Wiceprezydent Kielc o murawie: Terroryzm piłkarzy i trenerów Korony. A PZPN musi zmienić system rozgrywek

23-02-2017 11:47,
Redakcja

Na czwartkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, długo na temat murawy, na której na co dzień grają i trenują piłkarze Korony Kielce, wypowiadał się wiceprezydent miasta, Andrzej Sygut. Zgłaszał on największe zastrzeżenia za obecny stan rzeczy do zawodników i trenerów kieleckiej drużyny, a także Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Skrót wypowiedzi wiceprezydenta publikujemy poniżej:

Murawa na dzisiaj nie jest w stanie sprostać wymogom, które czekają przed nią w najbliższym czasie – dokończenie rozgrywek ekstraklasy, towarzyski mecz z Czechami i Mistrzostwa Europy U-21 w czerwcu. Ten trawnik tego nie wytrzyma i trzema go wymienić.

Czy znajduje się w szczególnej sytuacji do innych stadionów? Nasza murawa ma 11 lat. Jest najstarsza w Polsce, jeżeli chodzi o ekstraklasę. Nasz stadion był  budowany jako pierwszy z grona tych nowoczesnych. Przez pierwszych 8 lat trawa wytrzymywała i żadne prace renowacyjne nie były potrzebne. W ostatnich latach dokonano 3 wymian trawnika.

Dlaczego teraz trzeba to zrobić? Powody są dwa. Po pierwsze – długi okres używania tej murawy. Po drugie – zmiana trybu rozgrywek. Wcześniej zaczynały się one w marcu, w tej chwili jest to luty, czyli środek zimy. Do tego liga trwa nawet do grudnia włącznie. W naszym klimacie, aby murawa mogła się zregenerować, od listopada do marca nie powinny odbywać się żadne mecze.

W tym roku osiągnęliśmy szczyt absurdu. Chcemy wystąpić do Polskiego Związku Piłki Nożnej i zrobimy to, aby w przyszłości organizować rozgrywki tak, aby w zimie się one nie odbywały. Żaden klub nie jest w stanie sprostać tym wymogom.

Solidnie się przygotowałem do sesji i wczoraj cały wieczór studiowałem informacje. Ajax Amsterdam dokonuje wymiany murawy od 4 do 7 razy w ciągu roku. Allianz Arena w Monachium – 2-3 razy. Nowe Wembley raz w roku. Kielce przez 11 lat zrobiły to 3-4 razy. Koszt utrzymania naszej murawy to około 200 tysięcy złotych. Legia wydaje 50 tysięcy złotych, lecz miesięcznie. Wystarczy tę kwotę pomnożyć razy dwanaście.

Obciążenie – płyta główna powinna być używana 1 raz na 2 tygodnie, czyli na mecz ligowy z ewentualnie jednym treningiem. W innym przypadku zostaje ona zadeptana i okres żywotności skraca się.

Biorąc to pod uwagę, odbyliśmy kilkunastogodzinną naradę ze specjalistami z Kielc, aby przerwać ten zaklęty krąg. Proponujemy rozwiązania następujące: płyta główna zostanie poddana renowacji. Ma zostać całkowicie odciążona – będą odbywały się na niej tylko mecze. Maksymalnie 4 godziny tygodniowo. Teraz jest znacznie więcej.

Aby ten stan osiągnąć, treningi, które się odbywają, muszą być przeprowadzane na boiskach treningowych. Trzeba wykonać naturalną, podgrzewaną płytę w innym miejscu. Należy wszcząć procedurę, by zrobić to albo na Szczepaniaka, albo na Kusocińskiego – to jest do dyskusji. Po drugie, niech PZPN zacznie organizować rozgrywki w lecie. Piłka nożna to letnia, a nie zimowa dyscyplina. Jeżeli będzie dalej, tak jak teraz, to wszystko boiska ekstraklasy staną się kartofliskami. Nie ma na to sposobu.

W klubach najwyższej rangi treningi bramkarzy – jak np. przed spotkaniem Barcelony z Arsenalem – odbywały się z boku boiska. Wnosi się ruchomą bramkę, przez co nie jest eksploatowana najważniejsza część murawy, gdzie zniszczenia są największe – pole karne.

To kwestia kultury i korzystania z płyty. To złożony problem. Konieczny jest właściwy stosunek piłkarzy oraz sztabu trenerskiego i szacunek dla wysiłku innych ludzi. Do tej pory wzorem takiego szkoleniowca był Marcin Brosz. Nazwisk innych trenerów nie będę przytaczał... Często zdarzało się, że w ogromny deszcz przed meczem robili tam pełny trening. Efekt – boisko kompletnie zniszczone. Nad tym pracujemy i będziemy prosić media, bo nie może być tak, że personel Korony będzie terroryzował obsługę stadionu: „przegraliśmy mecz, bo nie trenowaliśmy na głównej”. Taki argument pada.  

