Zabrzańska formalność PGE VIVE w półfinale Pucharu Polski
We wtorek w finale Pucharu Polski może zameldować się nie tylko Korona, ale również inna kielecka drużyna – PGE VIVE. W przypadku żółto-biało-niebieskich to raczej formalność, bo w pierwszym meczu u siebie rozbili Górnika Zabrze. Teraz sprawdzą się w ostatnim teście przed dwumeczem z Paris Saint-Germain Handball w Lidze Mistrzów.
W zeszłą środę podopieczni Tałanta Dujszebajewa pokonali zabrzan w Hali Legionów aż 46:28. To sprawia, że musiałoby dojść do prawdziwej katastrofy, aby cokolwiek pokrzyżowało im plany związane z awansem.
REKLAMA
Kielczanie zamierzają podejść do starcia na Śląsku bardzo praktycznie. - Paryż będzie dopiero w sobotę, teraz musimy skupić się na Zabrzu, ale fakt faktem, zawodnicy dostaną pewne zadania do wykonania. Mamy problemy z Blazem Jancem i Manuelem Strlekiem, którzy zapewne odpoczną, a my skupimy się na przećwiczeniu niektórych elementów w obronie – mówi trener Tałant Dujszebajew.
Wtóruje mu Karol Bielecki: – Mamy też pewne zagrywki, które musimy doszlifować w ataku, a przede wszystkim dobry mecz z Zabrzem pozwoli nam nabrać pewności w tym, co robimy i na spotkanie z Paryżem dzięki temu będziemy jeszcze lepiej przygotowani.
- Dobrze by było, by zabrzanie porządnie z nami powalczyli przed naszym meczem z Paryżem – podkreśla rozgrywający.
Drugi pucharowy finalista zostanie wyłoniony z pary Azoty Puławy – Chrobry Głogów. Nie rozegrano w niej jeszcze pierwszego spotkania.
Mecz rewanżowy półfinału Pucharu Polski pomiędzy Górnikiem Zabrze a PGE VIVE Kielce rozpocznie się we wtorek, 17 kwietnia o godzinie 18:30.
Wypowiedzi: kielcehandall.pl
fot. Anna Benicewicz-Miazga