Policja: zatrzymania po meczu Korony Kielce z Zagłębiem Lubin
Dwaj mężczyźni w wieku 22 i 23 lat zostali zatrzymani po niedzielnym meczu piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy pomiędzy Koroną Kielce a Zagłębiem Lubin. W drugiej połowie tego spotkania kibice drużyny gospodarzy odpalili kilkanaście rac - informuje kielecki oddział portalu Onet.
Była 65. minuta spotkania. Kibice na "Młynie" najpierw rozwinęli dużą sektorówkę oraz zawiesili flagę z napisem: "Nie zatracamy wartości". Po chwili, odpalono kilkanaście rac.
REKLAMA
Choć meczu z tego powodu nie przerwano, po jego zakończeniu kielecka policja zatrzymała dwóch mężczyzn. – Pierwszy z nich, 23-latek został zatrzymany za posiadanie pirotechniki, a drugi w związku z wykroczeniem, jakim jest trzymanie tzw. "sektorówki", czym utrudniał identyfikację innych osób – wyjaśnia Onetowi st. sierż. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Obaj mężczyźni jeszcze dziś mieli zostać doprowadzeni do sądu. 23-latkowi za posiadanie materiałów pirotechnicznych groziła kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia, a młodszemu z mężczyzn kara ograniczenia wolności lub grzywna nie niższa niż dwa tysiące złotych.
Ponadto, policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie. W najbliższych dniach analizowane mają być nagrania monitoringu.
Źródło: Onet / Autor: Piotr Rogoziński
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Niech kretyni odpalają race u siebie w domu.
Zakazy stadionów dożywotnie.
Aż boję się pomyśleć, co by było jakby w Kielcach rozegrały się sceny podobne do tych z Poznania. Pewnie ty wraz z innymi "kibicami" urządziłbyś publiczne kamieniowanie winnych.
Przejrzec jeszcze raz monitoring i podnieść kary do 10000 PLN . Przy braku możliwości zaplaty sąd przeliczy na stwaki dzienne po 500 PLN i niech wyrzucają gnój z fermy świńskiej aż ja spłacą. A potem drugie tyle niech sie.....wietrzą
Nie pozdrawiam.
Raz na meczu z Legią? Jedno miejsce w tabeli wyżej jest warte tyle, co przychód z biletów na Młynie przez parę spotkań. Nie mam problemu personalnego do Młyna, kiedyś sam bywałem, to niestety fakty.
Nie jesteś bydłem, ale race nie są legalne, a ostatnimi wydarzeniami (derby Krakowa, finał PP na Narodowym, Poznań) kibice załatwili sobie, że legalne nie będą. Przekonali nawet zwolenników rac do wspierania zakazu.
Bo w rękach debili, którzy rzucają nimi na boisko, zakłócają przebieg spotkania.
A większość kibiców przychodzi patrzeć na boisko
Pikniki dają więcej do kasy klubu, a fama z opraw może imponować co najwyżej ultrasom innych klubów.
Reszta to niestety psucie wizerunku zadymami jak wczoraj.
Żyj i dać żyć innym.
Po 5. Nie, to nie tylko ultrasi innych klubów się zachwycają oprawami, ale też zwykli kibice. Wielokrotnie słyszałem z ich ust pochwały w stronę ultrasów. Z resztą, wytłumacz mi w takim razie, czemu oprawy w Kielcach (i nie tylko) są oklaskiwane? Czemu wtedy kibice z innych sektorów włączają się do dopingu?
I na koniec jeszcze 1, chcecie powrotu sytuacji z przed kilkunastu miesięcy? Chcecie żeby na stadionie była cisza, a jedyne odgłosy to krzyki piłkarzy, trenerów i pijanych januszy "jak podajesz kur**!" ?
Może masz problem z czytaniem, skoro mi imputujesz takie rzeczy?
PS. Na przyszłość wpisz sobie jakiś pseudonim i pod spodem wpisz, komu odpowiadasz. Ułatwisz dyskusję.
W Kielcach nikt niczego nigdzie nie rzuca. Chłopaki robią wspaniałe oprawy Po co się czepiacie ?
Doceńcie że ktoś się stara, dajcie po tę parę zł do puszki. To też jest wspieranie Korony.
Nie dajmy się ogłupić mediom , które wszystko wrzucają do jednego wora, bo znowu nastaną czasy że za tradycyjne "sędzia ch...." ludzie dostawać będą 2letnie zakazy.
Tego chcecie ?
Race były, są i będą czy wam się to podoba czy nie.
@no tak nadzieja matka głupich
@bongoro na pewno kibice będą współpracować z klubem w wyłapywaniu Ultrasów, brawo za pomysł
na U-21 jak grali Szwedzi mam zdjęcia ;) na stadion nie dało się szpilki wcisnąć między , żółte koszulki
a tak po za tym to stadion ma pojemność 15500 miejsc czyli 4000 to ponad 1/4 stadionu czyli tak mniej więcej cała trybuna (góra i dół) za bramką plus oba narożniki (góra i dół) . Tak więc tak zwany "młyn" zajmujący w porywach do trzech sektorów "piętra" co widać na zdjęciach musiałby co najmniej ośmiokrotnie powiększyć swą objętość , żeby marzyć o 4000 ludzi .
