Kolejne spokojne, ligowe zwycięstwo Vive. A już w sobotę startuje Liga Mistrzów!
Niespodzianki nie było. W kolejnym meczu nowego sezonu PGNiG Superligi zawodnicy PGE Vive Kielce pewnie pokonali w Hali Legionów zespół Zagłębia Lubin. Był to ostatni sprawdzian przed inauguracją rozgrywek Ligi Mistrzów. Już w sobotę drużyna Talanta Dujszebajewa powalczy o pierwsze punkty z Mieszkowem Brześć. Ten pojedynek zostanie rozegrany na Białorusi.
Tym razem kielczanie nie pozwolili sobie na wpadkę i już w pierwszej połowie pokazali całkowitą dominację. Żółto-biało-niebiescy po 30 minutach schodzili do szatni z przewagą pięciu bramek. Ta różnica po przerwie oczywiście jeszcze się zwiększyła. Ostatecznie mistrzowie Polski do siatki rywali trafili 32 razy, przy 24 celnych rzutach przeciwników.
REKLAMA
Co ciekawe w składzie meczowym gospodarzy znalazł się zaledwie 15-letni bramkarz, Miłosz Wałach, który zastąpił Filipa Ivicia. Golkiper miał okazję zadebiutować w najwyższej klasie rozgrywkowej - na parkiecie pojawił się na ostatnie 5 minut.
PGE Vive Kielce - MKS Zagłębie Lubin 32:24 (16:11)
PGE Vive: Szmal, Wałach - Jurecki 3, Bis, Dujszebajew 1, Kus, Aguinagalde 3, Bielecki 5, Jachlewski 2, Strlek 4, Janc 3, Lijewski 2, Zorman, Mamić 2, Bombac 4, Djukić 2.
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz - Stankiewicz 6, Przysiek 2, Kużdeba, Mrozowicz 3, Pawlaczyk 1, Gębala 2, Szymyślik 2, Czuwara 1, Pietruszko 1, Moryto 2, Dawydzik, Mollino 4.