Pogrom w Piotrkowie! Ogromna skuteczność PGE VIVE Kielce
W sobotni wieczór w hali Relax w Piotrkowie ze świetniej strony pokazali się mistrzowie Polski - szczypiorniści PGE VIVE Kielce. Żółto-biało-niebiescy wprost zmiażdżyli gospodarzy 43:24.
W trakcie tygodnia obie drużyny rozegrały swoje mecze w 1/16 finału Pucharu Polski. Zawodnicy z Kielc pokonali AZS UW Warszawa 42:27, zaś Piotrkowianin ograł Olimpię Piekary Śląskie tylko 32:31. Zarówno jedna, jak i druga drużyna wprawdzie awansowały do następnej rundy, ale to kielczanie zostawili po sobie dużo lepsze wrażenie i to oni byli faworytem dzisiejszego spotkania. Ich przyjazd do miasta z województwa łódzkiego przyciągnął na trybuny komplet - 800 widzów.
REKLAMA
Spotkanie w Piotrkowie rozpoczęło się od nawałnicy gości. Między innymi dzięki znakomitej skuteczności rzutowej Darko Djukica, już po 10 minutach prowadzili 10:1. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Łukasz Achruk. Po kolejnych 10 minutach było już 19:6. Piotrkowianin nie potrafił dziś postawić oporu mistrzom Polski i do przerwy na tablicy świetlnej widniał wynik, który wyraźnie świadczył o pogromie gospodarzy. 10:26!
Druga połowa rozpoczęła się obiecująco dla MKS-u. Nie dość, że odrobili jednego gola, w 32 minucie karę otrzymał Bartłomiej Bis. Niespodziewanie jednak gospodarze nie potrafili tego wykorzystać i dzięki trafieniom Djukica, goście "wygrali" grę w osłabieniu. Także w 40. minucie, po karze dla Julena Aginagalde, VIVE grało w 6 zawodników. W 43. minucie Dean Dombac pomylił się z rzutu karnego. Wydarzenia te nie podłamały jednak podopiecznych Talanta Dujszebajewa i obraz gry nie ulegał zmianie. Kielczanie powoli zwiększali przewagę. W 50. minucie podwójne osłabienie przytrafiło się piotrkowianom, ale nie wpłynęło to jakoś szczególnie na przebieg spotkania. Ostatecznie PGE VIVE zwyciężyło 43:24.
MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - PGE VIVE Kielce 24:43 (10:26)
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze