Miliony na remonty kieleckich szkół czy stadion przy ul. Szczepaniaka?
Około 2,2 mln zł - na tyle urzędnicy z wydziału odpowiedzialnego za oświatę w kieleckim ratuszu oszacowali koszty realizacji zaleceń zgłoszonych przez sanepid. Mieli też pomysły, skąd wziąć te pieniądze – czytamy w kieleckiej „Gazecie Wyborczej”.
Jak duży jest zakres prac, które należy wykonać w kieleckich placówkach oświatowych? Chodzi o remonty korytarzy, podłóg, szatni, łazienek czy ścian w salach gimnastycznych. To najpilniejsze potrzeby, które wymagają najszybszej realizacji.
REKLAMA
Radni zasugerowali, by pieniądze na ten cel pozyskać albo z kredytów, które i tak miasto zaciąga, albo można zrezygnować z budowy podgrzewanej murawy na boisku przy ul. Szczepaniaka, na którą zaplanowano 2,5 mln zł. – Przez tyle lat jej tam nie było i było dobrze, więc może poczekać jeszcze rok. A zalecenia sanepidu nie mogą – mówił Tomasz Bogucki, radny z Porozumienia Samorządowego Wojciecha Lubawskiego.
Więcej na ten temat w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej"
fot. Paula Duda
Wasze komentarze