Bieniek bezlitosny dla byłych kolegów z Effectora. ZAKSA wygrywa

03-12-2016 21:19,
Redakcja

Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn Koźle kontynuują zwycięską passę zwycięstw. Tym razem pokonali Effector Kielce i umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli. Kielczanie tylko w pierwszej partii poważniej zagrozili kędzierzynianom w pierwszej partii w pozostałych dwóch górą byli gospodarze.

Początek zmagań pomiędzy głodnymi wygranej kielczanami i mistrzami Polski był popisem zawodników ofensywnych – punktowali Jakub Wachnik, Łukasz Wiśniewski i Dawid Konarski, a następnie stan remisu utrzymali Maciej Pawliński z Mateuszem Bieńkiem (5:4). Świetnie spisywał się bardziej doświadczony środkowy ZAKSY, choć nawet on nie pomógł gospodarzom w zdobyciu choćby dwóch punktów zapasu (9:8). Gra wciąż prowadzona była niemalże bezbłędnym, równym torem z tą różnicą, że w tym momencie seta w ataku popisywali się Wohlfahrtstatter, Sam Deroo i w końcu… Benjamin Toniutti (12:11). Po raz pierwszy Effector wyszedł na prowadzenie po błędzie przyjęcia Belga z ZAKSY, co było wymuszone dobrą zagrywką Marcina Komendy (14:12). Nie można było nie zauważyć, że podopieczni Ferdinando de Giorgiego sami kładli sobie kłody po nogi, popełniając niewymuszone pomyłki w polu serwisowym (13:15). Na ich szczęście w toku walki odnalazł się raz jeszcze Konarski, który poprawił bilans punktowy swojego zespołu (18:16). W końcówce kielczanom nie pomógł natomiast as Wachnika oraz zbicia Pawlińskiego i Leo Andrica – ciągle lekką przewagę mieli gospodarze (25:24). Finalnie z trudem, bo z trudem, i niezbyt przekonująco, ale po zagraniach Deroo i Konarskiego, a także po błędzie kapitana Effectora, ręce w geście triumfu unieśli kędzierzynianie (28:26).

Nie ulega wątpliwości, że ZAKSA w poprzednim secie nie grała najgorszej siatkówki, lecz nie był to poziom oczekiwany od mistrzów Polski. Zmotywowani tym faktem podopieczni trenera de Giorgiego już na wstępie kolejnej partii prowadzili 3:1. W dalszym utrzymaniu przewagi nie przeszkodziły im błędy ofensywne Semeniuka i Wiśniewskiego, bowiem po drugiej stronie siatki nie działo się lepiej – mylili się Wachnik iAndrić (9:5). Chwilę później jeszcze większy komfort grania zapewnił mistrzom Polski Konarski, a perfekcyjną obroną popisał się Paweł Zatorski (12:7). Widać było, że gra miejscowych się napędzała, bowiem na jej widowiskowość zaczęła wpływać perfekcyjna prezencja ich środkowych. W odpowiedzi na to na boisku pojawili się Bartosz Bućko i Antosik, lecz nie zmieniło to planów Deroo, który raz po raz popisywał się siatkarskimi gwoździami (19:13/20:14). Trudno było oczekiwać, że coraz bardziej gasnący na boisku zawodnicy Dariusza Daszkiewiczabędą potrafili jeszcze się w tym secie podnieść; na parkiet powrócili Komenda i Andrić (17:22). W końcowych piłkach swój team wspomogli Grzegorz Pająk i Dominik Witczak i tak, jak można było tego oczekiwać, set zakończył Deroo (25:18).

Gdyby nie błędy własne, to kędzierzynianie mogliby mówić o całkowitym podporządkowaniu sobie rywali na początku trzeciej partii (5:2), bowiem technicznie wychodziło im wszystko – dobrze spisywali się w bloku, zapisywali na swoim koncie asy serwisowe i pewnie prezentowali się na siatce (10:6). Od tego momentu można było mówić o systematycznym powiększaniu przewagi przez zespół prowadzony przez trenera de Giorgiego – punktowali Wiśniewski i Konarski, a po drugiej stronie od czasu do czasu do głosu dochodził Wachnik (15:8). Uzyskanie siedmiu oczek przewagi (17:10) wystarczyło do tego, żeby po stronie miejscowych ponownie pojawili się Pająk i Witczak, jednak potknięcia Semeniuka i blok Formeli sprowokowały trenera gospodarzy do interwencji (17:13). Mimo wszystko nie powstrzymała ona Wohlfahrtstattera i Formeli przed zdobywaniem punktów i z wydawałoby się bezpiecznej przewagi ZAKSY nic nie zostało (17:17). Równowagę mistrzowie Polski starali się odzyskać dzięki Deroo i był to ruch słuszny – to on naprostował grę swojej drużyny w końcówce. Dokończyć dzieła pomogli mu Wiśniewski z Semeniukiem (25:21).

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle –  Effector Kielce 3:0 (28:26, 25:18, 25:21)

ZAKSA: Konarski (14), Wiśniewski (12), Bieniek (12), Semeniuk (5), Deroo (1), Toniutti (1),  Zatorski (libero) oraz Witczak (1), Pająk, i Czarnowski

Effector: Komenda (3), Wohlfahrtstatter (7), Wachnik (16), Pawliński (5), Andrić (5), Maćkowiak (3), Sobczak (libero) oraz Bućko (3), Antosik, Formela (5),  i Biniek (libero)

Źródło: Sara Kalisz, siatka.org

fot. zaksa.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group