Czy leci z nami bramkarz?

06-07-2018 09:36,
Marcin Długosz

Jeśli napastnik nie wykorzysta dobrej sytuacji, za chwilę będzie miał kolejną. Gdy pomocnik źle dogra piłkę, to zrobi tylko krzywą minę i spróbuje ponownie. Wkręconego w ziemię bocznego obrońcę zaasekuruje kolega ze środka. A co z bramkarzem? Tutaj sprawa wygląda inaczej: każdy błąd oznacza najprawdopodobniej gola dla rywali. I wiedzą o tym na pewno doskonale w Koronie Kielce, która z obsadą przestrzeni pomiędzy słupkami ma spory problem. Na dwa tygodnie przed startem ligi, żółto-czerwoni muszą się pospieszyć z poszukiwaniami golkipera.

W zeszłym sezonie w kieleckiej bramce wystąpiło aż trzech zawodników. Zlatan Alomerović, Maciej Gostomski i Matthias Hamrol. Obecnie z tego grona w Kielcach pozostał wyłącznie ten ostatni. Ale jeśli na początku był numerem trzy, potem zmiennikiem podstawowego zawodnika, a teraz może objąć miano „jedynki”, to niestety – w tym przypadku raczej nie z powodu ogromnego rozwoju umiejętności.

REKLAMA

Zawodnik, który przed trafieniem do Korony był w rezerwach Kolonii, wystąpił w zeszłym sezonie w czterech meczach żółto-czerwonych. Wyniki? 1:1 ze Śląskiem Wrocław, 0:3 z Jagiellonią Białystok, 1:4 z Wisłą Płock oraz 0:2 z Zagłębiem Lubin.

Jasne – suche rezultaty w postaci 10 straconych bramek w 4 meczach nie świadczą jeszcze o tym, że między słupkami gra człowiek nie najwyższych lotów. Ale czy po tym, co zobaczyliśmy  w spotkaniach z udziałem Hamrola możemy stwierdzić, że jest to pewny punkt zespołu i nie należy obawiać się o obsadę bramki, kiedy on wybiega na murawę? Tu są wielkie wątpliwości.

Z jakiegoś powodu 24-latek pełnił przez prawie cały rok funkcję rezerwowego. Nie potrafił wygrać rywalizacji ani z Maciej Gostomskim, ani ze Zlatanem Alomeroviciem. I gdyby sprawę postawić szczerze, w myśl zasady „gra lepszy”, to gracz urodzony w Niemczech boiska nie powąchałby do końca sezonu. Pojawił się na nim wyłącznie dlatego, że najpierw w ostatniej kolejce rundy zasadniczej sytuacja Korony była już jasna, potem dużo zawodników dostało odpoczynek przed rewanżem w Gdyni w Pucharze Polski, a na koniec klub chciał uniknąć automatycznego przedłużenia kontraktu swojego podstawowego bramkarza.

A mówimy przecież w przypadku Hamrola o konkurentach, którzy choć mieli swoje wielkie momenty, to też często w swojej karierze pokazywali, że bezbłędni nie są. A jednak Niemiec mógł liczyć długo wyłącznie na miano numeru trzy. Teraz sytuacja się zmienia i piłkarz ten wydaje się faworytem do gry w podstawowym składzie Korony.

Dlaczego? Ano dlatego, że jego jedynym konkurentem jest 18-letni Paweł Sokół. Ktoś powie, że wiek to przecież nie problem. Jasne – żaden, pod warunkiem, że zawodnik daje zespołowi określoną jakość. Mam jednak spore obawy o to, czy postawienie na tego gracza nie wiązałoby się dla Gino Lettieriego z kroczeniem po cienkiej linie nad rwącym wodospadem.

Dwa lata spędzone w akademii Manchesteru City i występy w angielskich ligach młodzieżowych z pewnością znaczną więcej, niż ten sam okres przeznaczony na rozwój w polskich realiach. Co do tego nie mam wątpliwości. Wciąż jednak mówimy o piłkarzu, który jeszcze nie zadebiutował w piłce seniorskiej. A to jednak coś zupełnie innego niż nawet najbardziej uznane rozgrywki dla młodzieży.

Skrót czwartkowego sparingu z Wisłą Płock pokazuje, że Sokołowi daleko jeszcze do pewnego punktu w bramce pierwszej drużyny Korony. Oczywiście wszystko przed nim i na pewno każdy kibicuje temu, żeby ten chłopak jak najszybciej odnalazł się w kieleckim zespole i zaczął robić karierę na miarę swojego potencjału. Lipiec 2018 roku to jednak mimo wszystko chyba zbyt wczesna data, aby ten miły sercu scenariusz zaczął się realizować.

