Czy w bramce Korony nastąpi zmiana i w Gdyni wystąpi Milan Borjan?
Musimy zrobić kolejny krok do przodu i w końcu zapunktować na wyjeździe. Ale czeka nas ciężkie spotkanie. Arka nie jest słabą drużyną. To ciekawy zespół – zaznacza przed wyjazdem do Gdyni trener Korony Kielce, Maciej Bartoszek. W jakim zestawieniu w tym spotkaniu wystąpi jego ekipa?
- Dylematów za wiele nie ma. Na pewno nie zagra Djibril Diaw, który zostaje w Kielcach, bo nie wrócił jeszcze do pełnej sprawności. Jeśli będą korekty, to tylko kosmetyczne – mówi Bartoszek. To oznacza, że na środku defensywy, obok kapitana Radka Dejmka, ponownie wystąpi Bartosz Kwiecień.
Trener Korony nie ukrywa, że najbardziej zastanawia się nad pozycją bramkarza. - Ale to niewielki ból głowy. Nie wykluczam zmiany, lecz za wcześnie o tym mówić. Michal Pesković potwierdzał w sparingach, że można na niego liczyć i teraz pokazuje to w meczach o punkty. Milan Borjan bardzo dobrze prezentuje się na treningach i daje dowód, że dokonaliśmy właściwego transferu. Potwierdza swoją jakość i może czas, żeby zrobił to także w spotkaniu ligowym – wyjaśnia.
Korekty z pewnością nie będzie na pozycji napastnika. - Mówiłem tuż po Wiśle Płock, że na takiego Micanskiego czekaliśmy i takiego chcemy go oglądać w każdym meczu. Jego występ oceniam bardzo pozytywnie – mówi Bartoszek.
Mecz Arki z Koroną rozpocznie się w piątek o godz. 18. - Z tego co wiemy, w Gdyni boisko też nie jest rewelacyjne, więc czekają nas niełatwe warunki. Ale trzeba grać na każdej murawie i walczyć o punkty – deklaruje szkoleniowiec żółto-czerwonych.
Wasze komentarze