Korona w podróż do Poznania uda się dopiero w piątek. Ale za to samolotem
Nie dzień wcześniej, jak to zazwyczaj bywało, lecz dopiero w dniu meczu w podróż na kolejne spotkanie Lotto Ekstraklasy uda się drużyna Korony Kielce. W najbliższy piątek żółto-czerwoni o ligowe punkty powalczą z Lechem w Poznaniu.
Decyzją władz klubu oraz sztabu szkoleniowego, kielczanie w czwartek będą trenować w Kielcach, po czym rozjadą się do domów. Następnego dnia zespół z samego rana ma zameldować się na Kolporter Arenie. O godz. 7.30 zaplanowano wyjazd autokarem do Warszawy.
REKLAMA
Stamtąd drużyna Gino Lettieriego odleci samolotem do Poznań. Bezpośredni czas przed meczem spędzi w hotelu, gdzie zje również obiad. Po spotkaniu, zespół uda się w drogę powrotną do Kielc - tym razem już drogą lądową.
Do podobnego stylu żółto-czerwoni mogą się powoli przyzwyczajać. Podobny schemat zastosowano w ubiegłym tygodniu, gdy rano drużyna poleciała do Bremy, a po południu rozegrała sparing z Werderem.
Mecz Korony z "Kolejorzem" rozpocznie się w piątek o godz. 20.30.
Wasze komentarze
Redakcjo poprawcie wreszcie tabele ekstraklasy..
Dzialajcie profesjonalnie.
To co teraz śpiewamy przed meczem,to popularny kawałek,który śpiewany jest na każdym meczu innych drużyn.
Dni,których nieznamy ,to było coś orygilnanego rozpoznający hymn Korony w całej Polsce.
Może przeprowadzić sondaż?
Na stadionie bardzo brakuje dni, których jeszcze nie znamy.
Zamiast pojechać w czwartek o 15.00 , przenocować gdzieś pod Poznaniem, rozruch obiadek relaks i dojechać wprost na stadion, wypoczęci , nakręceni adrenaliną, i eksplodować na Bułgarskiej.
W tym samym dniu to można jechać do Niecieczy, góra do Krakowa.
Słaby pomysł, oby nie było katastrofy, bo Lech gra szybką piłkę i trzeba nadążyć.
Co tam korki, przejazd przez Radom, droga do Łodzi. Warszawa autokarem to minimum 3h, Poznań 6. Nocleg drużyny i dodatkowe posiłki w hotelu są droższe niż bilety na samolot, więc nie rozumiem jakiegoś cebulackiego płaczu, że życie ponad stan itp.
Burdenski pokazuje, że za wygodę