Tym razem bez punktów. Effector gładko przegrał w Olsztynie
Choć ostatnio przyzwyczaili swoich kibiców do regularnego punktowania, to tym razem kielczanie musieli się pogodzić z wysoką porażką. Effector Kielce przegrał na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn 0:3 i do Kielc wraca bez jakiejkolwiek zdobyczy.
Kielczanie rozpoczęli premierową odsłonę seta od wysokiego „c”. Bardzo dobrą zagrywką w pierwszej akcji popisał się Jędrzej Maćkowiak. Niestety podrażniło to gospodarzy, którzy odpowiedzieli czterema punktami z rzędu. Wtedy zareagował trener Dariusz Daszkiewicz, prosząc o czas dla swojej ekipy. Interwencja szkoleniowca podziałała na jego podopiecznych. Po kilki minutach kielczanie cieszyli się z remisu 11:11, kiedy ładny punkt z zagrywki zdobył Jakub Wachnik.
Gra Effectora jednak była bardzo nierówna. Kielczanie dobre zagrania przeplatali błędami. Niebezpiecznie zrobiło się, gdy w ataku pomylił się Leo Andrić. Na tablicy świetlnej pojawił się wynik 15:12 dla Indykpolu. Ale było jeszcze gorzej, bo po trzech kolejnych wymianach gospodarze prowadzili 17:13. Wtedy znowu o czas poprosił trener Daszkiewicz.
Po przerwie poprawa gry kielczan była tylko chwilowa. Udało im się zmniejszyć stratę do 17:18, ale potem nie potrafili sobie poradzić z zagrywką AZS-u. Ostatecznie ta partia skończyła się zwycięstwem olsztynian 25:20.
W drugim sezonie od początku inicjatywę mieli nasi siatkarze. Przy stanie 10:8 zdenerwował się trener gospodarzy, prosząc o czas. Pomógł swoim zawodnikom na tyle, że wynik bardzo długo oscylował w okolicach remisu. Niestety w końcówce seta Indykpol wrzucił wyższy bieg, zdobywając trzy punkty z rzędu. Kielczanie nagle przegrywali 19:21 i tej straty już nie byli w stanie odrobić.
W trzecim secie Effector musiał postawić wszystko na jedną kartę, aby wrócić do meczu. AZS jednak nie odpuszczał, prowadząc na początku tej odsłony 9:7. Wtedy z zagrywki postanowił nie schodzić Maciej Pawliński. W tym samym ustawieniu kielczanie zdobyli aż 4 punkty. To jednak był jedyny zryw kielczan, którzy ostatecznie przegrali seta do 20, a cały mecz 0:3.
Indykpol AZS Olsztyn – Effector Kielce 3:0 (25:20, 25:23, 25:20)
Effector: Komenda, Wohlfahrtstatter, Wachnik, Pawliński, Andrić, Maćkowiak. Sobczak (L) oraz Superlak, Bućko, Więckowski
MVP: Włodarczyk (Indykpol)