Sezon na rollercoasterze. Gliwice miejscem kolejnej przejażdżki
Obecny sezon dla kibiców Korony Kielce to prawdziwa przejażdżka górską kolejką. Żółto-czerwoni w ogóle nie grają bowiem w kratkę: albo są na fali, albo w kryzysie. Obecnie na szczęście zdecydowanie jednak znajdują się w formie i nie muszą patrzeć ze strachem na zbliżający się pojedynek. A do niego dojdzie w sobotnie popołudnie w Gliwicach.
Drużyna ze Śląska w obecnych rozgrywkach rozczarowuje. Po wywalczonym w maju wicemistrzowie Polski ekipa ta była nękana różnymi zawirowaniami, łącznie z odejściem i powrotem trenera Radoslava Latala. Czech na razie nie wskrzesił ducha zespołu z sezonu 2015/2016. Gliwiczanie mają na koniec 19 punktów i zajmują 12. miejsce. Nawet w przypadku pokonania Korony, nie wyprzedzą jej w tabeli.
Przed tygodniem Piast rozegrał bardzo przeciętne zawody. Zremisował na wyjeździe 0:0 z Wisłą Płock, ale gdyby gospodarze byli odrobinę bardziej skuteczni, Ślązacy powinni wrócić do domu bez żadnej zdobyczy.
Prawdziwy trzon gliwiczan stanowi ich doświadczony golkiper, Jakub Szmatuła. Wciąż ważne są także inne postacie, które w zeszłym sezonie sięgnęły po wicemistrzostwo Polski – Hebert czy Marcin Pietrowski.
Z Koroną na pewno nie zagra poważnie kontuzjowany skrzydłowy, Mateusz Mak. Nie wiadomo natomiast, czy zdoła się wykurować jeden z najlepszych piłkarzy kampanii 15/16, Patrik Mraz. Słowak walczy z czasem.
- Mamy problem z napastnikami – mówi szkoleniowiec wicemistrzów Polski przed pojedynkiem z kielczanami wskazując, że jego drużynie jest bardzo ciężko o zdobywanie bramek.
Sytuacja kadrowa Żółto-czerwonych z kolei dawno nie była tak dobra. Trener Maciej Bartoszek nie może skorzystać w zasadzie tylko z Łukasza Sekulskiego.
Największą zagadkę przed starciem na Śląsku stanowi obsada linii defensywy. Po pauzie za kartki do gry wraca Radek Dejmek, a w optymalnej dyspozycji zdrowotnej jest już także Djibril Diaw. Niewykluczone, że na ławce usiądzie Vladislavs Gabovs, a na prawą obronę powróci Bartosz Rymaniak.
Po potyczce z gliwiczanami, kielczan czekają bardzo ciężkie bitwy z Lechem Poznań i Lechią Gdańsk. By na zimę utrzymać się w pierwszej ósemce, Koroniarze muszą pomyśleć o zainkasowaniu pełnej puli punktów.
Mecz 18. kolejki Lotto Ekstraklasy pomiędzy Piastem Gliwice a Koroną Kielce rozpocznie się w sobotę, 3 grudnia o godzinie 15:30. Jako sędzia główny potyczkę tę poprowadzi Tomasz Musiał z Krakowa.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze