Katastrofalna pierwsza połowa. Chcemy powalczyć w rewanżu
Pierwsza połowa była katastrofalna. Nie rzucaliśmy ze stuprocentowych sytuacji. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że powalczymy do końca. Druga połowa była już lepsza, pokazaliśmy w niej walkę – ocenił po sobotnim pojedynku z PSG w Hali Legionów zawodnik PGE VIVE Kielce, Blaż Janc.
Zvonimir Serdarusić (trener Paris Saint-Germain Handball):
W pierwszej połowie graliśmy dobrze zarówno w obronie, jak i w ataku. Pamiętaliśmy o meczu VIVE z Veszprem w Kolonii i o tym powrocie. Tego się nigdy nie zapomina. Powinniśmy byli być bardziej ostrożni po przerwie.
REKLAMA
Tałant Dujszebajew (trener PGE VIVE Kielce):
Gratuluję PSG. W pierwszej połowie zagrali bardzo dobrze. Omeyer obronił chyba z siedem sytuacji sam na sam. Mieliśmy do niego zbyt dużo respektów. Na pierwszych szesnaście rzutów straciliśmy szesnaście bramek. Trudno się tak gra. Po przerwie było lepiej. W Paryżu chcemy spisać się jeszcze bardziej udanie i powalczyć w rewanżu.
Nikola Karabatić (zawodnik Paris Saint-Germain Handball):
W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze, zwłaszcza w ataku. Świetnie wyglądała nasza taktyka, jakiej trener wymagał przeciwko obronie 5-1. Zdobyliśmy sporo bramek po kontrach dzięki dobrym obronom bramkarza. W przerwie usłyszeliśmy, że Kielce to dobry zespół. Wiedzieliśmy, że w Kolonii odrobili dziewięć bramek przeciwko Veszprem. Pierwszy kwadrans drugiej połowy to brak ostrożności, ale pamiętaliśmy o tym i zagraliśmy później już lepiej. Cieszymy się ze zwycięstwa. VIVE to dobry zespół, mają świetnych zawodników i to wielka sprawa wygrać tutaj mecz.
Blaż Janc (zawodnik PGE VIVE Kielce):
Po pierwsze chciałem podziękować naszym kibicom. Myślę, że taktycznie przygotowaliśmy się dobrze do tego meczu, ale pierwsza połowa była katastrofalna. Nie rzucaliśmy ze stuprocentowych sytuacji. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że powalczymy do końca. Druga połowa była już lepsza, pokazaliśmy w niej walkę. Również w rewanżu powalczymy o korzystny wynik.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Byłem na wszystkich trzech meczach tego dnia i jaki wynik???
3:0 dla gości!!!!
SZLACHETNA GOŚCINNOŚĆ!!! PRZYJEŻDŻAJCIE - TU SIĘ ŁATWO WYGRYWA!!!
Tylko, że niedługo nie będzie do kogo przyjeżdżać, bo gospodarze z super- i extralig pospadają albo się wycofają z rozgrywek.