Chcemy zagrać na Narodowym! Fizycznie, mentalnie i kadrowo jesteśmy na to przygotowani

21-09-2017 11:21,
Mateusz Kaleta

Jedynym z bohaterów środowej pucharowej potyczki z Wisłą Kraków był Maciej Gostomski. Bramkarz, który po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się między słupkami Korony, zagrał bardzo dobry mecz i kilkakrotnie uchronił zespół od straty gola. – Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Wiemy też, ile ten mecz znaczy dla kibiców w Kielcach oraz dla wszystkich pracowników klubu, więc jesteśmy podwójnie szczęśliwi – oceniał po końcowym gwizdku piłkarz Korony.

- Ten pojedynek nie ułożył się dla nas dobrze. Graliśmy w dziesiątkę, ale mądre decyzje i zmiany taktyczne pozwoliły nam wygrać ten mecz. To było bardzo ciężkie spotkanie, szczególnie, że od 33. minuty musieliśmy grać w osłabieniu i trzeba było zostawić jeszcze więcej serca i zdrowia na boisku. Bardzo się cieszymy, że awansowaliśmy do kolejnej rundy – dodał.

REKLAMA

- Teraz czekamy na kolejnego rywala i dalej walczymy o Puchar Polski. Chcemy zagrać na Stadionie Narodowym i wydaje mi się, że jest to realne. Musimy o tym myśleć, bo fizycznie, mentalnie i kadrowo na pewno jesteśmy przygotowani – powiedział Gostomski.

Bramkarz Korony miał dużo pracy w tym spotkaniu. Dzięki jego interwencjom, żółto-czerwoni zachowali w tym meczu czyste konto. Szczególnie ważną interwencją była ta w dogrywce, kiedy Gostomski zdołał przenieść nad poprzeczką piłkę odbitą rykoszetem, skierowaną na bramkę z rzutu wolnego przez Kamila Wojtkowskiego. – Nawet nie wiem jak do tego doszło, musiałbym to zobaczyć na powtórce. Od samego początku nie widziałem piłki, ona spadała odbita rykoszetem. To jest automatyzm, trenuję piłkę już wiele lat, dużo miałem takich sytuacji na treningach, więc wypracowałem taką powtarzalność. Cieszę się, że mogłem dziś pomóc zespołowi. Dobrze, że ta piłka odbiła się na tyle szczęśliwie, że mogłem jeszcze interweniować i ją wybić. Brawa dla nas, brawa dla całej defensywy, bo dzisiaj chłopaki świetnie się spisali. Było dużo wrzutek, ale ze wszystkim dali sobie radę – oceniał bramkarz Korony.

Po tak dobrym występie Gostomski dał wyraźny sygnał trenerowi, że może na niego liczyć. Czy swoją szansę dostanie już w najbliższym ligowym starciu z Wisłą? – Zobaczymy.  Ja jestem przygotowany i trener o tym wie. Ostatnio nawet nie jeździłem na ławkę, bo miałem lekką kontuzję. To są takie chwile, kiedy trzeba po prostu ugryźć się w język, ciężko pracować i czekać na swoją szansę. Ja swoją dostałem dzisiaj i bardzo się z tego cieszę. Wydaje mi się, że ją wykorzystałem. Cała drużyna zagrała dobry mecz, wydaje mi się, że ja również. Nie jestem w Koronie po to, aby robić atmosferę i siedzieć na ławce, tylko po to, aby zdobywać punkty i walczyć o trofea z drużyną – odparł Gostomski.

Już za trzy dni kielczan czeka kolejne starcie z Wisłą. Krakowianie mogą sobie w nim pozwolić na większą możliwość zmian, bowiem oszczędzali najlepszych zawodników właśnie na pojedynek w lidze. – To będzie bardzo ciężki mecz, ale dziś był równie trudny. Wisła ma teraz pole do popisu – przegrali dzisiaj grając w przewadze, więc na pewno wyciągną wnioski z tego spotkania. Musimy się dobrze przygotować na to starcie, mamy trzy dni, aby się odpowiednio zregenerować. Wiemy, gdzie są ich mocne strony, a gdzie słabe. Tak samo oni wiedzą, gdzie nas mogą zaatakować i zaskoczyć. Wisła na pewno przygotuje się do tego meczu bardzo solidnie, więc myślę, że w sobotę będzie tu bardzo fajny mecz – podsumował Gostomski.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Adre2017-09-21 11:54:23
Brawo za wczoraj i liczymy na 3pkt w sobote! Czy Soriano bedzie gotowy na sobotę? Ps.Czy sędziowie są karani za takie kompromitujące ich błędy?! Ten wczorajszy sedzia-amator za swe mega błędy i stronniczosc dla Wisły powinien byc odsuniety do konca rundy!
Grzesiek2017-09-21 12:24:18
Gratulacje i liczymy na 3pkt dla Korony w sobote! Sedzia to jedna wielka kompromitacja! Czerwona kartka z kapelusza. Kilka innych decyzji również pod Wisłę. Mimo tego Korona dała radę. Gratulacje.
do redakcji2017-09-21 12:26:42
nie pierwszy, Maciek zagrał już w Sosnowcu
Czesiek2017-09-21 12:57:33
Gostomski razem z Kovacevic i Diaw to dobra trójka! Oby tak dalej Herr Lettieri
miki +2017-09-21 13:29:56
Korona na Narodowym to jest tak samo prawdopodobne jak to, że Bolek wygrywał w totolotka
Gość2017-09-21 14:06:20
Miki kup sobie Las zrób łuk i strzel w ten pusty łeb
andriu2017-09-21 14:32:27
Kadrowo? - trzy dni temu kadrowo bylo beznadziejnie dzis juz jest dobrze. Widac zj.ba poszła z góry
Jarek2017-09-21 14:43:19
Gostomskiu nalezy sie szansa gry w meczach ligowych!!! Czy ktos z klubu to doceni czy jest to uklad
Hugo2017-09-21 15:40:32
Za to co wczoraj zrobił automatycznie musi zagrać w sobotę.Oczywiscie błędy zrobił ale to przez brak komunikacji z obroną.W sobote będzie ciężej ale jest w Tobie Gościu potencjał tylko więcej przebojowości i pewności siebie.
miki +2017-09-21 16:03:06
w pusty łeb to ty se gościu szczel. W sobotę bedziesz jechał po koroniarzach jak PO łysej kobyle.
Gość2017-09-21 22:21:28
Jechać to będę po tobie baranie w sporcie jest tak że nikt nikomu nie może zabronić marzyć a napewno nie taki szklany fachowiec

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group