Czterdzieści plus. PGE VIVE wraca na parkiet i wysoko wygrywa

31-10-2017 19:48,
Redakcja

Niespodzianki nie było. Po powrocie na ligowe parkiety (po przerwie spowodowanej występami reprezentacji narodowych), drużyna PGE VIVE Kielce pokonała w Hali Legionów zespół Stali Mielec 41:22.

Po kontuzji Deana Bombaca nie ma śladu. Słoweniec został desygnowany do składu, który rozpoczynał spotkanie z Mielcem i grał zarówno w ataku, gdzie ze środka kierował grą zespołu, jak i w obronie, gdzie pilnował rogu boiska na pozycji skrajnego obrońcy. Przez te kilka tygodni nie stracił nic na czujności i refleksie. Po jednej ze skutecznych interwencji Sławka Szmala w dziesiątej minucie meczu błyskawicznie zebrał piłkę i podał ją do wybiegającego do kontry Mateusza Jachlewskiego, który zdobył bramkę na 7:5. Za chwilę zupełnie zaskoczył Krzysztofa Lipkę, kiedy jak gdyby nigdy nic pozorował leniwe zabieranie się do podania piłki do któregoś z kolegów, po czym z nadzwyczajną szybkością posłał ją między słupki strzeżone przez bramkarza rywali.

REKLAMA

Wkrótce, w szeregach gości przyszedł okres zupełnej stagnacji. Zawodnicy z Kielc w błyskawicznym tempie zdobyli sześć bramek z rzędu i wyszli na prowadzenie 15:7. Większość trafień wykonali po akcjach z kontry lub po uskutecznieniu szybkiego środka, a raz Blaz Janc oddał rzut do pustej bramki, gdy Czeczeńcy ściągnęli bramkarza, grając w chwilowym osłabieniu. Skrzydłowy doskonale spisywał się na boisku przez całą pierwszą połowę, zapisując na swoje konto siedem bramek. Wśród mielczan najskuteczniejsi byli Piotr Krępa i Rafał Krupa (po trzy trafienia każdy).

Na drugą część pierwszej połowy na boisku zameldował się m.in. Julen Aginagalde, który wystąpił w nietypowej roli… lewoskrzydłowego i na chwilę przed jej końcem zdobył z tej pozycji bramkę! Po chwili dołożył kolejne trafienie, tym razem z kontry, dzięki czemu do szatni zespoły schodziły przy wyniku 20:13 dla Kielc.

Po przerwie mecz w dalszym ciągu toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy po pierwszej pięciobramkowej serii prowadzili 26:14, a w bramce Sławomira Szmala zastąpił Miłosz Wałach. Po drugiej, wynik wynosił już 32:18 i pomimo ambitnej gry gości, żółto-biało-niebiescy nie mieli dla nich skrupułów. Na prawym skrzydle bez wytchnienia grał cały czas Blaz Janc, na lewym Julena zastąpił kolejny obrotowy, Bartłomiej Bis i radził sobie na tej pozycji nawet lepiej niż poprzednik, zdobywając z niej dwie bramki więcej. Bardzo dobrze spisywał się także Miłosz Wałach, który odbił kilka trudnych rzutów rywali.

Wkrótce przyszła trzecia, ostatnia już pięciobramkowa seria PGE VIVE, po której podopieczni Talanta Dujshebaeva zakończyli mecz wynikiem 41:22. Po spotkaniu wszyscy zawodnicy wspólnie podziękowali kibicom za doping, którzy od samego początku zgromadzili się razem w sektorze młyna i wspierali na przemian oba zespoły.

Był to ostatni sprawdzian żółto-biało-niebieskich przed wielkim, niedzielnym meczem Ligi Mistrzów z PSG.

PGE VIVE Kielce - Stal Mielec 41:22 (20:13)

PGE VIVE: Szmal, Wałach - Jurecki 4, Bis 3, Kus 2, Aguinagalde 5, Bielecki 6, Jachlewski 5, Janc 9, Lijewski 3, Jurkiewicz 2, Zorman, Bombac 2

Stal: Lipka - Wilk 1, Krępa 4, Janyst 1, Wypych, Skuciński, Rusin, Mochocki 2, Kłoda, Sralajlić 1, Kawka 2, Chodara 2, Cuzić 1, Wojkowski, Krupa 4, Ćwięka 4.

Źródło: kielcehandball.pl

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group