Wielkie Derby Kielc już w poniedziałek! Kto faworytem, jakie nastroje w obu zespołach?
Wielkie Derby Kielc przed nami! Czy to w hali Politechniki, czy w hali UJK – oba te obiekty za każdym razem wypełniają się szczelnie do ostatniego miejsca. Ba! Ludzie, którzy pragną obejrzeć te wyjątkowe spotkania, niekiedy nawet nie mieszczą się na trybunach. To pokazuje, jak wspaniałe święto czeka nas już w poniedziałkowy wieczór.
Wtedy to, punktualnie o godzinie 20, zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego rozpoczynający akademickie derby miasta, w których zmierzą się gospodarze - AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce i goście - AZS UJK Kielce. Oczywiście spotkanie zostanie rozegrane w ramach rozgrywek drugiej ligi.
Rok temu oba mecze wygrała ekipa Politechniki. Ale już w przedsezonowym sparingu, rozegranym na terenie uniwersytetu, lepsi byli przeciwnicy. Dlatego przed tym spotkaniem nic nie jest jasne.
Obecnie w tabeli wyżej, ale tylko o jedno "oczko", plasują się jutrzejsi gospodarze. W pięciu meczach drużyna Pawła Sieczki wygrała trzy z nich, w dwóch musiała uznać wyższość rywali. Tyle samo porażek na koncie mają zawodnicy Tomasza Błaszkiewicza, ale oni jeden mecz z dotychczasowych zremisowali.
Wstęp na trybuny na jutrzejsze derby - wolny. Mecz zostanie rozegrany w hali Politechniki Świętokrzyskiej (za parkingiem Galerii Echo)
A co o spotkaniu mówią przedstawiciele obu drużyn?
Szymon Żaba-Żabiński (zawodnik AZS Politechniki): W drużynie na pewno jest właściwa motywacja. Nikt nie musi nas do tego zachęcać czy też zmuszać, wiemy już, jak to wygląda i z czym to się je. Każdy zdaje sobie sprawę, że ten mecz jest wisienką na torcie zwanym "drugoligowymi międzyuczelnianymi zmaganiami w piłce ręcznej w Kielcach". Na pewno chcielibyśmy powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, jaki uzyskaliśmy u nas w hali, ale po grze, która zadowoli zarówno nas, jak i kibiców. Co do kibiców, to również chcielibyśmy, aby i frekwencja oraz atmosfera były porównywalne z tymi z tamtego spotkania, a kto wtedy był na meczu - to na pewno wie o czym mówię - rekord frekwencji! Jest to niezmiernie motywujące uczucie i dodające kilka punktów do "skilla" dla każdego z nas.
Dalej drążąc temat motywacji i nastawienia, to na 100% każdy z nas nastawiony jest "bojowo" do tego meczu. Wiemy, że łatwo nie będzie, bo wyniki wynikami, ale w derbowych spotkaniach dochodzą nadprogramowe emocje, ambicja, adrenalina. I wtedy na parkiecie nie spotykają się drużyny z miejsc tych i tych, zespoły, w których grają koledzy, znajomi, przyjaciele... Tylko dwie drużyny z Kielc, które maja jedno zadanie: „wygrać mecz, mecz derbowy". Zatem i UJK, i my na pewno będziemy nakręceni na zwycięstwo - a kto zejdzie z parkietu "z tarczą, a kto na tarczy", to już zachęcam do przekonania się na żywo w poniedziałek.
Ja osobiście poniekąd chce również zrewanżować się za porażkę koszykarzy PŚk w niedawnych derbach Kielc, które były rozgrywane w hali UJK, bo z tyłu głowy, mówiąc derby - mam to też na uwadze. Tak że „Żaba” będzie na pewno zmotywowany!
Michał Kwieciński (zawodnik AZS-u Politechniki): Dla nas to kolejny mecz ligowy, nie przygotowujemy się do niego jakoś specjalnie. Chociaż u chłopaków na pewno da się wyczuć większą mobilizacje z racji tego, że to są derby. Tak samo jak pewnie zawodnicy UJK, tak i my chcemy na boisku pokazać się z dobrej strony i wygrać ten mecz.
Nie mamy jakiejś specjalnej analizy ich gry, po prostu wiemy jak oni grają i wiemy jak mamy zagrać, żeby ich pokonać. W takich meczach ciężko zaskoczyć przeciwnika, więc zadecyduje dyspozycja dnia i wygra ten, kto zostawi więcej zdrowia na boisku. Na pewno po naszej stronie jest doświadczenie i mamy przewagę psychologiczną z racji czterech zwycięstw w poprzednim sezonie (2 razy w lidze i 2 razy na AMP).
Co sądzę o rywalach? Zespół nieprzewidywalny, grający w kratkę. Potrafią zagrać 10 minut koncertowo i zbudować przewagę bramkową, a przez kolejne 10 minut potrafią tę przewagę roztrwonić. Według mnie ich najmocniejszym punktem jest Filip Jastrząb, który w formie potrafi "zamurować" bramkę i rzuca dokładne "kontry", czyli ich kolejny mocny punkt, który musimy wyeliminować.
Liczymy na liczne przybycie kibiców obu drużyn i na kolejne emocje na boisku w duchu fair play.
Tomek Błaszkiewicz (trener AZS-u UJK): Od ubiegłego sezonu mecze w piłce ręcznej pomiędzy naszymi uczelniami w drugiej lidze stały sie świętem akademickim, dlatego cieszę się, ze po raz kolejny zagramy taki mecz. To bez wątpienia bardzo fajne wydarzenie i jest atrakcją dla obu zespołów i kibiców obu drużyn. Sportowo w ubiegłym sezonie dwa razy przegraliśmy i dziś traktujemy mecz z Politechniką jako kolejne ważne spotkanie w walce o ligowe punkty. Wierzę, ze zagramy dobry mecz, bo to będzie dla nas najważniejsze.
Paweł Papaj (zawodnik AZS-u UJK): Początek sezonu był dla nas ciężki, graliśmy z najsilniejszym zespołami w lidze i nie byliśmy zadowoleni ze zdobyczy punktowych. W ostatnich dwóch meczach udowodniliśmy, również sobie, ze potrafimy grac w piłkę ręczna na dobrym poziomie. Dla nas najważniejsze jest jednak to, by u każdego w drużynie było widać zaangażowanie, swego rodzaju pasję do piłki ręcznej. To chcemy pokazać również w poniedziałkowych derbach. Wierzę w naszą drużynę i liczę na dobry mecz w naszym wykonaniu.
Daniel Boszczyk (zawodnik AZS-u UJK): Gramy coraz lepiej, jesteśmy silniejsi z każdym treningiem, ale to Politechnika jest faworytem. Nie składamy jednak broni, bo na turnieju przed sezonem udowodniliśmy, ze potrafimy z rywalem zza miedzy wygrać. Zachęcam gorąco naszych kibiców do przyjścia na halę PŚK.
KIBICE, DZIELIMY TRYBUNY!
Organizatorzy apelują:
Chcemy, aby ten mecz był nie tylko wyjątkowy na boisku, ale również na trybunach, więc postanowiliśmy zrobić akcję PRZYJDŹ W BARWACH. Rok temu akcja ZAPEŁNIAMY HALE PŚK przyniosła ogromny skutek, dlatego mamy nadzieję, że i tym razem dacie radę i pokażecie, która uczelnia mocniej wspiera swoich szczypiornistów.
DZIELIMY TRYBUNY NA PÓŁ. Na miejscach bliżej wejścia zasiadają kibice gospodarzy PŚK ubrani w białe lub zielone koszulki. Kibice UJK zajmują dalsze sektory ubrani w czarne lub czerwone koszulki. Mamy nadzieję, że pojawicie się w barwach. Do zobaczenia na meczu!
Wasze komentarze