Nasi pracownicy naśladują najlepszych, jeżdżą na szkoleniach. Mamy wynajętego specjalnego konsultanta, który przyjeżdża i udziela rad, jak opiekować się murawą. MOSiR wyposażony został w pełen sprzęt do prowadzenia zabiegów i robi to. Tottenham Londyn ma zatrudnionych 16 greenkeeperów. Nas na to nie stać. Musimy odciążyć płytę. Każdy następny trener zdaje sobie z tego sprawę. Oprócz jednego, który nie słuchał argumentów. Piłkarze też są coraz bardziej świadomi i po wślizgu, gdy kawałek trawy zostanie wyrwany, układają go we właściwym miejscu.

Dlaczego obsługa stadionu ustępowała? Bo bała się ogromnej presji. Nie pozwolisz trenować, zespół przegra, to powiem o tym do mediów. Ja cytuję wypowiedzi. 

Z tych informacji, które mamy, możemy powiedzieć, że murawa po remoncie na Mistrzostwa Europy w czerwcu będzie bardzo dobra i nikt nie będzie zgłaszał żadnych zastrzeżeń.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

fafcio2017-02-23 12:32:51
Który to taki trener, który nie słuchał i nie dbał o murawę w Kielcach? Wie ktoś?
mksfreak2017-02-23 13:22:24
Pan Prezydent przygotowywał się cały wieczór a nie odróżnia pojęcia greenkeepera (gość od trawnika w golfie) od groundkeepera zajmującego się pielęgnacją muraw piłkarskich. To tak na marginesie. pomysł z podgrzewaną płytą na Szczepaniaka na bardo duży plus.
kibic2017-02-23 13:28:18
Też jestem za dodatkową podgrzewaną murawą na Szczepaniaka.
Tomek2017-02-23 13:50:41
Pilka nozna to nie szachy i pilkarze musza trenowac i walczyc na boisku, a trawa ma fruwac w powietrzu.
Offoonek2017-02-23 14:04:55
Parodia! Murawa jest dla pilkarzy, a nie odwrotnie! Wynik sportowy, rozwoj druzyny to sa rzeczy wazniejsze niz zuzywanie trawy. Psim obowiazkiem szefostwa klubu jest zapewnienie pilkarzom jak najlepszych warunkow do gry, nawet jesli milaloby to oznaczac wymine murawy co tydzien! Jak woda podrozeje to ograniczymy zawodnikom korzystanie z natryskow?
gnom2017-02-23 14:26:25
Parkingowy olewa kibiców to teraz płacz, że nie ma kasy na trawę. Gdyby na mecze chodziło nie 5tys. a 8-10 tys. Jak to bywało gdy klub miał Zarząd to możnaby wymieniać murawę co rok. A teraz PZPN będzie zmieniał system rozgrywek, bo parkingowy pokłócił się z kibicami? Paranoja jakaś, polecam zmienić leki.
kali2017-02-23 14:45:53
Był remont boiska na Kusocińskiego to trzeba było ,zrobić podgrzewana murawę, a nie teraz się obudzili, że w Polsce mamy zimę.
murawa2017-02-23 15:53:57
nie stać nas na utrzymanie stadionu i drużyny to do 1 lub 2 ligi tam będzie to taniej wynosiło i mecze się zaczyna w marcu nie w lutym i wszyscy zadowoleni. Nie słyszę głosów sprzeciwu to wynocha na szczepaniaka.
Pjj2017-02-23 15:58:22
Jeżeli Kielce chcą być "miastem sportu" to muszą dostosować infrastrukturę do potrzeb rozgrywek a nie oczekiwać aby regulaminy rozgrywek (terminarz) dostosowano do możliwości miasta. Chociaż granie w połowie grudnia i połowie lutego moim zdaniem nie służy dobrze piłce nożnej,
andrzejk2017-02-23 16:03:38
Sygut idioto raz na jaki czas to jest rok przestępny i niedziela palmowa.Rozgrywki ligowe trwają cały rok z przerwą świąteczno-noworoczną i nic nie zmienisz chyba że zamienisz Polskę na Zimbabwe.
andrzejk2017-02-23 16:11:36
Dlaczego nie ma Mojego komentarza idiota to jest ubliżenie i wulgarne słowo
andrzejk2017-02-23 16:24:59
gdzie jest ten od komentarzy?
Testowy2017-02-23 16:30:53
Tak tak.... Ajax wymienia 7 razy w roku Bayern 2-3 a Legia wydaje 50 koła... Ale za tym wszystkim idą wyniki i bogactwo klubu. Takie potęgi mogą sobie na to pozwolic a w Koronie nie ma ani wyników ani pieniędzy
Filip2017-02-23 18:22:20
Przez zle zarzadzanie klubem przez Paprockiego na mecze Korony przychodzi tylko garstka kibicow, a koszty utrzymania klubu przez biurokracje i brak reklamodawcow ( spowodowane kiepskim marketingiem) sa wysokie.
celeik2017-02-23 19:12:46
skoro pierwsza murawa wytrzymała 8 lat to dlaczego te następne padają po roku? Tak pytam... przecież nie zmienił się nagle klimat, runda wiosenna też ruszała jak jeszcze trwała zima
Mexic2017-02-23 20:55:35
No tak. Wszystkiemu winni trenerzy, piłkarze Korony i PZPN przez nich, przez to że grają mecze i trenują trawa się niszczy. To ich wina a nie tego że ktoś zapuścił ja dokumentnie. Że przez lata poza podlewaniem i koszeniem nic nie robili. Podbudowę zrujnował mecz z Pogonią w 2012 r. Przez 4 lata nic z nią nie zrobili a przecież było pełno ku temu okazji. A teraz wielki foch że Korona tam gra i trenuje.
Nawet ciężko to nazwać to co ten gość mówi, nie ma się co dziwić że Kielce się wyludniaja jeśli tym miastem rządzą tacy arogancki.
stary kibic2017-02-23 20:59:44
co za ludzie ,oni ze wszystkich chcą zrobic idiotów....kto wybrał to towarzystwo ,ten człowiek osmiesza nasze miasto
Bryx2017-02-23 21:03:30
Gość ma rację co do konieczności dbania o murawę. To kwestia poszanowania wspólnego dobra.
Natomiast PZPN-owi lotto to, że pan wiceprezydent Kielc im każe reorganizować rozgrywki. To mocno naiwne żądanie.
Janek2017-02-24 00:59:57
Nie spodziewałem się, że to kiedykolwiek powiem, ale Sygut ma trochę racji.

