Pewne, wysokie zwycięstwo PGE VIVE w Gdyni
W 12. kolejce PGNiG Superligi PGE VIVE Kielce zmierzyło się na wyjeździe ze Spójnią Gdynia. Mecz ten, choć rozgrywany w środku tygodnia, przyciągnął na trybuny wielu kibiców. Mistrzowie Polski przystępowali do tego spotkania jako lider z dorobkiem 44 punktów. Gospodarze zaś, z jednym odniesionym zwycięstwem, zamykali tabelę.
Mecz rozpoczął się po myśli przyjezdnych. Dwie bramki Krzysztofa Lijewskiego oraz gole Marko Mamica i Manuela Strleka wyprowadziły kielczan już w 5. minucie na czterobramkowe prowadzenie. W ekipie PGE VIVE znakomitą skuteczność zaprezentował Mariusz Jurkiewicz, autor 4 trafień przed przerwą. Z bardzo dobrej strony pokazali się też Blaz Janc i Manuel Strlek. Po stronie gospodarzy wyróżnił się Paweł Pedrycz. Jednak rozgrywanie przez niego dobrego meczu i bramki rzucane przez Roberta Kamyszka na niewiele się zdały. Do przerwy Spójnia Gdynia przegrywała z PGE VIVE 12:27.
REKLAMA
Drugą połowę rozpoczęli od trafiania gospodarze, a konkretnie Rafał Rychlewski, który wykorzystał rzut karny po faulu na Robercie Kamyszku. Już po chwili jednak kielczanie dalej budowali swoją przewagę. W 43. minucie bardzo efektowną akcję przeprowadzili goście. Manu Strlek przedarł się przez obronę i wskakując w pole karne podał do Blaza Janca, który rzucił 35. bramkę dla przyjezdnych. Gdynianie zdobywali bramki, jak choćby Rychlewski czy Kamyszek, ale to kielczanie dzięki rzutom takich graczy jak Mateusz Kus, Krzysztof Lijewski czy Marko Mamic dowieźli zwycięstwo do końcowej syreny.
Spójnia Gdynia - PGE Vive Kielce 27:46 (12:27)
Spójnia Gdynia: Michalczuk, Zimakowski, Głębocki – Męczykowski, Lisiewicz, Ćwikliński, Kamyszek, Kamil Pedryc, Kyrylenko, Jamioł, Brukwicki, Rychlewski, Paweł Pedryc, Kravchenko, Dworaszek, Marszałek.
PGE Vive Kielce: Wałach, Ivić – Jurecki, Dujshebaev, Kus, Aguinagalde, Strlek, Janc, Lijewski, Jurkiewicz, Zorman, Mamić, Bombać, Djukić.
fot. Anna Benicewicz-Miazga