielstwo Burdenskiego. Wydawałoby się, że jak kupuje klub od miasta to ma jakiś kapitał. A tu praktycznie jest większe zaciskanie pasa niż było, skupowanie odpadów z Oberligi. Szukanie wszędzie oszczędności, likwidowanie "nierentownych" rezerw. Dobrze, że je już przywrócili. No i gdzie ta zmiana krzesełek na żółto-czerwone? Podobno przecież to był pomysł godny rozważenia.
W ataku na tę chwilę trzeba stawiać na Arweładze, możliwości Górskiego są znane od lat czyli żadne, ten Gruzin w parę minut pokazał że umie utrzymać się przy piłce i nieźle panuje, do tego mocniej stoi na nogach.
A bramkarz to ma nam uratować mecz a nie zawalać.
No i Żubrowski taki niby talent, taki rozchwytywany ale Trałce, Mączyńskiemu , Jodłowcowi, Furmanowi to może buty czyścić. Jak nie atakowany to i rzuci piłkę na 20-30 m, ale w defensywie prawie zawsze spóźniony, piłka mu odskakuje więc wślizg z faulem , kartki, straty kiedy my wychodzimy z atakiem i nasi boczni już są na połowie przeciwnika ten se pyka z Diawem i presing ze strony przeciwnika i strata boki puste i jadą na bramę. No nie Żubrowski jest od rozgrywania.
Kosa też chyba za niski i za drobny na obrońcę, jak skoczył przy Kante to nawet go nie popchnął.
No są problemy w każdej formacji.
Nu pagadi zajec !!!! tralalala la
Kreują się na fachowców futbolu , a podejrzewam, że to zwykłe niemoty, które nic nie osiągnęły w życiu i zwykłym chamstwem próbują się dowartościować.
I to nie za bramkę ale za zap...nie! cały mecz!
Ale mam PYTANIE , no może dwa!
Co robił na boisku Gardawski?
I CO on PIŁ z tej buteleczki????
Bo wyglądało TO na...małpkę!
Przykład: II połowa, wchodzi na lewą Kante, Gardawski ledwo nogami rusza, Petrak jest poza grą. Legia robi coraz groźniejsze akcje, zmieniła ustawienie, bramka wisi w poiwetrzu, Korona nic nie gra a na ławce brak reakcji. Dopiero jak jest 1:1 to jest spóżniona decyzja zdjąć Petraka. A Gardawski dalej ledwo człapie...