Korona Kielce? Sentymenty trzeba odłożyć na bok
Maciej Bartoszek jeszcze w ubiegłym sezonie prowadził Koronę Kielce, z którą zakończył ligowe rozgrywki na wysokim, piątym miejscu. O kulisach jego odejścia z klubu napisano już wiele. Teraz 40-letni szkoleniowiec jest opiekunem Bruk-Betem Termaliki. I to właśnie w Niecieczy żółto-czerwoni zainaugurują tegoroczne rozgrywki ligowe.
Bartoszek trenerem "Słoni" został w trakcie rundy jesiennej - posadę objął 20 września, zastępując na stanowisku Mariusza Rumaka. Zespół z Niecieczy po dziewięciu kolejkach zajmował ostatnią pozycję. Wygrał tylko jeden mecz, zgromadził zaledwie pięć punktów.
REKLAMA
Pod wodzą Bartoszka drużyna zaliczyła skok w górę tabeli. Rok zakończyła na 13. pozycji. Obecnie ma 21 punktów, tyle samo co Sandecja Nowy Sącz.
Zimą szkoleniowiec mógł odbyć z drużyną pierwszy, autorski okres przygotowawczy. Dziś przekonywał, że dyspozycja Bruk-Betu Termaliki jest coraz lepsza. - Z każdym dniem idzie do góry. Widoczne to było m.in. podczas dzisiejszego treningu. Wszystko idzie zgodnie z planem. W okresie przygotowawczym zrealizowaliśmy nasze założenia. Pracowaliśmy mocno nad siłą, dynamiką i wytrzymałością. Dużą uwagę skupialiśmy nad organizacją gry. Na rynku transferowym byliśmy aktywni. Przeprowadziliśmy ciekawe ruchy kadrowe. Wzmocniliśmy m.in. defensywę, żeby jeszcze ją uszczelnić. Chociaż trzeba zaznaczyć, że zawodnicy, którzy dołączyli do nas później potrzebują trochę więcej czasu, żeby się wkomponowali - mówił trener Bartoszek.
Dziennikarze z Małopolski oczywiście dopytywali, czy spotkanie z Koroną będzie dla szkoleniowca wyjątkowe. - Sentymenty trzeba odłożyć na bok. Ten mecz jest dla mnie jak każdy inny. W nim walczymy o punkty. Musimy ich szukać - odpowiedział krótko trener.
Po zimowych transferach rywalizacja o miejsce w składzie Bruk-Betu Termaliki jest coraz bardziej interesująca. Dotyczy to również m.in. pozycji bramkarza. - W sparingach spotkania zaczynał Dariusz Trela. Jan Mucha ze względu na uraz miał trochę pecha. To spowodowało, że jego okres przygotowawczy był zaburzony. Doskonale wiemy, jaką przedstawia wartość. Chociaż trzeba przyznać, że teraz rywalizacja między słupkami jest ciekawsza - dodawał opiekun "Słoni".
Źródło: własne, termalica.bruk-bet.com
fot. Norbert Barczyk / PressFocus
Wasze komentarze
Trzeba pamietac ze Bartoszek to swietny motywator.