Będziemy szukali trzeciego bramkarza. Ale bez stresu, Gostomski może odejść
Piątek to ostatni dzień zgrupowania Korony Kielce w Turcji. Jutro kielczanie wrócą już do Polski. Najbliższe dni mogą być ostatnimi, jakie w Gino Lettieriego spędzi Maciej Gostomski. On - według zapewnień władz klubu - na występy w żółto-czerwonych barwach nie może już liczyć.
- Klub nie miał żadnej informacji na temat jego porozumienia z Cracovią. A taką powinien dostać przede wszystkim od menadżerów lub samego zawodnika. Dziś minął kolejny dzień, a my dalej nie otrzymaliśmy żadnego kontaktu w temacie Maćka. O całej sytuacji dowiedzieliśmy się wczoraj z mediów społecznościowych, więc bardzo nas to zaskoczyło. Oczywiście, zawodnik miał do tego pełne prawo, ponieważ pół roku przed wygaśnięciem kontraktu może już rozmawiać z innym klubem i podpisać z nim kontrakt - wyjaśnia w rozmowie z naszym portalem prezes Korony Kielce, Krzysztof Zając.
REKLAMA
- Jest jednak jedno "ale": o tym wszystkim powinien być poinformowany jego klub macierzysty. Jeśli tak by się stało, a zawodnik rzeczywiście otrzymałby korzystniejszą ofertę od tej, jaką byłaby w stanie zaoferować mu Korona, to my oczywiście pogratulowalibyśmy mu wyboru i temat byłby załatwiony. Maciek mógłby być dalej pełnoprawnym członkiem naszego zespołu, a to, czy by grał, zależałoby wyłącznie od decyzji trenera pierwszego zespołu. Tak się jednak nie stało. W tym momencie bramkarz może już teraz odejść do Cracovii - podkreśla sternik Korony.
- Największy problem jest w tym, że zawodnik przebywa na zgrupowaniu Korony, przygotowuje się z drużyną do sezonu, a tak naprawdę myślami jest już gdzieś indziej - ubolewa Zając.
Taki rozwój wydarzeń sprawia, że w kadrze kieleckiego zespołu pozostaje tylko dwóch bramkarzy: Zlatan Alomerović oraz Matthias Hamrol. Czy to oznacza, że klub będzie chciał uzupełnić drużynę o jeszcze jednego golkipera? - Na pewno będziemy szukali trzeciego bramkarza. Nie mamy jednak na to dużego ciśnienia, czy stresu. Wiemy, co potrafią Alomerović oraz Hamrol. Oczywiście, pochylimy się nad tematem trzeciego bramkarza, jednak nie jest to aspekt, który już dzisiaj spędzałby nam sen z powiek - wyjaśnia Zając.
Bramkarzem Korony w dalszym ciągu jest 19-letni Leonid Otczenaszenko, który obecny sezon rozgrywa na wypożyczeniu w trzecioligowym Motorze Lublin. - Na razie nie bierzemy go pod uwagę. Na tę chwilę zupełnie nie myślimy w tym kierunku - tłumaczy prezes Korony.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Zobaczymy jak sie rozwinie, Gostomskego rozumiem ze polecial na pieniadze