Fatalna kontuzja Bisa. Czeka go aż 9 miesięcy przerwy!
Sprawdził się najgorszy możliwy scenariusz. Po serii badań, które przeszedł Bartłomiej Bis, okazało się, że kołowy PGE VIVE Kielce zerwał więzadła w kolanie. Nie będzie mógł grać przez przynajmniej dziewięć miesięcy.
Bartołmiej Bis pechowej kontuzji nabawił się podczas ostatniego meczu ligowego PGE VIVE. Kielczanie mierzyli się u siebie ze Spójnią Gdynia, wygrali 46:27. W 14. minucie spotkania Bartołmiej Bis pobiegł do kontry, rzucił bramkę, ale następnie upadł tak niefortunnie, że nie był w stanie kontynuować gry. Z pomocą sztabu medycznego opuścił parkiet, a w kolejnych dniach przeszedł szereg badań, które miały zdiagnozować uraz.
REKLAMA
Niestety, ostateczna diagnoza jest fatalna. - Bartek Bis przeszedł badania w klinice w Bieruniu, które potwierdziły wstępną diagnozę kontuzji - zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym stawie kolanowym. 6 marca zawodnik przejdzie zabieg rekonstrukcji w klinice "Galen". Przerwa po operacji potrwa około 9 miesięcy - poinformował kielecki klub.
- Przeszedłem dziś badanie wydolności więzadeł i okazało się, że trzeba operować. Nie odczuwam bólu, a przynajmniej dopóki nie wyprostuję nogi - uśmiecha się Bis. - Niedługo przejdę operację, a póki co, pozytywnie patrzę w przyszłość - dodaje obrotowy PGE VIVE.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Ale to zbyt długi temat aby o nim pisać. Pozdrawiam
Zanim sie wypowiedź w jakimś temacie to się doinformuj. Owszem Milik zerwał więzadła dwa razy, ale najpierw w lewym, a później w prawym kolanie. Więc co ma jego pierwsza kontuzja i jej ewentualne zle wyleczenie do drugiej?
Do Jake
Doskonale znam przypadek Milika, bo go konsultowaliśmy i niestety przewidzieliśmy, po skróconym okresie rehabilitacji do pięciu miesięcy, to drugie kolano. Zostawmy to. Chodziło mi pierwotnie o to , by pocieszyć Bartka i podtrzymać go na duchu , co powinno być naturalne dla każdego kibica. To on teraz jest najważniejszy nie nasza dyskusja. Pozdrawiam.