Przede wszystkim problemem polskich klubów jest brak infrastruktury. Średnio w Ekstraklasie wydawane jest 1,5mln miesięcznie na pensje zawodników, a szkoda 500tys. na boisko treningowe. To patologia, i trzeba to zmienić poprzez zmianę wymogów PZPN ws. akademii i boisk.
Za biedni na budowę 3 boisk treningowych, niczym bieda-przedsiębiorcy w mercedesach nie mający więcej niż 1500zł dla pracownika.

Gdy Ojrzyński trenował Podbeskidzie, to trenowali w hali, gdy były opady deszczu, bo jedyne boisko treningowe stawało się błotniskiem. Równocześnie płacili Korzymowi 40 tys/mc. To jest patologia i należy z tym walczyć. Opuśćmy nawet trochę poziom ligi na rok,dwa, zamiast przepłacać szrot, zainwestujmy w infrastrukturę i to naprawdę wypali.

Poprzednia zmiana murawy na Kolporter Arenie była doraźna i robiona na szybko po odwołanym meczu z Wisłą, nie wymieniono podłoża, przez co trawa nie wrosła w podłoże w 2 tygodnie i kępy dywanu teraz latały niczym siano.

W zimę taką jak ta nie można włączać ogrzewania murawy na full, bo przy -15 po prostu murawa zagotowałaby się od spodu przy takiej różnicy temperatur i palone są cebulki trawy.
Podzielam pogląd Syguta, że optymalny w takim klimacie jest system wiosna-jesień. Wiem, że w lato jest +30, ale to i tak lepsze dla kibiców i widowiska niż -10 w lutym i grudniu, gdzie ludzie wolą zostać w domu.
wwwww2017-02-24 08:14:56
czyli najprościej rozwiązać klub....
Przemek2017-02-24 11:20:01
Ktoś tu nie ogarnia rozgrywek w ligach europejskich. Cały system ligowy ma się zmienić, bo Korona szuka sponsora od 9 lat i miasta nie stać na wymianę murawy?

Oprócz kilku krajów skandynawskich, bałtyckich, Rosji i bodajże Ukrainy, gdzie gra się systemem wiosna-jesień, to praktycznie we wszystkich ligach jest króciutka przerwa zimowa. Gra się do początku, a czasem do połowy grudnia, i wznawia się rozgrywki - w zależności od ligi - najczęściej w drugi, trzeci albo czwarty weekend stycznia. U nas przerwa zimowa mimo, że w ostatnich latach została radykalnie skrócona, to i tak jest jedną z dłuższych chyba.
jasne2017-02-24 18:51:29
Zmienią system rozgrywek bo sygut tak chce. Ciekawe kto wokół w polskiej piłce liczy się z jego zdaniem
takie steku2017-02-25 21:39:16
bzdur dawno nie slyszalem.
hahahah2017-02-25 21:41:33
#JANUSZEMURAWY
Robert2017-02-26 09:48:22
Oglądałem skróty meczów Wisły Krk oraz Lechii i tam jakoś nie było problemów z murawą! Jak się chce to i zimą trawa może być taka jak na wiosnę trzeba tylko chcieć i mieć do tego dobrego gospodarza. Krótko mówiąc u nas jest tak, że jaki Pan taki kram.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group