List otwarty prezesa Korony Kielce do kibiców. O konflikcie w zarządzie, aferze klapkowej i "Polaczkach"

26-06-2017 20:38,
Redakcja

Krzysztof Zając, prezes Korony Kielce, postanowił w poniedziałek wystosować list otwarty do kibiców żółto-czerwonej drużyny, w którym porusza wiele, medialnych ostatnio, wątków. Publikujemy jego treść w formie niezmienionej, oryginalnej.

List otwarty Prezesa Korona S.A. Krzysztofa Zająca

Szanowni Państwo, Drodzy Kibice.

Postanowiłem zwrócić się do Państwa w taki sposób, aby wyjaśnić kilka rzeczy, które spotkały się w ostatnich dniach z niepokojących rozmiarów krytyką, z którą całkowicie się nie zgadzam.

Konflikt w Zarządzie

Nie jest sprawą absolutnie dziwną, że gdy jest więcej osób niż jedna, to powstają dyskusje na różne tematy. Nie jest sprawą dziwną, że gdy w grę wchodzą emocje, a sport to niekończące się emocje, to dyskusje czasami są burzliwe. Gwarantuje jednak Państwu, że rozmowy toczące się w gronie osób zarządzających Koroną S.A., odbywają się tylko i wyłącznie po to, aby w klubie było lepiej. Absolutnie nie jest prawdą, że jest konflikt na linii wiceprezes Marek Paprocki - prezes Krzysztof Zając. Oczywiście nie zawsze mamy takie samo zdanie na ten sam temat, ale ogromnie szanuję wiedzę i doświadczenie Pana Marka Paprockiego. Dlatego wierzę też, że wszystkie decyzje, które podejmujemy wspólnie, będą dla Korony tylko dobre. W jednej z gazet przeczytałem też, że jestem skonfliktowany z pracownikami klubu, co jest absolutną nieprawdą. Korona to klub, w którym każdy czuje się jak w rodzinie, wszyscy pracownicy, włącznie z zarządem, mają ze sobą doskonały kontakt, nie ma żadnych waśni i niedomówień, a moje drzwi zawsze stoją otworem dla każdego pracownika Korony Kielce.

Afera „klapkowa”

Jest wielu trenerów, także w naszej lidze, którzy zwracają uwagę na szczegóły. Decyzja trenera Lettieriego o tym, że zawodnicy mają obowiązek schodzenia na posiłki w pełnych butach, nie jest niczym nowym. Wielu poprzedników obecnego trenera też tego wymagało od zawodników Korony. Ma to związek z tym, że nogi zawodników często są zniszczone i w otwartych klapkach nie wyglądają, ogólnie mówiąc, zbyt ładnie. Restauracja to miejsce, gdzie nic nie powinno odwracać uwagi od tego, co w tym momencie najważniejsze. Ważnym aspektem takiej decyzji jest też bezpieczeństwo zawodników. Dużo łatwiej stracić równowagę na schodach, idąc z mokrymi (śliskimi) nogami w klapkach, niż w pełnych butach. Miguel Palanca od początku zgrupowania nie był przykładem dla innych zawodników. Zdarzały mu się spóźnienia na zbiórki i nieprzygotowanie do treningów, a jego zachowanie wobec trenera po zwróceniu uwagi i prośbę o zmianę butów było skandaliczne. W związku z takim zachowaniem, decyzja co do dalszej przyszłości Miguela Palanki w Koronie mogła być tylko jedna.

Kolejną niezrozumiałą dla mnie sytuacją, jest dla mnie fakt, iż rzeczy dziejące się w swoim gronie, w zamkniętej restauracji, tylko wśród piłkarzy i trenerów, błyskawicznie docierają do kibiców i mediów. Szatnia (zawodnicy, trenerzy, kierownik, sztab medyczny) to powinna być jedność, za moich czasów w szatni działy się różne rzeczy, były bójki, krzyki itp., to co w szatni powinno zostać w szatni.

