Mamy dość równą kadrę. Wiele może się zdarzyć
- Trener musiał zdecydować i wybrać skład z tych, co są zdrowi. Pod takim kątem spoglądał też pewnie na najbliższy, ligowy mecz z Termaliką. I wydaje mi się, że w sobotę właśnie zobaczyliśmy tę podstawową jedenastkę - mówił po zwycięskim sparingu z Podbeskidziem Bielsko-Biała obrońca Korony, Bartosz Rymaniak.
- Ale jest jeszcze tydzień. Wiele może się zdarzyć. Ktoś z dzisiejszych rezerwowych może złapać lepszą dyspozycję i wskoczyć do składu. Mamy dość równą kadrę. Gdyby wypadły 1-2 osoby, to potrafilibyśmy ich zastąpić. Odpukać jednak, miejmy nadzieję, że te kontuzje będą nas omijały - dodawał piłkarz kieleckiej drużyny.
REKLAMA
- Plan na najbliższy tydzień jest typowo pod mecz. W niedzielę mamy rozbieganie, poniedziałek jest wolny, a dalej będziemy już przygotowywać się pod spotkanie z Termaliką - mówił „Ryman”.
Z obecną drużyną Macieja Bartoszka Korona zagra w niedzielę, 11 lutego o godz. 15:30 w Niecieczy.
fot. Krzysztof Porębski / PressFocus