Nie wiem, skąd mają na to siły. Szacunek dla nich
Po przerwie związanej z meczami reprezentacji narodowych szczypiorniści Vive Tauronu Kielce zmierzyli się przed własną publicznością z KPR-em RC Legionowo. Podopieczni Talanta Dujszebajewa pokonali zespół z Mazowsza 32:26. - Chciałbym pogratulować zawodnikom, którzy są bardzo zmęczeni. Nie wiem skąd mają siły, szacunek i respekt dla nich - ocenia sam szkoleniowiec.
Selekcjonerowi reprezentacji Polski wtóruje Mateusz Jachlewski. - Najważniejsza jest wygrana. Mamy swoje założenia i je realizujemy. Wiedziałem, że nie będziemy tak "świeży" jak zawodnicy z Legionowa - mówi skrzydłowy.
- Do przerwy zrobiliśmy trochę błędów w sytuacjach "jeden na jeden". Pozytywnie patrzę na to, jak wyglądała gra w drugiej połowie. Zagraliśmy konsekwentnie w ataku. W 31 dni mamy 10 spotkań, w tym cztery w Lidze Mistrzów i to jest bardzo ciężkie, ale takie jest życie sportowe - przyznaje Kirkiz.
Na obciążenia zwraca również uwagę Jachlewski. - Wczoraj praktycznie dopiero wieczorem wróciliśmy ze zgrupowań zespołów narodowych. Nie mieliśmy czasu na odpoczynek - kończy skrzydłowy.
fot. Anna Benicewicz - Miazga
Wasze komentarze