Odejście Vanji Markovića i Rafała Grzelaka

Nie jest prawdą, że głównym powodem rozwiązania kontraktu z Vanją Markovićem jest fakt, iż obawia się konkurencji ze strony innego zawodnika. Vanja Marković jest wstępnie porozumiany z innym klubem. Poinformował mnie, że musi zostać dłużej w Serbii, aby załatwić ważne sprawy urzędowe, a w tym czasie rozmawiał z jednym z klubów zagranicznych, z którym podpisał już nawet przedwstępną umowę, po czym przyjechał do Kielc i chciał odrazu rozwiązać swój kontrakt z Koroną. Bardzo ubolewam nad faktem, że nie wspomniał o tym w żadnej rozmowie z mediami, które interpretowały rozstanie się z zawodnikiem jako wyłączną winę klubu, a prawda jest zupełnie inna. Rozwiązanie kontraktu to nic złego, obie strony się na to zgodziły, choć w tym przypadku inicjatywa wyszła ze strony zawodnika. Podobnie wyglądała sytuacja z Rafałem Grzelakiem. Obie strony (klub i zawodnik) doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia wygasającego kontraktu, jednak Rafał otrzymał propozycję podpisania kontraktu zagranicznego, na który bez wątpienia sobie zasłużył bardzo dobrymi występami w ubiegłym sezonie. Nie byliśmy w stanie zatrzymać zawodnika u siebie, mając także na uwadze, że występy w lidze szkockiej są dla Rafała Grzelaka dużą szansą na dalszy rozwój.

„Polaczki”

Każdy z trenerów pracujących w polskiej lidze, czy jakiejkolwiek innej zagranicznej, ma inny styl pracy. Jedni praktycznie w ogóle nie rozmawiają z zawodnikami, inni wręcz nie wychodzą z szatni. Jedni są mrukami, a pozostali w bardzo energiczny sposób tłumaczą piłkarzom swoje racje. Znam trenerów, u których nie ma słów, których nie da się powiedzieć zawodnikom. Taki mają styl pracy, a sami zawodnicy też pewnie niejednokrotnie przekonali się o tym, że każdy trener jest inny. Bardzo długo rozmawiałem o tej sytuacji z trenerem, zapewniał mnie, że z jego ust nie padły żadne słowa obrażające Polaków. Co więcej, trener Lettieri nawet nie zna określenia „polaczki” w języku niemieckim. Podobnie zresztą jak ja. Mimo że język ten znam bardzo dobrze, to nie spotkałem się z podobnym określeniem. Może dziennikarz piszący te słowa w swoim tekście, przekaże dokładnie o jakie słowa chodziło, bo moim zdaniem jest to sytuacja wymyślona i jestem o tym przekonany. Niepokojącym w tym przypadku dla mnie jest także fakt, który poruszałem już wyżej o „hermetyczności” szatni. Jeśli takie rzeczy będą tak błyskawicznie wydostawać się do mediów i kibiców, to nie będzie to dobre przede wszystkim dla drużyny. Warto się nad tym zastanowić.

Transfery

Nie mogę zgodzić się także z tym, że Korona będzie niemiecką drużyną, że będą tu grali sami Niemcy. Trzon zespołu został utrzymany, przedłużona została umowa z Bartoszem Rymaniakiem, w składzie pozostają zawodnicy, na których nam najbardziej zależało. To, że aktualnie na testach przebywają zawodnicy występujący w przeszłości za naszą zachodnią granicą, spowodowane jest tym, że o tamtym rynku mamy największą wiedzę. Dzięki temu, że zarówno trener, prezes jak i właściciel pracowali tam i mieszkali przez kilkanaście ostatnich lat. Pierwsze wzmocnienie jakiego dokonaliśmy (Gruzin Nika Kaczarawa) potwierdza, że w naszym klubie nie będą grali sami Niemcy, a że sięgamy po najlepszych dostępnych dla nas zawodników. Drużyna zostanie wzmocniona jeszcze kilkoma zawodnikami, których poziom sportowy będzie wystarczający, aby drużyna została wzmocniona. Gwarantuje także wszystkim Kibicom, że na boisku w Żółto-czerwonych barwach będą grali najlepsi zawodnicy, nieważne jakiej będą narodowości, wyznania, koloru skóry czy tego, kto czyim jest ojcem czy synem. W Koronie będą grali najlepsi zawodnicy, których aktualnie do dyspozycji będzie miał trener.

Za pośrednictwem tego listu zwracam się także do kieleckim mediów, aby pomogły nam w tworzeniu nowej, lepszej Korony. Nie krytykowały każdej decyzji, a pozwoliły działać. Jesteśmy na tyle otwartym klubem, że każdą decyzję można przed opublikowaniem skonsultować „u źródła”. Do Państwa dyspozycji praktycznie 24 godziny na dobę jest rzecznik prasowy klubu, a ja sam także nie unikam z Państwem kontaktu, ale też nie godzę się na taką formę współpracy, że Państwo tworzą informację nie mającą żadnego potwierdzenia w rzeczywistości, a następnie ja mam jej „bronić” na łamach prasy. 

