Arcytrudne warunki Korony Kielce! Pracownicy MOSiR-u uwijają się jak w ukropie (zobacz film)
Wyjątkowo trudne warunki do pracy mają od kilkudziesięciu godzin przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i mieli w piątek piłkarze Korony Kielce. Przygotowania do spotkania drużyny Gino Lettieriego z Górnikiem Zabrze wymagają od obu stron wspięcia się na wyżyny swoich możliwości.
Niech świadczy o tym pogoda, jaka panuje w Kielcach od piątkowego poranka. Mróz, silne opady śniegu, połączone z deszczem, i porywisty wiatr utrudniają optymalne przygotowanie boiska - zarówno do meczu, jak i treningu.
REKLAMA
Najlepiej świadczy o tym film opublikowany przez Roberta Łatasia, greenkeepera MOSiR-u, nagrany tuż przed tym, jak na boisko treningowe mieli wybiec wczoraj piłkarze Korony, by odbyć ostatni trening przed sobotnią potyczką.
"Boisko treningowe Korony 10 minut przed treningiem. Wcześniej ponad 3 godziny naszej walki z białym szaleństwem przypominającej pracę niejakiego Syzyfa. Ponad 1000 m3 śniegu ściągnięte z boiska by drużyna na czymś przypominającym murawę mogła przygotować się do meczu z Górnikiem" - napisał na Twitterze.
Boisko treningowe Korony 10 minut przed treningiem. Wcześniej ponad 3 godziny naszej walki z białym szaleństwem przypominającej pracę niejakiego Syzyfa. Ponad 1000 m3 śniegu ściągnięte z boiska by drużyna na czymś przypomijącym murawę mogła przygotować się do meczu z Górnikiem. pic.twitter.com/SaplCj7MTV
— Robert Łataś (@Robert_Latas) 17 marca 2018
Sytuacja jest wymagająca również na Kolporter Arenie. Murawa została pokryta kilkudziesięciocentymetrową warstwą śniegu. Ten na szczęście w nocy przestał padać. Miejskie służby pracują - w zwiększonej ilości osobowej oraz przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu - by doprowadzić nawierzchnię do stanu używalności.
Z naszych informacji wynika, że mecz nie jest zagrożony, choć ostateczna decyzja i tak będzie należała do delegata Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Spotkanie Korony z Górnikiem rozpocznie się w sobotę o godz. 20:30.