Koncert Jakuba Żubrowskiego na Kolporter Arenie. Cracovia rozbita w Kielcach
Trzy niezwykle skuteczne strzały wystarczyły, aby piłkarze Korony Kielce przypisali sobie trzy punkty w tabeli po starciu z Cracovią. Kielczanie wygrali 3:0, a ozdobą spotkania była bramka Jakuba Żubrowskiego. Wychowanek kieleckiego klubu pokonał Grzegorza Sandomierskiego atomowym uderzeniem z prawie trzydziestu metrów. Były zawodnik Stali Mielec nie tylko jako jedyny trafił do siatki, ale też był najlepszym piłkarzem całego starcia.Po jednym trafieniu dołożyli także Jacek Kiełb oraz Maciej Górski. Cracovia zaś od 7. minuty grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Jakuba Wójcickiego.
Do starcia z zespołem Jacka Zielińskiego Korona przystąpiła osłabiona brakiem kontuzjowanego Nabila Aankoura. Jego miejsce na pozycji numer „10” zajął nominalny skrzydłowy, Jacek Kiełb. Na ławce rezerwowych wylądował również Vanja Marković. Miejsca w kadrze nie znaleźli za to Marcin Cebula oraz Vladislavs Gabovs. Do dwóch zmian doszło także w linii defensywnej. Miejsce obok Radka Dejmka zajął bowiem Bartosz Kwiecień, a na prawą stronę defensywy powrócił nieobecny w Białymstoku Bartosz Rymaniak.
Starcie z zespołem ze stolicy Małopolski zaczęło się jednak idealnie dla złocisto - krwistych. Już w 6. minucie wychodzącego na czystą pozycję w nieprawidłowy sposób powstrzymał Jakub Wójcicki. Szymon Marciniak nie miał wątpliwości i pokazał zawodnikowi „Pasów” czerwoną kartkę. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Jacek Kiełb, ale „Ryba” trafił jedynie w słupek.
Okazję na otwarcie wyniku w 14. minucie miał również Rafał Grzelak. Lewy obrońca dopadł do wybitej z pola karnego piłki, ale jego uderzenie z 16. metra minęło słupek bramki Sandomierskiego.
Na wybuch radości na Kolporter Arena musieliśmy więc czekać do 33. minuty. Piłkę trzydzieści metrów od bramki Cracovii otrzymał Jakub Żubrowski. Wychowanek kieleckiego klubu miał dużo miejsca w środkowej części boiska, odwrócił się i w kapitalny sposób pokonał Sandomierskiego. Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i zatrzepotała w siatce.
W kolejnych minutach starcie znacznie się zaostrzyło. Do ukaranego jeszcze w pierwszym kwadransie żółtą kartką Mateusza Cetnarskiego dołączyli Bartosz Rymaniak, Bartosz Kwiecień, Dani Abalo oraz Marcin Budziński. Wraz z wzrostem agresji na murawie, znacznie spadła oferowana przez piłkarzy jakość.
Cracovia w kolejnych minutach skupiała się na defensywie. Osamotniony w linii ofensywnej Piątek nie był w stanie przeciwstawić się rosłym Dejmkowi i Kwietniowi. Korona starała się rozgrywać piłkę, ale największe zagrożenie wytworzyli po uderzeniu z rzutu wolnego Jacka Kiełba.
Przed przerwą bliski drugiego trafienia był jeszcze Żuborwski, ale jego strzał odbił Sandomierski. W przerwie trener Zieliński dokonał drugiej zmiany i w miejsce Mihalika posłał do gry Erika Jendriska.
Ofensywna zmiana dała zawodnikom gości sporo pewności siebie. Starali się zagrażać strzeżonej przez Borjana bramce, na co Korona odpowiedziała jedynie indywidualnym rajdem Rymaniaka. Trzeba jednak złocisto - krwistym oddać, że długimi fragmentami kontrolowali totalnie przebieg gdy i nie pozwalali „Pasom” przedostać się pod własne pole karne. Szkoda tylko, że tak niewiele pokazywali w akcjach ofensywnych.
Wynik spotkanie powinien podwyższyć w 80. minucie Maciej Górski, którego po kilkudziesięciometrowym doskonale wypatrzył Bartosz Rymaniak. Wypożyczony z Jagiellonii Białystok dobrze przyjął piłkę, ale z 16. metrów trafił wprost w Sandomierskiego.
W kolejnych minutach okazję do zdobycia bramki miał również Miguel Palanca. Wynik udało się podwyższyć jednak dopiero w 86. minucie. Świetne dogranie Daniego Abalo wykorzystał Maciej Górski. To jednak kielczanom nie wystarczyło i dwie minuty później indywidualny rajd pięknym strzałem, a zarazem trzecim golem dla Korony, zakończył Jacek Kiełb.
Korona Kielce - Cracovia 3:0 (1:0)
Bramki: Żubrowski (33’), Górski (86'), Kiełb (88')
Korona: Borjan - Rymaniak, Dejmek, Kwiecień, Grzelak - Abalo, Możdżeń, Żubrowski (80’ Marković), Kiełb, Palanca (85' Kotarzewski) - Micanski (76’ Górski)
Cracovia: Sandomierski - Jaroszyński, Wołąkiewicz (77' Szczepaniak), Polczak, Wójcicki - Mihalik (46’ Jendrisek), Budziński, Dąbrowski, Cetnarski (21’ Deleu), Vestenicky - Piątek
Żółte kartki: Abalo, Kwiecień, Rymaniak - Cetnarski, Budziński
Czerwone kartki: Wójcicki
fot. Korona Kielce
Wasze komentarze
Wierze ze jeszcze wiele takich dla Korony ustrzelisz , wszystkiego dobrego z okazji nadchodzących urodzin.
Dejmek nie ma zmiennika?
Dziś chciałbym wyróżnić Daniego
Abalo,który zagrał śietnie.