Puławy zdobyte. Kolejne zwycięstwo PGE VIVE Kielce
Kolejny mecz ligowy i kolejne pewnie zwycięstwo. W Puławach na parkiecie trwała zażarta walka, ale tylko do 25. minuty. Potem dominacja mistrzów Polski była już niepodważalna. PGE VIVE we wczesne, niedzielne popołudnie pokonało zespół Azotów 30:25.
Puławianie to brązowi medaliści poprzedniego sezonu. Teraz też radzą sobie dobrze w rozgrywkach. W grupie pomarańczowej zajmują druga pozycję. Wyprzedzają ich tylko szczypiorniści Orlenu Wisły Płock.
REKLAMA
Mecz rozpoczęli goście z Kielc i po spokojnie rozegranym ataku pozycyjnym, pierwszą bramkę meczu zdobył Alex Dujszebaev. Azoty wyrównały za sprawą Mateusza Seroki. W pierwszych 12 minutach mecz był bardzo wyrównany, a tablica świetlna wskazywała wynik 6:6. W 16. minucie karę 2 minut otrzymał Dean Bombac i tym samym gospodarze po raz pierwszy dziś grali w przewadze. To pozwoliło zawodnikom Azotów złapać odrobinę oddechu. VIVE zgubiło na chwilę rytm. W 21. minucie puławianie prowadzili już 11:9. Ostatnie 10 minut pierwszej połowy stało pod znakiem wykluczeń. Po stronie gospodarzy na ławkę kar wędrowali dwa razy Seroka i Paweł Grzelak. W drużynie z Kielc Mateusz Kus. Dzięki dobrej postawie w kieleckiej bramce Sławomira Szmala i skutecznej grze Urosa Zormana i Darko Djukica, VIVE odrobiło straty i to z nawiązką. Ostatnią bramkę pierwszej części rzucił Mateusz Jachlewski i PGE VIVE prowadziło w Puławach 16:13.
Druga połowa rozpoczęła się od znakomitej interwencji Ivicia po rzucie Panicia. Pierwszą bramkę rzucił Prce i Azoty Puławy przegrywały już tylko 14:16. Między innymi dzięki świetnej skuteczności Michała Jureckiego Vive zwiększało swoją przewagę. W 41. minucie było już 21:15 dla kielczan. Na niecały kwadrans przed końcem spotkania po bramce „Dzidziusia” Vive odskoczyło na 9 bramek i praktycznie zakończyło emocje w tym meczu. Tuż przed końcem pojedynku swoją trzecią karę otrzymał Mateusz Kus co skutkowało czerwoną kartką i przedwczesnym zejściem z boiska. Gospodarze zmniejszyli jeszcze stratę głównie dzięki rzutom Nikoli Prce. Ostatecznie Vive pokonało Azoty Puławy 30:25.
Azoty Puławy - PGE VIVE Kielce 25:30 (13:16)
Azoty: Bogdanov, Koshovy, Grzelak, Gumiński, Jurecki 2, Kasprzak, Masłowski 1, Orzechowski, Panić 2, Podsiadło 2, Prce 4, Seroka 4, Skrabania 4, Titow 4, Jarosiewicz, Pezda
PGE VIVE: Szmal, Ivić - Jurecki 5, Bielecki 4, Zorman 1, Dujszebajew 3, Mamić, Janc, Strlek 3, Djukić 3, Jachlewski 2, Aginagalde 6, Jurkiewicz 2, Bis, Kus, Bombac
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze