Powetują sobie niepowodzenia z kadry? Vive wraca do ligowych bojów
Po emocjach związanych z eliminacjami do Euro, szczypiorniści Vive Tauron Kielce szybko wracają do ligowej rzeczywistości. Podopieczni Talanta Dujszebajewa w Hali Legionów zmierzą się z KPR Legionowo i będą chcieli wyładować emocje po nieudanych meczach reprezentacji Polski.
W minionym tygodniu aż 16 graczy Vive Tauron Kielce rywalizowało na międzynarodowym szczeblu w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Aż 8 z nich to oczywiście Polacy, którzy jak na razie nie mają powodów do radości. Biało-czerwoni przegrali dwa pierwsze spotkania z Serbią i Rumunią, czym bardzo skomplikowali sobie sytuację w swojej grupie.
Czasu na rozpamiętywanie jednak nie ma w ogóle. A może nawet to lepiej? Dla sportowca najważniejsze jest, aby szybko wyjść na parkiet i powetować sobie niepowodzenia. Traf chciał, że na rozdrażnionych Żółto-biało-niebieskich trafia właśnie drużyna z Legionowa, która ostatnio nie zachwycała.
KPR Legionowo znajduje się na 4. miejscu w tabeli grupy granatowej PGNiG Superligi. Jest to konsekwencja dwóch ostatnich przegranych z Gwardią Opole i Górnikiem Zabrze. Za taki stan rzeczy głową zapłacił trener Marek Motyczyński, którego zastąpił „nowy-stary” szkoleniowiec Robert Lis.
W Legionowie realnie patrzą na swoje szanse w starciu z Vive, ale też nie zamierzają ułatwiać zadania mistrzom Polski. - Gramy z Vive i trzeba do niego podejść ze świeżą głową. Musimy powalczyć, ale to jest taka drużyna, że nie oszukujmy się - o dobry i korzystny wynik będzie nam bardzo ciężko. Myślę, że to dobrze, bo później przed nami starcia, w których trzeba będzie wygrywać i punktować – mówił Robert Lis dla portalu sportowefakty.wp.pl.
Wtorkowe starcie ma też dodatkowy smaczek. Robert Lis jest asystentem Talanta Dujszebajewa w reprezentacji Polski. Uczeń więc będzie chciał się pokazać swojemu mistrzowi z bardzo dobrej strony. Można się spodziewać, że mobilizacja wśród graczy KPR-u będzie na wysokim poziomie. - Ja podchodzę do tego tak, że trzeba iść od meczu do meczu. Każde spotkanie dla nas będzie małym finałem i w każdym będziemy grać na 110% możliwości – stwierdził Lis.
Początek spotkania w Hali Legionów we wtorek o godzinie 18.30.