Zdaję sobie sprawę z faktu, że Korona to „Marka”, którą interesują się dziesiątki tysięcy ludzi w województwie świętokrzyskim oraz w innych częściach naszego kraju. W związku z tym chcę zapewnić wszystkich, że wszelkie podejmowane działania przez Zarząd klubu oraz jego większościowego właściciela, mają na celu zbudowanie silnego klubu, z dobrym zapleczem finansowym, organizacyjnym i sportowym. Klubu, z którego wszyscy będziemy dumni. Nie unikamy też absolutnie oceny naszej pracy oraz konstruktywnej krytyki, ale poczekajmy z tym aż zespół zaprezentuje się w meczach Ekstraklasy, bo to ona jest naszym głównym celem.

Z wyrazami szacunku i sportowym pozdrowieniem

Krzysztof Zając

prezes Zarządu Korona S.A.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Staszku skosztuj2017-06-26 21:02:40
Ja-ro-sław Pol-skę zbaw!
Falibor2017-06-26 21:06:14
To co pisze ma sens. Wciąż ten zarząd ma mój kredyt zaufania, czekam na to jak zaprezentuje się drużyna w kolejnym sezonie. Po owocach ich poznacie
Koroniarz2017-06-26 21:08:58
Fajnie p. Zając wszystko wytłumaczyłeś , w pare rzeczy nawet jestem w stanie Ci uwierzyć , ale nie ściemniaj że nie słyszałeś w życiu polaczki.ja pracowałem tam 3 miesiące i to słyszałem a ty świrujesz ze nie wiesz o co chodzi?
Pixsta2017-06-26 21:13:16
Panie prezesie czy ma jakieś znaczenie czy trener powiedział leniwie Polaczki czy leniwi Polacy.Istotną sprawy jest to że odnosi się bez szacunku dla piłkarzy i psuje atmosferę swoim chamskim zachowaniem
Koroniarz2017-06-26 21:32:23
Dokładnie, a świrowanie jeszcze dobrze nikomu nie wyszło. My Polacy mówimy niemiaszki
Prowizorium budżetowe2017-06-26 21:58:29
A może Prezes poinformuje jakim budżet Korona domknie na start ligi, czy będzie jakiś sponsor tytularny lub główny, ile planujemy zrealizować przychodu z własnej działalności marketingowo-sprzedażowej, obok tego co wiemy z eks i miasta.
michal2017-06-26 22:04:58
die Polacken. Tu pan prezes trochę pojechał bajdurzenia, bo to akurat jest dość znane. Polaczki. Natomiast co do reszty - to zgadzam się, dajcie im w spokoju popracować, a co do wiarygodności zawodu dziennikarzy i mediów w ogóle - to zupełnie osobna sprawa, wystarczy wejść na dowolny portal i poczytać nagłówki wiadomości...
moim zdaniem2017-06-26 22:11:26
Z tą komunikacją i dostępem 24h to Prezes przegiął, a obwarowania informacji większe niż chyba w Dolinie Krzemowej, potwierdzają domysły tworzenia hermetycznej atmosfery w drużynie/klubie. Stąd niedaleko do zahukania. A z niewolnika nie ma zawodnika...Nie wiem też czy to jest dobra droga budowy autorytetu trenera, którego kompetencje i wyniki nie porażają. Chyba, że tu będzie jego czas i miejsce... Oby!
Weteran2017-06-26 22:47:56
Jestem dobrej myśli,że będzie dobrze z Naszą Koronką.
Zastanawiam się czemu pismaki szczują na zarząd Koronki i niestety wprowadzają ferment w braci kibicowskiej.
Burdenski groszem nie śmierdzi2017-06-27 00:05:48
Ile co roku będzie przeznaczać na Korone własnych środków. ? jakim budżetem będzie dysponować klub? Zająć póki co nic nie daliście a rzadzicie pieniędzmi podatnikow
czy2017-06-27 07:37:44
wy tez odnosicie wrażenie, że on ma treske?
Jon2017-06-27 07:49:08
Widze ze wasza naiwnosc jest bezgraniczna. Wydał oswiadczenie ikomentarze - nooo w sumie to mu wierze. Przeciez ten pinokio powiedział że nie bedzie sprowadzania anonimowych niemcow z nizszych lig a niespełna dwa tygodnie poźniej 5 juz bylo na pierwszym treningu. Nie umiał wytłumaczyc zwolnienia Bartoszka przy czym raz zarzucał mu zbyt wielką asekurację i bronienia remisu a przy okazji mowy o innym meczu zbyt wielką odwagę i nie bronienie remisu. On wie ze robi z siebie kretyna ale za kase i bedzie go robił dalej byle burdenski kase na konto przelewał. Gorszy krętacz niz lubawa i paprocki
