Batalię o finał na Narodowym czas zacząć. Dwa mecze, które dzielą od spełnienia marzeń

02-04-2018 16:00,
Mateusz Kaleta

Zmagania Pucharu Polski wkraczają w decydującą fazę. Droga do finału na PGE Narodowym jest już coraz krótsza – dla czterech pozostałych na placu boju drużyn to zaledwie dwa mecze, które dzielą ich od upragnionego finału. W pierwszym półfinałowym starciu Korona zagra w Kielcach na własnym obiekcie z Arką Gdynia. Ten mecz może przybliżyć jedną z ekip do wielkiego finału.

A tam, na zwycięzcę dwumeczu będzie czekał wygrany pary Górnik Zabrze – Legia Warszawa. Bilety na pierwszy mecz, rozgrywany we wtorek w Zabrzu, zostały już wyprzedane. Wejściówki na środowy mecz żółto-czerwonych z Arką w dalszym ciągu są dostępne. A wydaje się, że chyba nikogo na to spotkanie nie trzeba dodatkowo zachęcać i motywować.

REKLAMA

- Liczę, że kibice zjawią się licznie, pomimo, że to środek tygodnia. Nieczęsto zdarza się, że gramy w pucharze o takie cele, a tym bardziej u siebie, gdzie wyjątkowo potrzebujemy ich wsparcia. Zapraszam wszystkich na stadion. My z naszej strony zrobimy wszystko, aby wygrać to spotkanie, a potem zagrać w maju w finale na Narodowym – zapowiada przed meczem Jakub Żubrowski, pomocnik kieleckiego zespołu.

Korona z Arką mierzyła się w tym sezonie już dwukrotnie w lidze. W pierwszym meczu w Gdyni padł bezbramkowy remis, natomiast w Kielcach lepsi byli gdynianie, którzy wygrali 3:0. Środowa potyczka będzie zatem okazją do rewanżu za ten mecz, który zupełnie Żółto-czerwonym nie wyszedł.

W nowym roku “Arkowcy” radzą sobie jednak ze zmiennym szczęściem. Na osiem dotychczas rozegranych spotkań odnieśli tylko dwa zwycięstwa, trzykrotnie remisowali (co ciekawe – wszystkie trzy mecze bezbramkowo), ale zanotowali także trzy porażki. Do meczu z Koroną obrońcy pucharu przystępują jednak bardzo zmotywani. O dobre humory nie trudno – w sobotę Arka pokonała przed własną publicznością mistrza Polski, Legię Warszawa 1:0, będąc drużyną dużo lepszą. Doskonałym potwierdzeniem są statystyki - “Wojskowi” przez cały mecz nie oddali ani jednego celnego strzału. Trener Leszek Ojrzyński studzi jednak emocje – Druga połowa tego spotkania nie była już tak dobra, jak pierwsza. Musimy grać jeszcze lepiej i będziemy pracować, aby to poprawić.

W trwających rozgrywkach Pucharu Polski Arka mierzyła się już ze Śląskiem Wrocław, Podbeskidziem Bielsko-Biała oraz Chrobrym Głogów. Z dwoma pierwszymi rywalami gdynianie rozprawili się jednak dopiero po dogrywce, a z pierwszoligowcem wygrali w dwumeczu 3:1. Teraz motywują się na mecz z kielczanami: - Nie mam wątpliwości, że zarówno Korona, jak i my będziemy odpowiednio zmotywowani. Gra będzie się toczyć o dużą stawkę, o finał Pucharu Polski. Byliśmy tam w zeszłym roku i myślę, że każdy oddałby bardzo dużo, aby powtórzyć to i w tym roku – przekonuje Mateusz Szwoch, pomocnik gdynian.

Korona awans do pierwszej “ósemki” ekstraklasy ma już zapewniony i może w pełni skupić się na rozgrywkach pucharowych. Co innego Arka – gdynianie w dalszym ciągu walczą o grupę mistrzowską ekstraklasy. To ważny dla nich tydzień – zaledwie trzy dni po meczu pucharowym zmierzą się w lidze w derbowym meczu z Lechią Gdańsk, który może przesądzić o tym, w której grupie będą mierzyć się w decydującej fazie sezonu.

A kielczanie? Oni na świętowanie utrzymania nie mają jednak czasu. Od razu po zakończeniu sobotniej potyczki z Lechią Gdańsk żółto-czerwoni rozpoczęli przygotowania do meczu pucharowego. Trener Gino Lettieri szybko ostudził emocje w szatni żółto-czerwonych, co zarejestrowała kamera klubowej telewizji: - Dzisiaj osiągnęliśmy jeden cel, ale wszyscy wiecie, że w środę jest dla nas bardzo ważny dzień. Naszym celem jest finał w Warszawie – mówił na gorąco po meczu z Lechią.

