Przybyłko jednak nie dla Korony? Temat transferu stanął w miejscu
Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że transfer Kacpra Przybyłki do Korony Kielce jest już niemal pewny. Napastnik, awizowany przez Przegląd Sportowy jako nowy nabytek kieleckiego klubu, prowadził w Kielcach rozmowy kontraktowe i kwestią czasu miało być, kiedy klub ogłosi jego pozyskanie. Dziś okazuje się jednak, że transfer napastnika stanął pod znakiem zapytania.
O kulisach sprawy donosi Janekx89 – anonimowy, ale świetnie zorientowany w realiach polskiego rynku transferowego użytkownik Twittera. To on jako pierwszy, jeszcze w połowie maja, sygnalizował zainteresowanie kieleckiego klubu tym piłkarzem.
REKLAMA
Jak informuje dzisiaj – temat transferu Przybyłki do Korony nie jest jeszcze zamknięty, jednak znacznie się oddalił. W tym momencie rozmowy piłkarza z klubem stanęły w miejscu. Jak donosi – Korona na ostatniej prostej zmieniła warunki kontraktu, co nie spotkało się z aprobatą piłkarza, który oczekuje rocznej umowy. Na tę chwilę temat jest zamrożony, choć niewykluczone, że strony wrócą do negocjacji.
Nazwisko Przybyłki figurowało już nawet na liście piłkarzy zgłoszonych do niedzielnych testów wydolnościowych drużyny, jednak piłkarz się na nich nie pojawił. To dlatego, że nadal nie podpisał z klubem umowy.
W tym momencie Korona pozyskała już trzech piłkarzy: 18-letniego bramkarza Pawła Sokoła, 20-letniego gruzińskiego napastnika Vato Arweladze oraz innego snajpera – Macieja Górskiego, którzy wrócił do Kielc po półrocznym pobycie w Chojniczance Chojnice.
Wasze komentarze
W takim wypadku można Pana Zająca usprawiedliwić
Podobnie, jak autor tych wypocin.
Jak tam wasze źródło informacji w sprawie Grzelaka?
Youtube nie wystarczy ?
Najlepsze normalnie najlepsze !!!!
Jak będę w Kielcach to Nobel dla redaktora.
Innym powodem jest to iż miał brać udział w badaniach. Gdyby wyszło, że jest w katastrofalnej formie nikt by go nie wziął, a tak to liczy, że gdzieś bez badań się przemknie i może się uda załapać do jakiegoś klubu, by przez rok dojść do jakiegoś poziomu, a potem się gdzieś załapać.
Myślenie nic nie kosztuje, więc warto trochę się zastanowić, zanim się palnie głupotę.
Ja Ci jedynie wytknąłem błąd w rozumowaniu.
Masz wielkie ego i pewnie nigdy nie przyznasz się do błędu.
Powracając do meritum sprawy;
jaki błąd wg Ciebie popełnił prezes Zając i jaki cel przyświecał Mu, aby ten wyciek ujrzał światło dzienne?
Pozdrawiam i wyluzuj.
– To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę…"
Nie trzeba mieć nie wiadomo jakie pieniądze by zacząć budować klub pilkarski, Trzeba mieć pomysł na ten klub. pomysł jak ma funkcjonować i pomysł jak zdobyć pieniądze na funkcjonowanie tego klubu. Myślę, że takim pomysłem miedzy innymi jest Korona Team, coś na wzór Klubu 100 Vive. Ale chyba nie mają odpowiednich ludzi, którzy to pociągną. Myślę, że gdyby podzielono się pomysłem z kibicami jak widzą istnienie i funkcjonowanie tego klubu to było by łatwiej pozyskać sponsorów i kibiców. Jest takie wrażenie iż takowego pomysłu nie ma i że chodzi tylko i wyłącznie o zbicie kasy. Myślę, że taka informacja mogłaby wiele pomóc również w większej frekfencji na stadionie.
Bardzo dobry pomysł.