Tomek2017-06-27 07:58:07
Niech wreszcie Zajac powie jasno kto ma wzmocnic Korone bo narazie to widze ciagle oslabienia nie wspominajac ze teraz mamy trenera 4 ligowego zarabiajacego 4 razy wiecej niz wczesniejszy Bartoszek.
Oby wiec byl 4 razy lepszy od Bartoszka pod kazdym wzgledem.
Zycie wszystko zweryfikuje w najblizszym czasie. Pozyjemy zobaczymy.
Wert2017-06-27 08:41:29
Panie Prezesie. Co Pan moze??? Nic !!! Jestes marionetką własciciela i tyle, co on powie, Pan zrobi. Ma syn grac , to będzie grał!
Andrzej2017-06-27 08:51:17
Zgadzam sie z p.Zającem! Właściciel i prezes klubu jest pracodawcą profesjonalnych zawodników i ci zawodnicy mają się dostosować do reguł i je stosować i słuchać nowego trenera kim by on nie był. Tak się działa w profesjonalnym klubie! A pracę nowego trenera ocenimy po kilku pierwszych meczach! Jak czytam te wszystkie wypociny nałogowych krytykantów to aż mi się ich żal robi.. Byłby trener taki jak Mourinho, czy piłkarz sprowadzony jak Messi...to też by ci nałogowi krytykanci by narzekali.... Opanujcie się i nie siejcie zamieszania swymi komentarzami..czas wszystko zweryfikuje!!
Wojtek...2017-06-27 09:42:29
Zbyt spozniona reakcja na te wszystkie newsy. Co gorsze wciaz brak konkretow.
Ja poczekam do pierwszych sparingow i meczy i zobaczymy czy bedzie WOW! czy Oj...
Widz2017-06-27 09:58:52
Do wachala i parkingowego dołączyło następnych dwóch kłamców (i nieuków ). Wspaniały tercet do rozwalenia Korony
Kapella2017-06-27 10:10:18
Pamiętacie jak było z trenerem Ojrzyńskim? Wszyscy na forach z góry skazali Koronę na spadek i wyrażali współczucie, że zatrudniamy takiego "trenera"... Co było później wszyscy zainteresowani wiedzą. Z Bartoszkiem było podobnie. Wiele osób pytało zdziwionych kim jest ten facet... Co było dalej... wszyscy zainteresowani wiedzą. Zaczekajcie na pierwsze mecze, zaczekajcie na kolejne, bo wiadomo, że jak będzie sporo nowych zawodników w pierwszym składzie to muszą się dotrzeć. Zaczekajcie pieniacze i "prawdziwi" kibice z ocenianiem do 4 -5 kolejki. Czas wszystko pokaże :)
jaNO2017-06-27 10:36:24
Do pierwszego meczu zostało 480 godzin.
Odeszło pół drużyny, nie ma wzmocnień, nie ma bramkarzy, nie ma zgrania, wypracowanych schematów rozegrania stałych fragmentów. Zawodnicy biegają po lesie ale ....alles is gut.
Na pewno ?
Darek2017-06-27 10:37:19
Powiem tak. Brak im w tym jakiejkolwiek krytyki siebie czy trenera. Trochę na zasadzie ony są be my są cacy
Kielczanin2017-06-27 11:24:45
Ma to ogromne znaczenie i nie jest to żadne "leniwe" określenie. Tego typu określenia świadczą o braku szacunku. Obcokrajowiec, który przyjeżdża pracować do Polski nie powinien używać takich określeń, bo po pierwsze jest to obraźliwe, a po drugie za coś takiego można dostać na ulicy klapsa pod oko. To tak jakby w czarnej dzielnicy w USA powiedzieć nigger. Nie będę się jednak nad tym tematem rozwodził, bo pismaki piszą różne dyrdymały, tym bardziej w sezonie ogórkowym. Zostawmy plotki, skupmy się na sezonie, który startuje już za kilka tygodni.
Horton2017-06-27 11:26:56
Rzeczywiście gdy przychodzili Ojrzyński i Bartoszek padały pytania i obawy o przyszłość klubu, Obydwaj pokazali, że było to nieuzasadnione kończąc rozgrywki na 5 miejscu.Obydwaj jednak dbali o atmosferę w drużynie. I właśnie ta atmosfera spowodowała chęć walki i osiągnięcie wspólnego sukcesu.