W półfinałowym starciu w ekipie Arki na pewno nie zagrają ostatnio rezerwowi: Tadeusz Socha i Michał Żebrakowski oraz powracający po kontuzji Marcus Vinicius. Wszyscy muszą odcierpieć karę za dwie żółte karki, jakie otrzymali w poprzednich meczach Pucharu Polski.

Pod znakiem zapytania stoi również występ Frederika Helstrupa. Środkowy obrońca Arki w meczu z Legią boisko opuścił przed czasem z powodu kontuzji. - Zobaczymy, jak będzie wyglądała jego sytuacja. Będzie miał prześwietlenie, po którym dowiemy się więcej na temat stanu jego zdrowia. Oby było dobrze – mówi trener Arki – Mam nadzieję, że ta przerwa nie będzie zbyt długa. To jeden z naszych najtwardszych zawodników – podkreśla.

Kto będzie faworytem? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Za Koroną niewątpliwie przemawia atut własnego boiska, jednak Arka to obrońca tytułu, który zrobi wszystko, aby powtórzyć sukces sprzed roku. Jedno jest pewne – emocji na pewno nie zabraknie.

Początek rywalizacji Korony Kielce z Arką Gdynia w środę o godz. 18 na Kolporter Arenie.

fot: Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Fanka2018-04-02 16:47:06
Korona☺️
Marek2018-04-02 17:14:08
Przecież Żebrakowski jest w Łęcznej na wypożyczeniu!!!!!!
Marek2018-04-02 17:16:59
Co wy pieprzycie? Socha zgadzam się pauzuje za kartki, ale Da Silva powinien zagrać od 1 minuty, bo był z legią na ławce już, a Arka w PP daje szansę tym co mniej grają.
krymz2018-04-02 18:54:04
Tylko wygrana i to większą różnicą bramkową, by wyjazd na rewanż do Gdyni był tylko proforma. Jest bardzo duża szansa zagrać na NARODOWYM. Wszyscy w środę o godzinie.18 na Kolporter Arenę. Nasz doping będzie dwunastym zawodnikiem.
Major2018-04-02 19:03:02
Pyknąć Arkę u siebie i będzie dobrze! Gdynianie wygrali ostatnio z Legią, a w polskiej lidze panuje trend, że po wygraniu ze stołecznymi drużyny notują zdecydowany regres. Liczę, że i tym razem tak będzie w przypadku Arki i będziemy świętować zwycięstwo w Kielcach! Może pora zagrać na dwóch napastników? Kaczarawa od kilku meczów notuje spadek formy, co można odczytać jednoznacznie- oszczędza się przed transferem do innego klubu...
3212018-04-02 19:32:10
Arka wygra, bo ma dobrą obronę i szybkich napastników, Korona obecnie, to cień Korony z jesieni.
pewnie2018-04-02 19:44:52
remis i wszystko sie w gdyni rozstrzygnie.
@Marek2018-04-02 19:59:14
Racja, Żebrakowski jest wypożyczony, ale pozostała dwójka pauzuje z powodu kartek
Kibic z sektora gości2018-04-02 20:05:08
Oby zagrać u siebie jak najlepiej i potem jechać na rewanż do Gdyni z dobrym wynikiem.
bigmac2018-04-02 20:14:12
.....przypomnę ze od meczu u siebie z Arką korona się zacięła.
Marek2018-04-02 20:27:28
Da Silva patrzyłem zawieszony jednak.
CK732018-04-02 20:52:17
Panowie spinać pośladki i ogolić wysoko Arkę na własnym stadionie !!!
STAĆ WAS NA TO !!!
Wystarczy tylko zagrać pełne 95 min ,tak jak w pierwszej połowie z Lechią .
Robert2018-04-02 22:51:20
Musimy wypracować zaliczkę dwubramkowa, bo na tym kartoflisku w Gdyni ciężko będzie o piękna grę. Typowa rabanka
Trener koordynator2018-04-02 23:45:52
Arka zabiegała Legię, taki presing już na połowie przeciwnika że Legia nie mogła wyjść swobodnie ze swojej połówki.
Do tego doskakiwanie i brutalna fizyczna walka.
Do tego ciężko im strzelić, solidna obrona, tylko 28 bramek straconych, tylko Lech ma mniej.
I szybkość gry, błyskawicznie wychodzą z kontrami, gra bez piłki, uwalniają się od krycia i dają alternatywę do rozegrania.
Oj będzie ciężko, zwłaszcza źe Korona w drugich połówkach siada kondycyjnie, gra wolno, i obrona jest elektryczna, popełnia masę kiksów i taki Siemaszko tylko czeka na takie przypadkowe piłki.
Kris2018-04-03 10:02:20
Tylko ofensywna gra dwoma napastnikami może dać pozytywny wynik
Grzegorz C2018-04-03 17:00:18
Arka zajechała się z Legią. Do tego jeszcze podróż do Kiec. Nic nie zdarza się dwa razy. Z Koroną tego nie powtórzy. Jest duża szansa na ogranie Arki.

Ostatnie wiadomości

Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group