Mamy dwa tygodnie do rozpoczęcia nowego sezonu Ekstraklasy. W tym momencie w kadrze Korony Kielce jest tylko dwóch bramkarzy: będący do niedawna trzecim wyborem Matthias Hamrol i Paweł Sokół, który wciąż czeka na debiut w oficjalnym spotkaniu na szczeblu seniorskim. Jest źle.

Pozostaje wierzyć, że sytuacja przybierze podobny obrót co półtora roku temu. Wtedy, po odejściu Zbigniewa Małkowskiego, podczas cypryjskiego obozu i jeszcze na początku rundy, kielczanie dysponowali tylko Michalem Peskoviciem i Leonidem Otczenaszenką. Z czasem udało im się jednak sprowadzić Milana Borjana, co okazało się strzałem w dziesiątkę – tak pod względem sportowym, jak i charakterologicznym.

REKLAMA

Włodarze klubu mają jeszcze czas, aby się wykazać. Lipiec dopiero się rozpoczął, a do ciekawych ruchów nawet już po rozpoczęciu sezonu jesteśmy przyzwyczajeni nie od dzisiaj. Najważniejsze, aby sprowadzić bramkarza, który zagwarantuje Koronie odpowiednią jakość i który nie będzie sprawiał, że kibice idąc na stadion zostaną zmuszeni do niesienia duszy na ramieniu.

Nie wyszło z testowanym Arturem Krysiakiem, trzeba szukać dalej. Oby skutecznie i oby w miarę szybko.