Obecny trener tę atmosferę zniszczył i nie zanosi się na to by ją odbudował. Ktoś może powiedzieć, że to nie atmosfera w drużynie gra na boisku, lecz piłkarze, ale jak wielką rolę odgrywa w tworzeniu monolitu zespołu nie trzeba nikogo przekonywać, A monolit to podstawa w grze zespołowej. Widać że obecny trener Korony w trakcie szkolenia być może nie uczestniczył w zajęciach lub ma inną filozofię dochodzenia do sukcesów. Ale dlatego też w Niemczech nie osiągnął wiele i podejrzewam, że i tutaj " szału " nie będzie. Obym się mylił. I jeśli tak będzie to go tu przeproszę.
Jeśli zaś chodzi o prezesa to myślę, że jest trochę między młotem a kowadłem,
Próbuje lawirować, ale zbytnio mu to nie wychodzi.Niepotrzebnie obiecuje coś, czego potem nie dotrzymuje, bo to nie on podejmuje decyzję: Tak wypowiadał się o nie robieniu w Koronie rewolucji, o nie zmienianiu trenera, o wzmocnieniu klubu młodymi polskimi piłkarzami, o nie angażowaniu dużej ilości piłkarzy z Niemiec. Ciekaw jestem ilu polaków będzie grało w pierwszej jedenastce, a miał to być polski klub. To wszystko czyni prezesa mało wiarygodnym i myślę, że jeśli zgodził się firmować jakiś projekt swoim nazwiskiem, to musi zważać i to bardzo na to co się mówi, bo nazwisko ma się jedno i jak raz się je zabrudzi to potem ciężko je oczyścić. I jeszcze jedno Być może słowo polacken poprzedzone przymiotnikami takimi jak: faule, verdammte, albo jeszcze inne nie są znane prezesowi bo nikt w stosunku do niego tego nigdy nie powiedział, co nie znaczy że w potocznej mowie w Niemczech nie są w obiegu i zaprzeczanie tego jest lekko śmieszne, ale ukazuje dalsze brnięcie w to że jest nieszczery. Dobrze by było by Pan prezes przeczytał komentarz do swego listu na portalu 2x45. Mimo wszystko daje mu jeszcze kredyt zaufania, ale jest już na wyczerpaniu.
też patriota2017-06-27 15:27:57
Ale pismaki poobrazane , że niby trener źle się wyraził.A ile razy dziennie wy "pseudo patrioci " używacie wulgarnych słów i określeń.Wystarczy przeczytać te wasze "wypociny" i już się wie kto jest kto. Proponuję się wyciszyć i wstrzymać się z opiniami do czasu rozpoczęcie rundy jesiennej.
Adam2017-06-27 15:48:13
Jak CO ROKU przed sezonem Korona jest w czar..UPS! ciemnej dupie!
Koledzy sklerozę mają?
Co roku bez trenera, zawodników, pieniędzy?
Co was ku... dziwi?
Gro negatywnych wpisów to pewnie urzędasy którzy trzęsą dupą o ciepłe posady! Tak może być ,że teraz za CIĘŻKIE obijanie się w robocie nikt nie zapłaci......Czasami muszę tam bywać aż serce boli jak oni tam NIC NIE ROBIĄ......
Do weteranów? i podobnym2017-06-27 21:00:25
Jak ci w pysk plują to mówisz źe deszcz pada albo dla was "dobra zmiana" Idioci oby nie było za późno
mks2017-06-27 23:35:13
Tak mówi a te ,,polaczki,, są lepsi niż frankfurt 28 meczy 3 wygrane
mks2017-06-27 23:35:13
Tak mówi a te ,,polaczki,, są lepsi niż frankfurt 28 meczy 3 wygrane
obserwator2017-06-28 20:02:16
Ludzie, skończcie już z tym pisaniem,Polaczki i Polaczki.Uczepiliscie się jak rzep psiego ogona.Jak nie macie nic do powiedzenia o klubie i zawodnikach to zmieńcie portal.
kibic2017-06-29 17:33:26
Powiem krótko - Królik to większy niedorajda i łgarz od Paprocha. Niemczaszki wyprowadzą kasę z klubu ot cała historia. PRZYKŁAD- TO ZAJEBISTE ITANIO BEZNADZIEJNE NABYTKI. W TRYM AUTO SZROT.
Adam2017-07-01 18:12:35
@ kibic
Na jakim stanowisku pracowałeś "za Miasta"?
Prywaciarz ukrócił ci "lody"???

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group