Niehoff odchodzi z Korony. Na koniec zmienił stronę internetową
Od kilku godzin część kieleckich mediów informuje o zakończeniu współpracy Dominica Niehoffa z kielecką Koroną. Tę wiadomość potwierdził zresztą sam były już dyrektor operacyjny marketingu i PR klubu, toteż i nam wypada o niej w końcu poinformować. Dlaczego dopiero teraz? O tym w dalszej części artykułu.
Na zmiany w klubie zanosiło się już w czwartek, gdy przeprowadzaliśmy rozmowę z Krzysztofem Zającem, prezesem Korony. Zapytany o Niehoffa, odpowiedział nam wtedy: - Nie chciałbym oceniać tej pracy dzisiaj, ale w najbliższym okresie się do tego odniosę. Na tę chwilę - status quo.
REKLAMA
Sugestia była dosyć czytelna. Potem sprawy potoczyły się błyskawicznie. Z naszych informacji wynika, że do rozmów na tego rozwiązania umowy doszło już w piątek. Decyzja o odejściu dyrektora zapadła zatem w dniu, kiedy przedstawiciele klubu od nowego sponsora – Suzuki odbierali komplet nowych samochodów do codziennego użytku.
Niehoff miał zawieść oczekiwania zarządu klubu. Zdaniem sterników Korony, przez okres kilku miesięcy w zakresie marketingu powinno się zmienić znacznie więcej. Tymczasem zapowiedzi były szumne, efekty końcowe mocno rozczarowujące.
Niemniej, klub ze Ściegiennego wciąż oficjalnie nie potwierdził tej informacji. Od wczesnych godzin popołudniowych próbowaliśmy skontaktować się z prezesem Zającem, by poprosić go o komentarz. Niestety, bezskutecznie.
Dlatego teraz publikujemy informację, choć żałujemy, że nie jest ona pełna.
Tymczasem wieczorową porą zaprezentowano efekty totalnej metamorfozy oficjalnej strony klubu. W końcu jest ona responsywna, tj. swoim formatem dopasowuje się do rozmiaru przeglądarki (szczególnie chodzi tutaj wygodę przy wersji mobile). Jest ona także w zupełnie innych kolorach – wcześniej czarna, mroczna, teraz jasna, z wyraźnie zaakcentowanymi kolorami żółtym i czerwonym.
Zajrzyjcie na www.korona-kielce.pl i napiszcie koniecznie, jak Wam się podoba.
Wasze komentarze
250 tysi od Suzuki to pokryło pensje dyra.
Nie powinniśmy być bezlitosnymi. Panie Dominicu, życzę wszystkiego najlepszego na przyszłość ( Kibic Korona Kielce )
Nowa jest nijaka
Wygląda jak zrobiona z darmowego szablonu sklepu ze skarpetami
Zachwyconych odsyłam do stron innych klubów ekstraklasy
Co do p. Dominika, to Korona zawdzięczam mu Suzuki jako sponsora. Kwota 250 tys EUR może nie powala, ale takie są realia. Nadmienię, że o tego samego bili się Lechia i Śląsk Wrc. ...a Suzuki wybrało Kielce - przypadek? Właściciel oczekuje sukcesów marketingowych w krótkim czasie, zapominając, że to jest Polska - kraj biedoty. Przyjdzie następny marketingowiec i też zarząd się rozczaruje. Bariera kulturowa i mentalnościowa wzięła górę niestety.
P. Dominika N. wlasciciel podkupil od innego zagranicznego pracodwcy. Jezeli znasz z imienia i nazwiska to zaproponuj wlascicielowi jesli dobro klubu lezy ci na sercu. Krytyka wyklepana na komputerze to domena dzisiejszych znawcow od wszystkiego.
Okreslenie ,,kraj biedoty'' to trafne sformulowanie w odniesieniu do wlasciciela klubu. Jesli kiedykolwiek polskie pkb dorowna sredniej unijnej to zmienie opis.
Ad. zwrotu ,,ciulnelo'' to nie kojarze takowego w slowniku polskim. Poza tym nie zycze sobie obrazania na forum.