Dlaczego to piszę ? Bo od kilkunastu sezonów przychodzę na mecze i kibicuję Koronie , nie klubowi bo zarząd zmienia się i będzie się zmieniał bo takie są realia biznesu , nie kopaczom choć chciałbym by grali jak najlepiej i zdobywali co się da i dawali z siebie wszystko i nie trenerom którzy zmieniają się co sezon lub dwa razy w sezonie , bo taka jest wola zarządu .
Kibicuje KORONIE jedynej ikonie kieleckiej piłki nożnej bo KORONA to coś więcej niż klub , kopacze , czy pożal się Boże "młynarze" , to idea , marka , styl , wartość , to właśnie świadczy o KORONIE na boisku i po za nim . To "atmosfera w szatni" o której opowiadają byli i obecni piłkarze (choć ci obecni nie bardzo bo jak każda "wieża Babel" tak i ta się rozsypie) , walka do upadłego na boisku , zawsze , wszędzie i w każdych warunkach i bez znaczenia ile jest w plecy a ile do przodu , czy trzeba się odgryźć czy dobić zawsze tak samo , serce i płuca na boisku .
I to jest KORONA której kibicuje i którą będę wspierał na dobre i złe , bo KORONA to coś więcej , niż race , kontrakty , trenerzy , zarząd , prezesi czy "młynarze"... KORONA została stworzona by walczyć o najwyższe cele ... i jedynym moim marzeniem jest założyć żółto-czerwoną koszulkę założyć szalik "Korona Braveheart" i być dumnym , że jestem na stadionie i wspieram swoją drużynę w walce o mistrzostwo....
a nie o górną ósemkę , o dwuletni kontrakt , o innego prezesa , czy o race na stadionie . Chcę emocjonować się sportem , a nie polityką .
Kiedy na stadionie w Kielcach była jakaś awantura ostatni raz?
moje zdanie jest takie , że wszyscy którzy uczestniczyli , czytaj kupili bilety na ten sektor i byli na nim powinni dostać zakaz na następny sezon inaczej nie wyplewi się tego chamstwa ze stadionów jak wypowiadał się nie jeden z przedmówców twierdząc , że "race były i będą na stadionach" to jedyna metoda , angolom się udało to i nam się uda
Teraz można: i co ? Dzieje się coś strasznego ? Ludzie giną masowo ? Strach ?
Tak samo powinno być z legalnymi racami na młynie. Wszystko pod kontrolą i jawnie. Że zacytuję klasyka: Nie lękajcie się !
do wypowiedzi "jak było kiedyś" to uprawnia metryka urodzenia , a nie brak dowodu osobistego jak jest w twoim przypadku
"kiedyś" nie odpalano rac bo były zarezerwowane dla wojska i milicji , a z trybun leciały kamienie i kawałki murków na których siedzieli kibice , a pierwszego czarnoskórego piłkarza w Kielcach przywitały banany rzucane na murawę , a alkohol ? BYŁ od zawsze , a teraz nie ma go na stadionie (piwo w "strefie picia piwa" ) przy meczach o podwyższonym ryzyku . Pojęcie "legalne race" nie istnieje i reguluje to prawo karne i ustawa o organizacji imprez masowych .
I jeszcze jedno , prawo zakazuje PALENIA TYTONIU w miejscach publicznych i na obiektach sportowych ...
Ale H....j zacznijmy strzelać do piłkarzy jak w Afryce czy w innych krajach
A Ciebie życie kiedyś nauczy , że zakazy i zaostrzanie przepisów to nie jedyny sposób rozwiązywania problemów. ale to musisz jeszcze pożyć z 50 lat
Bo Korona dostaje kary bardzo rzadko i są to kwoty rzędy 5 tys. zł , czyli tyle ile 1/10 pensji prezesów
Po drugie w Kielcach racami nikt nie strzela, coś się w główce poprzestawiało ;)
Po trzecie,ty to chyba jakiś prawnik jesteś, ustawami i paragrafami strzelasz. WOW!
Muszę sprawdzić gdzie mam te broń schowana bo nie pamiętam xD
Kilkanaście odpowiedzialnych osób odpala racę. Mecz nie zostaje przerwany. Nie niszczy mienia klubu - policja zatrzymuje od razu po meczu pierwszych podejrzanych.
Przepisy są jakie są. W naszym przypadku z bólem serca stwierdzam, że policja postępuje słusznie, choć mogłoby się skończyć na jakimś pogrożeniu palcem i spisaniu na przyszłości... Ale w sytuacjach bardziej niebezpiecznych wykazuje się kompletnym strachem, nieudolnością itd. Tutaj to jest tylko przykład kibicowski, ale podobnie jest w innych strefach...
W punkt
... My zostajemy a wy wyPIROdalać....
zmienił się naczelny to i cenzura nie pozwala