fot. Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Tomek2018-07-06 09:53:24
Korona sie poprostu sypie. Odeszlo 10 przyszlo 4.
Szkoda Korony Kielce.
Burdenski nie ma pojecia o prowadzeniu klubu i biznesie.
Ck2018-07-06 09:54:51
Podobno Pan Burdenski może wskoczyć do bramki
Korona w rozsypce a za 2tyg. Liga!2018-07-06 10:26:17
Ja bym dodał, że nie mamy też Napastnika(Górski jak grał poprzednio w Koronie to ile tzw.setek umiał wykorzystać?) To samo ze Stoperem(Dejmek jaki był ale dawał jakąś jakość) tak samo w pomocy(Crvijanovic był mega kreatywny i do tego skuteczny)..i lewy obronca(mamy tylko chimerycznego Kallaste!).. Liga za 2tygodnie a Korona nawet nie ma meczowej \'11stki\'.. Może Miasto Kielce-p.Lubawski zapyta jako częściowy udziałowiec Korony zapyta p.Burdenskiego jako wiekszosciowego udziałowca co się dzieje..i czy Burdenski ma fundusze na prowadzenie Klubu..bo dotacja z UM Kielce i z Ekstraklasy to trochr mało!
Jezus Chrystus2018-07-06 10:27:51
Nie lękajcie się
czy leci z nami prezes2018-07-06 10:29:54
moze waryo zadac glosno tp pytanie?w jaki sposob zadzadzany jest ten klub
@Tomek2018-07-06 10:35:38
Dobrze, że ty w ogóle masz jakieś pojęcie
Pięciu na króla strzelców2018-07-06 11:02:03
i jeszcze to lansowanie na siłę w pierwszym składzie pupilków... zarządu? trenera? a oni wszyscy nie zostawiają na boisku tyle walki ile sam krytykowany przez wszystkich Maciej Górski. Nie strzela? OK , ale walczy i wypracować umie sytuację kolegom. Tylko z kolegami z Mongolii czy innej Mezopotamii to może czasem się nie zrozumieć nawet na boisku. Tym bardziej ,że jeszcze ich nie ma w klubie. Z 5 napastników zamieszczonych na stronie Korony jedynym jest Soriano i tak szklany. Reszta to pomocnicy ,a www Korony ich lansuje jako napastników,żeby wyglądało lepiej. Pierzchała widać zdecydowanie ,że trener widzi go na środku obrony. Arweladze i Firlej to pomocnicy , Górski też lepiej wygląda za napastnikiem ,albo nawet na skrzydle.A Janjić to już HA wie za jakie zasługi w pierwszym składzie. Chociaż by się dla przyzwoitości oblał po meczu wodą , bo nie biega to i się nie poci.
7 stron świata2018-07-06 11:12:39
Odejdzie jeszcze: Kovacevic, Cebula, Możdżeń i Żubrowski , potem Jukić ,a po sezonie Rymaniak. Powód? Nie nadają się do tej zbieraniny z całego świata!
prezes2018-07-06 12:30:37
ale jak to Korona ma złych bramkarzy???
Ogarnięty2018-07-06 12:52:19
Proponuję przyjrzeć się wolnemu zawodnikowi jakim jest Marcos Contreras
kibic2018-07-06 12:55:56
Alomerović chciał zostać w Kielcach.
Pjj2018-07-06 13:15:10
W maju 2014 roku, w "dorosłej piłce" debiutował w meczu Jagiellonia - Korona niespełna siedemnastoletni Bartłomiej Drągowski. Puścił cztery bramki, ówczesne komentarze kibiców można jeszcze poczytać np. pod sprawozdaniem z meczu na portalu 90minut.pl, , generalnie mecz zawalił. W następnych dwóch sezonach grał już prawie we wszystkich meczach, zwykle bardzo solidnie, a potem Jaga nieźle na nim zarobiła sprzedając go Fiorentinie. Niestety każdy bramkarz musi w młodości puścić swój limit "szmat" im wcześniej dostanie na to szansę tym lepiej dla niego i klubu. Oczywiście każdy przypadek jest inny i nie każdemu się udaje, ale kto nie ryzykuje ten szampana nie pije. Natomiast jako zabezpieczenie przydałby się jakiś "emerytowany" bramkarz na ławkę w razie W - tak w Koronie zaczynał Małkowski ściągnięty z trzecioligowej "emerytury" jako asekuracja dla Cierzniaka.
Ciemność widzę2018-07-06 14:41:48
Borjan to czasy Paprockiego a on do Zająca to Profi
bongoro2018-07-06 14:45:54
a ja zapytam czy rzadzacy wiedza ze Ptczenaszenko to nasz zawodnik chyba ze tez zostal puszczony za friko i dzis nie ma o czym rozmawiac. Ten chlopak zapowiadal sie bardzo dobrze wiec nalezy wracac do niego. Ale nasze rady sa niezauwazalne bo pseudo trener czy pseudo prezes maja swoje wizje ktore prowadza do katastrofy. I niech nie strasza prokuratorem sadami bo i tak kibole wywioza ich razem z Berdenskim na szrot jezeli nie bedzie wynikow a druzyna spadnie.
Carlitos plus Kante2018-07-06 15:26:19
Ile wsadzą , skoro Wisła Płock wsadziła trzy?
lucas_ck2018-07-06 16:13:06
@kibic, ale prezes nie chcial i tu jest problem
Ryś2018-07-06 17:33:44
Nie pierwszy sezon z " recznikiem" w bramce! Podobny lamet był TU po wywaleniu Małkowskiego!
Ale jak te10, 5 i 2 lata temu płakałem bo kasa szła się jeb..... z MOICH podatków to teraz mnie już wisi. Jak właściciel da dupy to skończy jak Servas!
miki2018-07-06 17:51:06
A co z tym bramkarzem z Haburga SV. Brakarz im starszy tym lepszy .
@bongoro2018-07-06 18:35:24
Z Leonem kontrakt został rozwiązany już z pół roku temu.
@rys2018-07-06 18:36:13
Miasto i tak daje na klub kilka milionów rocznie. Niewiele mniej niż za rządów miasta.
Kibic z Koniewa2018-07-06 19:24:08
Nie przypuszczałem że za tęsknię za dziadem Cieniauskasem
Zina2018-07-07 02:58:15
A czy ktos jeszcze pamięta bramkarza o nazwisku Krążek?wielki talent korony który od roku jest tylko na stanie .kto podpisuje kontrakty z takimi ludżmi bez wcześniejszych badań medycznych.od roku słuch o nim zaginął a kasiorka wpływa na konto.wujek załatwił to teraz ma luzik.
stefan2018-07-07 15:43:41
Najsłabsi w formacjach w Ekstraklasie zawodnicy Korony: bramkarz Cerniauskas, obrońca Wierchowcow,pomocnik Janjić , napastnik Bagnicki
Kix2018-07-09 07:05:43
Jeszcze lepszy ptyś od Wierzchowca był Boligłowa Ouattara..
stefan2018-07-09 11:34:10
do Kix: ooo masz rację ten to dopiero był Quattara Fujara!
Jak można kontraktować taki szrot!?
Pytanie ciagle na czasie!
Kibic *19*2018-07-10 21:21:12
Artur Krysiak chciał zostać to zarząd podjął decyzje o odstrzeleniu chłopaka
Szukają dalej a tylko 2 tygodnie do ligi oj będzie ciężko...

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group